Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: o co chodzi z tymi pstrągami?

Odp:o co chodzi z tymi pstrągami? 2009/07/31 15:47 #17777

  • Synek
  • Synek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 431
  • Podziękowań: 525
Witam...Zaraz tam wyższy poziom, gdyby był wyższy poziom te 5 % nigdy by nie skończyło studiów...I nie byłoby niczego...A tak ichtiolodzy są, ichtiolodzy...To mówiłem ja ichtiolog...
Ostatnio zmieniany: 2009/07/31 15:49 przez Synek.

Odp:o co chodzi z tymi pstrągami? 2009/07/31 16:46 #17778

  • bigos
  • bigos Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 384
  • Podziękowań: 222
Krzysztof,pytanie jest do ministra edukacji, a nie do mnie.Swoja droga cale szczescie , ze stypendium wynosilo 500 zl, bo gdyby wiecej, to dzis bylbym smutnym doktorem na smutnym uniwersytecie .A tak wyjechalem za granice i mam czas na pisanie pierdol w pracy:)I na pare innych rzeczy tez:)A smutnym doktorem zawsze moge jeszcze zostac:)

Odp:o co chodzi z tymi pstrągami? 2009/08/01 12:04 #17784

bigos napisał:
Krzysztof,studiowanie ichtiologii nic nie daje jesli sie nie ma wyobrazni i smykalki do tej roboty.95 % absolwentow kierunku nie nadaje sie do pracy w zawodzie...
Garnel znalazl Ci dosc ciekawego linka .Te bialo-czarne rybki troche smieszne sa, ale generalnie przekaz dobry.


Marcin,
te 95 % to smutni doktorzy?. Wśród wesołych doktorów, którzy się mieszczą w tych 5 % jest sporo ze smykałką... .
Tak a propos, kiedy kończyłeś Olsztyn?
Pozdrawiam.
Roman.

Odp:o co chodzi z tymi pstrągami? 2009/08/01 13:21 #17786

  • bigos
  • bigos Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 384
  • Podziękowań: 222
Roman,te 95% to osoby ,ktorych nie zostawilbym samych na osrodku hodowlanym bo brak im wyobrazni w temacie ryb ,osoby ktore zostaly na studiach doktoranckich bo w ,,terenie '' nikt powazny by ich nie zatrudnil, to osoby ktore znalazly sie na rybactwie...same chyba nie wiedza dlaczego.Niestety smutna prawda jest taka.Zwykle za biurkami urzedniczymi zasiadaja tez ludzie z grupy 95% i to oni wydaja decyzje , ktore pozniej wszyscy trawimy i wyklinamy...Skonczylem Kortowo kilka lat temu-chyba 9.
I wiem , ze jest paru ludzi na uczelni ,ktorzy maja leb na karku i szacun dla nich za walke z rzeczywistoscia (oni sobie kase organizuja bo maja mozgi-i sa wesolymi doktorami), ale polowa kadry to przypadkowi ludzie ,ktorzy chyba nie wiedza co maja ze soba w zyciu poczac.Krecimy sie w kolko i po wlasnym podworku na domiar zlego.
W zawodzie ,przy zywych rybach i na codzien, pracuja 3 osoby z mojego roku+ja -tyle wiem.Trzech z nas skonczylo wczesniej Technikum Rybackie.Wnioski wyciagnij sobie sam...
Pozdrawiam

Sory ,ze temat malo pstragowy ,wiecej nie bede pisal:)

Odp:o co chodzi z tymi pstrągami? 2009/08/01 14:02 #17787

bigos napisał:
Roman,te 95% to osoby ,ktorych nie zostawilbym samych na osrodku hodowlanym bo brak im wyobrazni w temacie ryb ,osoby ktore zostaly na studiach doktoranckich bo w ,,terenie '' nikt powazny by ich nie zatrudnil, to osoby ktore znalazly sie na rybactwie...same chyba nie wiedza dlaczego.Niestety smutna prawda jest taka.Zwykle za biurkami urzedniczymi zasiadaja tez ludzie z grupy 95% i to oni wydaja decyzje , ktore pozniej wszyscy trawimy i wyklinamy...Skonczylem Kortowo kilka lat temu-chyba 9.
I wiem , ze jest paru ludzi na uczelni ,ktorzy maja leb na karku i szacun dla nich za walke z rzeczywistoscia (oni sobie kase organizuja bo maja mozgi-i sa wesolymi doktorami), ale polowa kadry to przypadkowi ludzie ,ktorzy chyba nie wiedza co maja ze soba w zyciu poczac.Krecimy sie w kolko i po wlasnym podworku na domiar zlego.
W zawodzie ,przy zywych rybach i na codzien, pracuja 3 osoby z mojego roku+ja -tyle wiem.Trzech z nas skonczylo wczesniej Technikum Rybackie.Wnioski wyciagnij sobie sam...
Pozdrawiam

Sory ,ze temat malo pstragowy ,wiecej nie bede pisal:)

Marcin,
kończyłeś w innych czasach niż ja... . Ani gorszych ani lepszych. Moje może były ciekawsze(końcówka 80-tych).
Co do reszty- masz rację, choć parę wyjątków by się znalazło. OK, kończymy tego OT, bo w tym wątku gada się o pstrągach.Może się kiedyś spotkamy to pogadamy- pewnie Cię zaskoczę, ale to całkiem realne... .;)
Aha, jeszcze jedno, to do @Dmycha. W moich latach zaczynało I rok na rybactwie coś około 60 osób. Skończyło ciut ponad 20... .
Pozdrawiam.
Roman.

Odp:o co chodzi z tymi pstrągami? 2009/08/06 22:10 #17847

Jakiś czas temu ktoś zadał w tym wątku pytanie, na które nie padła jednoznaczna odpowiedź. Pytanie dotyczyło tego czy mały okoń jest na pstrągowej wodzie konkurentem pstrąga potokowego, czy też nie.
Żeby maksymalnie uściślić pytanie, podam konkrety.
Chodzi o Wołczenicę powyżej Derkacza i Moracza. Na tym odcinku byłem dziś pierwszy raz. Nie wiem, jakie doświadczenia mieli tam inni, ale w mojej opinii jest to odcinek o dość ubogim rybostanie. Z uwagi na strome brzegi porośnięte wysokimi i gęstymi chaszczami, po znalezieniu dogodnego dostępu do wody zdecydowałem się brodzić. Przeszedłem mniej więcej kilometrowy odcinek rzeki obławiając co ciekawsze miejsca. I co? Poza jednym wyciągniętym 20 cm okoniem, drugim podobnym zaobserwowanym w wodzie oraz tabunami nartników zero oznak życia w wodzie. Żadnego narybku uciekającego spod nóg, żadnych "palczaków", nie mówiąc juz o większych sztukach. Być może trafiłem na zły dzień (upały), jednak moim zdaniem jest to odcinek dość ubogi pod względem rybostanu.
Pytanie zatem brzmi: czy z takiego łowiska lepiej jest zabierać okonia (oczywiście wymiarowego), czy też lepiej wypuszczać go z powrotem. Czy na takiej wodzie okoń jest konkurentem pstrąga o pokarm i zagrożeniem dla jego narybku, czy też oba gatunki mogą "pokojowo" współistnieć.
Z góry dzięki za odpowiedzi.:)
Ostatnio zmieniany: 2009/08/06 22:12 przez Krzysiek Rogalski.

Odp:o co chodzi z tymi pstrągami? 2009/08/08 11:22 #17874

  • KaRoL52
  • KaRoL52 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 64
"Pokojowe" współistnienie tych gatunków w małej rzece jest niemożliwe.( Może tylko w rezerwacie, ale to przecież mało realne). Przykładem dla mnie stała się 30 lat temu Leśnica w Białogardzie. Kiedy zacząłem łowić w niej okonie zdałem sobie sprawę, że to koniec pstrąga w tej wodzie. Teraz to już oczywiście "koniec" tej rzeczki, ale z zupełnie innych względów:(
A łowiło się pstrągi i lipienie prawie do samego mostu na 22-go Lipca-dziś Piłsudskiego.
Pozdrawiam wszystkich:)
Ostatnio zmieniany: 2009/08/08 13:48 przez KaRoL52.

Odp:o co chodzi z tymi pstrągami? 2009/08/08 12:55 #17877

  • Wiśnia73
  • Wiśnia73 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1182
  • Podziękowań: 46
Flexx. Jeśli chodzi o okonia i pstrąga, wydaje się, że wiele krzywdy nie mogą sobie te ryby narobić, a wręcz jestem skłonny stwierdzić, że to pstrąg jest większym zagrożeniem dla "pasiaka". Przemawiają za tym przyrosty roczne obydwu gatunków( okoń rośnie bardzo wolno). Drapieżność i terytorializm pstrąga, wielkość otworu gębowego i przystosowanie do życia w wodzie o silnym uciągu, też predystynują pstrąga, jako zwycięzcę tego konkursu.
Patrząc na to, że okoń zjada narybek, można zadać sobie pytanie- jaka ryba go nie zjada? W pewnych okresach nawet białoryb przejawia cechy drapieżnika nie wspominając już o takich przedstawicielach karpiowatych jak kleń, czy jaź, które to często z pstrągiem dzielą teren.
Pozdrawiam
Wojtek "Wiśnia"
BAŁT

Odp:o co chodzi z tymi pstrągami? 2009/08/08 13:51 #17879

Wojtek, to co piszesz, wydaje się logiczne i przekonujące, chociaż jak widać, opinie nie są jednoznaczne.

Nawiasem mówiąc, pojawianie się coraz większej ilości ryb typowych dla wód nizinnych (białorybu, okonia) w wodach pstrągowych to chyba przede wszystkim wina działań człowieka, a konkretnie przegradzania rzek i budowy stawów hodowlanych. Obecność okonia w rzece to tylko jeden ze skutków pogorszenia się warunków życia dla łososiowatych.

Odp:o co chodzi z tymi pstrągami? 2009/08/08 14:01 #17880

  • KaRoL52
  • KaRoL52 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 64
Tak jest, "działalność" człowieka w zakresie zagospodarowywania wód bez uwzględniania żyjących w nich organizmów :(
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.097 seconds