TEMAT: Parsęta - sprawy różne

Kolego ja piszę o całym budżecie i nie mam do powiedzenia nic złego o danym okręgu spojrzy na sprawę z Warszawy z ZG nie z naszych rejonów pozdrawiam waldek

A żebym nie został żle zrozumiany chodzi mi o to że się na to zgadzają .A ty synek przestań tyle pić bo ci wątroba padnie i uważaj na okresy ochronne pozdrawiam waldek

Na stronie okręgu koszalińskiego PZW w informacji o zawodach 2 stycznia pojawił się komentarz :
"Cieszcie się bardzo, że możecie przeprowadzić zawody w pierwszy weekend stycznia, bo np, Salmo z Kołobrzegu , może pożegnać się z organizacją swojej ogólnopolskiej imprezy w ostatni weekend września. Nikt nie będzie miał prawa do takiej organizacji. Tak zadecydowali członkowie zarządu i prezydium okręgu. Czyżby zegnaj "Salmo-Żubrze", Szkoda-jako białogardzianin żałuje takiej jednostronnej decyzji. Pozdrawiam szczęśliwców."

Czy ktoś z użytkowników orientuje się o co chodzi w tym komentarzu i czy jest to informacja potwierdzona?

jak zabronia zawodów pod egida PZW to zawsze mozna zrobić "ogólnopolski piknik - Żubr nad Parsętą" czy jakikolwiek inny typ spotkań towarzyskich połaczonych ze wspólnym wędkowaniem...
ZO tylko na tym straci....
Kto niby zabroni przyjechac wedkarzom z całej polski nad wodę, napić sie piwa i połowić wspólnie po wykupieniu opłaty okresowej jednodniowej??

Od jakiegoś czasu mam przeczucie, że jesteśmy grupą ludzi, która jest najmniej mile widziana nad rzeką. Mało tego, interes trociowy doskonale by sie rozwijał i bez naszych składek byleby tam nikt nie zaglądał.

Trzeba się wnikliwie dowiedzieć co jest grane i dlaczego, zanim się napisze posta na forum. Już za dużo tych domysłów i spekulacji na forum. Najlepiej jakby ktoś z Salmo zabrał głos w tej sprawie.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Twierdzisz Krzyśku, że ja zrobiłem źle cytując znaleziony komentarz na innej stronie aby dowiedzieć się o co tak na prawdę chodzi? Nie znam osób z Salmo, więc pytam na tym forum, gdzie jest dużo użytkowników z rzetelnymi informacjami na tematy dotyczące Parsęty i nie tylko.

Wcale nie uważam, że źle zrobiłeś. Zadałeś pytanie. Tylko Marian i Marek trochę się zagalopowali, a bałem się że zaraz będzie cała litania paranoicznych wpisów. Trzeba poczekać na konkretną odpowiedź lub jeśli ktoś jest bardzo niecierpliwy, niech zadzwoni albo do "sprawców" albo do "dotkniętych".

Marku i Marianie, bez obrazy oczywiście

Mi też się zdarzało nie raz "przyprawiać rzeczywistości gębę".

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Obrazy Krzysztofie brak z mojej strony , o tej sprawie słyszałem ale ni jak nie mogę dociec źródła kto i dla czego . Na stronie ZO Koszalin brak jakiejkolwiek informacji na ten temat po za tym komentarzem.
Marek