TEMAT: INFO ZNAD PARSĘTY

ZMIGDP to nie jest faworyt wszystkich wędkarzy!

Samorządy to politycy a politycy mogą nam wędkarzom obiecać wszystko. Tym bardziej, że się zmieniają. A co zrobią samorządy czytaj Związek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty jak inwestycja w Parsętę zacznie przynosić straty? A przecież jest to możliwe. Dla mnie odpowiedź jest prosta. Przyjdzie inwestor zaproponuje kasę i ZAPORY na rzece gotowe. Kasy gmin w dorzeczu nie śmierdzą groszem. Dziś nikt nie patrzy, nikt się nawet nie zastanawia nad negatywnym wpływem na środowisko np. wiatraków. Liczy się tyko kasa. Ile wpłynie do budżetu gminy podatków z inwestycji. Z rzeką będzie to samo. Jeśli gmina będzie miała do wyboru zamknąć szkołę czy wybudować zaporę to sami sobie odpowiedzcie co wybierze? Moim zdaniem jeśli dzierżawcą Parsęty zostanie samorząd to koniec Królowej.
To co dziś obiecują politycy, jutro będziemy pamiętać tylko my.

Jak dziś samorząd zdecyduje się na zamknięcie szkoły, to, to po prostu zrobi i tyle. Jeżeli chodzi o wybudowanie zapory, to troszkę inaczej sprawa wygląda niż kolega wyże napisał.


Związek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty, od Szczecinka po Kołobrzeg, na 100% mają pomysł, na 100% słuchają wędkarzy (popytaj, a się przekonasz), na 100% też wietrzą w tym interes (jaki??? no właśnie, promocja regionu i samej rzeki)

Kto na tym zyska???
Może miejscowi sklepikarze, może miejscowe hotele, gastronomia, pensjonaty, taksówkarze, przewoźnicy oraz szeroko pojęte społeczność lokalna i oczywiście grono wędkarskie.

Dziś samorządy wspierające np SSR nie miały nic po za tym że ktoś o tym mówił czy czasem napisał. Przy przejęciu Parsęty promocja ogólnopolska (darmowa) bezcenna.

To i tak może okazać się lepszym rozwiązaniem niż rybak z Mielna lub ten co ma bliskie układy z Bogiem.

Argument z tamą to Everest intelektu.

Osobiście trzymam kciuki za związek gmin.

Niektórych juz zatamowało i to ostro

Interes dla gmin jest właśnie szerszy niż dla pzw, czy prywatnego inwestora, bo oprócz licencji i ewentualnej kasy ze sprzedaży materiału zarybieniowego/ryb są beneficjentami z każdej złotówki zostawionej w regionie od noclegów, jedzenie, paliwa itd. nawet z tzw. szarej strefy, bo ta kasa wraca do lokalnej gospodarki napędzając lokalne biznesy i wraca w podatkach.

Poza tym mają już straż gminną/miejską i policję która może być skierowana bez dodatkowych kosztów do ochrony rzeki.

Nie szukajmy problemu, zobaczymy jak sprawa się rozwinie,jeśli całość okaże się sukcesem co będzie można ocenić za kilka lat to nic tylko naśladować.

pozdrawiam
Adrian

Już jest jeden eksperyment, samorząd objął użytkowaniem rybackim jez. Żarnowiec. W internecie można poczytać opinie wędkarzy, ja tam byłem, widziałem, nie złowiłem i dziękuje.

Jeśli weźmie w posiadanie rzekę wójt Dygowa to jestem dobrej myśli. Człowiek jak mało który zna potrzeby i możliwości związane z rekreacją nad Parsętą.Życzę powodzenia w przetargu.I dobrze by było gdyby też zawiązano się umowami z chłopakami którzy pilnują rzeki oraz z miłośnikami.Łatwiej wtedy o finansowanie i ewentualne dotacje unijne na ochronę .

Śledząc odyniec twoje posty widzę że ideałem dla ciebie jest okręg szczeciński.Przypomnę że jako nieliczny w Polsce na swojej wodzie utrzymuje trzy brygady ryboli którzy czyszczą Odre i kanały dość skutecznie.Do tego jeszcze walenie ryb na Redze i zapuszczanie ich dzieci na Inę.Fajna wizja dla Parsęty.
PS.TYLKO NIE PZW

Popsują Zawsze Wszystko PZW już było i się nie sprawdziło

Jeżeli chodzi o interes gmin jest zawsze taki sam.
Bilans zysków i strat.
Podsumowanie będzie przy kolejnej kampanii wyborczej,oczywiście ze strony przeciwnika wyborczego.O ile taki będzie.

Co do meritum.
Cały jest problem jest w tym,że smród z tym tematem jest od kilku dobrych lat.
Ciekawostką było by to,że władze samorządowe o tym problemie dowiedziały by się tak z "marszu".

Nagle jakieś fatum,jak grom z jasnego nieba!!!.
Zabrali Parsętę,nikt nie wie o co chodzi.Typowy"kibel" w Polskim wykonaniu.

Tylko niewielu z nas wie o tym,że Kapitan propaganda robił to za przyzwoleniem władz samorządowych.

Bo fajnie jest wystawić ryj do kamery i powiedzieć OK.

Smród jest,i pozostanie do momentu w którym takimi instytucjami jak ta nie będzie rządził" marketing..."

A tak w nawiasie jestem pewien,że panowie propaganda i pseudo-icht... ,
tak szybko sobie nie odpuszczą.

I jeszcze o nich niebawem usłyszycie,MAM WIELKĄ NADZIEJĘ ŻE NIE.