TEMAT: Wkurzająca kamizelka...

Szanowni Koledzy,
Coraz bardziej wkurza mnie moja kamizelka wędkarska. Jest to już chyba piąta w mojej karierze. Inne albo się popruły, albo potraciły zamki, albo były wybitnie niewygodne co okazywało się dopiero podczas dłuższych wypadów w teren. Koniec końców stwierdziłem, że dla mnie nie ma wygodnej kamizelki, ponieważ sama konstrukcja kamizelek wędkarskich nie spełnia moich oczekiwań. Ruszając rękoma, stale haczę łokciami o pudełka znajdujące się w głównych kieszeniach po boku. Mam tego dosyć. Wędkowanie ma być przyjemnością, a poza tym lubię eliminować to co jest zbędne, za duże i niewygodne. Nad wodę biorę coraz mniej przynęt i zbędnego ekwipunku. Idąc kilometrami na przełaj warto mieć tylko to co konieczne, ponieważ każdy zbędny gram obciąża niepotrzebnie stawy i kręgosłup oraz męczy mięśnie.

Wpadłem na pomysł, że idealnym rozwiązaniem dla takiego marudnego typa jak ja, będzie tak zwany Chest Pack. Pytanie zasadnicze. Kto tego używa i jaki model może polecić? Gdzie w Polsce można coś takiego dostać po rozsądnej cenie? Chest Pack to taki plecaczek który nosimy z przodu... a więc po naszemu klaciak:laugh:

Link objaśniający: http://media.basspro.com/images/articles/WR_SpringCreekpack2_222.jpg

Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia za tydzień
Krzysiek

tohttp://www.trotka.pl/p/pl/64-37015/twin_bag.html nie jest twój pomysł takie plecako kamizelki ma w ofercie firma cormorsn koszt 60zł

Twoje problemy mogą być rozwiązane pod warunkiem,że masz trochę więcej kasy do wydania.
Link do strony : www.taimen.com/mt/index.php?cPath=65_82

Pozdrawiam

dmychu napisał:

Zamiast pięciu marnej jakości kamizelek, trzeba było nabyć jedną porządną Nie szukaj dobrych i tanich rzeczy, takie nie istnieją. Uważaj na drogie, słabej jakości rzeczy, takich jest dużo.
Polecam Simms Vertical Master. Dla mnie ideał pod każdym względem.

Zgadzam sie z kolega....w 100 % Mialem w swojej karierze kilka kamizelek i wkurzyly mnie do tego stopnia ,ze powiedzialem sobie ze nigdy juz nie bede łowił w kamizelce.
Ale ze torba na ramie nie jest zbyt wygodna:( postanowilem ostatni raz zaryzykowac....
Kupilem model G3 Simms'a i dopiero wtedy skumałem co to znaczy prawdziwa kamizelka!!!!
Od tamtej pory jest ze mna na kazdej wyprawie...i nie zaleznie od tego czy ide na pstraga z samymi woblerami,czy na szczupaka i mam pudelka wypełnione uzbrojonymi gumami... czuje sie tak jakbym jej na sobie nie miał !!!
Ale za taka jakosc musisz sporo zapłacic ....zwlaszcza u Simms'a:S

Ja przesiadłem się z plecaka na coś takiego. Mieści wszystko co niezbędne i nie przeszkadza.

Plecako-kamizelka,odpada z jednego powodu
przeszkadza wszystko to ,co zawieszone na brzuchu.
Natomiast pas spiningowy j.w.ale...
założony odwrotnie tzn.po włożeniu pudelek w kieszenie obrot o 180* miodzio.
cala cieżkośc na plecach a nie na barkach,nie przeszkadza przy kreceniu ,jedynie przy zmianie gumki na woblera lub na odwrót trza pas obrocić lub potraktować kieszenie pasa jako magazynek a w dwa pudeleczka umieszczone w kieszeniach kamizelki wrzucic przynety na ktore będzie się łowilo.
Co do ilości noszonego .... to na kilogram np.wykorzystane jest w porywach może 10 dkg.

Dmychu - Ważne są też w miarę płaskie pudełka na przynęty. Kiedyś zdziwiłem się nad rzeką po paru wymachach, że coś mi przeszkadza, okazało się, że wziąłem większe pudełko od taty. Moje są mniejsze, na tyle, że nie przeszkadzają w ruchach. A jak już mam jakieś większe pudełeczko np z trociowymi wobkami, to nieraz przekładam je na plecy. Tylko musisz mieć dosyć szeroką kieszeń taką co by zachodziła prawie aż na boki oraz koniecznie na 2 suwaki na zamku, wtedy nie wkurzasz się szukając ich, bo zawsze będą po obu stronach:) Po przyzwyczajeniu, wyciąganie pudełka z pleców wcale nie jest problemem jak mogłoby się to wydawać. A w przednią kieszeń możesz wsadzić sobie kanapkę

Witaj.

Jestem użytkownikiem takowych gadżetów:

Chest Pack kiedyś wydawał mi się idealnym rozwiązaniem, ale do czasu, ma niestety małą wadę na dalsze wędrówki lekko pije w ramionka..., mam też weist pack tu ciut lepiej i przy chodzeniu na dalsze wyprawy noszony na "plecach" jest super rozwiązaniem jako uzupełnienie dla kamizelki.

Ale najlepszym wyborem na lato jest dobra kamizelka polecam Vertical Master Simmsa ze względu na pionowy układ kieszeni (dla mnie jako spinningisty jet to lepsze rozwiązanie) dodkonywałem wyboru pomiędzy G3 a Vertical i padło jednak na Verticala i jestem w 100% zadowolony.

Co do tzw "packów" to używam i mam Orvisa więc teoretycznie niezłe...

Na zimę dobra kurtka i wtedy ewentualnie Chest Pack...

Dawno już zaprzestałem używania kamizelek na rzecz dwóch chestpaków:

Większy:
www.tcoflyfishing.com/TCO_Fly_Fishing_L5....cfm?productid=25632

Do przodu muchy i drobiazgi do tyłu kurtka przecideszczowa, kanapki, napój i puszka piwa.

I mniejszy, sucharkowy :

www.tcoflyfishing.com/TCO_Fly_Fishing_L5....cfm?productid=25644

Praktycznie nie czuć go (jednego i drugiego) nawet po wielu godzinach łowienia, wygodne pojemne, przemyślane i dość drogie

A kamizelki poszły w śmietnik i już nigdy nie wrócę do tej niepotrzebnej części garderoby.