TEMAT: Wobler na szybką wodę

Hej
Koledzy macie może jakieś swoje typy woblerów na szybką wodę?
Miałyby być to woblery na bieszczadzkie rzeczki takie jak Solinka, Wetlinka. Pstrągi latem stoją tam wręcz w hardkorze, więc dobrze jeśli wobler w takim miejscu od razu zanurkuje i będzie pracował. Testowałem troszkę modeli i najlepiej spisywał mi się salmo minnow. Rapala Countdown tylko pod prąd. Dla hand-made typu dylewski to był za mocny prąd. To chyba muszą być bardziej smukłe woblery. Dodam, że lłowię selektywnie i stosuję wobelery 6-7cm.
Pzdr

Spróbuj wobki Janusza Widła. Na środkowej Wiśle na przelewach w mocnym uciągu dają sobie radę bezproblemowo. No i łowne przy tym.
Pozdr

Dzięki, już szukam.
Pzdr

Doskonałe są Storki, będą dobre na naprawdę spory nurt, bardzo łowne

Alex Costa lub Tango. Pracują drobno (Costa nieco drobniej od Tango), z dużą częstotliwością i stawiają stosunkowo niewielki opór w wodzie. Mają jeszcze tę jedną zaletę (zwłaszcza Costa deep runner), że pięknie latają. Uwaga Costa 8 ma faktycznie niemal 9cm.

The_End-tak jak piszesz-na taką wodę najlepsze smukłe kształty takie typu rapala countdown.
Według mnie idealne by były KRAKUSKI.!!!
W sklepach jest wiele takich smukłych wobków,jakieś małe SIEKI też będą dobre!

Krakuski przeszły chrzest na tych rzekach. Woblery dobre, nawet bardzo dobre, ale w szybkiej wodzie gorzej sobie radziły niż salmo minnow.
Pzdr

Niech się kolega skontaktuje z forumowiczem Maras .Od kilku lat łowie jego wobkami i naprawdę ciężko wytrącić je z równowagi nawet w najsilniejszym nurcie.

yo-zuri pin's 5 lub 7cm
lub
DUEL Aile Mode TC 5 lub 7 cm(bez steru na najwieksze kipiele)

Wszystkie z duzym sterem woblery sobie odpuść.

Hej
Rzeczywiście z dużym sterem lepiej odpuścić, ale czasami ten szybki odcinek jest wąski i głęboki i trzeba głębiej zejść, dlatego z małym sterem można z powodzeniem stosować w płytszych miejscach o silnym uciągu. Zastanawiam się, czy wobler z małym sterem, ale mocno dociążony nie byłby rozwiązaniem na głębsze miejsca. Duel i yo-zuri sprawdziły mi się, ale na pomorskie pstrągi. W górach jakoś pstrągi mniej chciały gryźć. zresztą na yo-zuri łowi się inaczej niż na zwykłe woblery. Najskuteczniejsze jest prowadzenie krótkim skokami. Tak mój brat kilka lat temu dorwał pstrąga 57cm na Mątawie.
Pzdr