TEMAT: TROCIE W MORZU mucha i spinning 2017

Nagłe zwątpienie po tak głębokich analizach tematu? Uuuu, niedobrze Stremer. Co ty zrobisz z tonami tego sprzętu...
A tak poważnie - po co to wszystko? Ano dla przyjemności wędkowania, niestety nie zawsze z rybą, ale cóż. Zaatakuj może dalej odległe miejsca, tam gdzie łowią owi inni...

STREMER, a może z tą trocią to jak z kobietą na stałe . Wszyscy co próbowali to odradzają, a człowieka i tak ciągnie, a później sam odradza Jest jakaś magia, jakaś nadzieja że tym razem się uda. Bo zawsze są dwa uda, abo się uda albo się nie uda .

Ja dzisiaj trzeci dzień z rzędu biczowałem. Na razie nadal bez rezultatu. Jedyne co dobre to to,że ten cholerny wiatr się uspokoił i można połowić. Jutro spróbuję w innym miejscu zobaczymy co woda pokaże.

Z ubiegłego tygodnia... fajne to deptanie po plaży. Szkoda tylko że wracam zawsze mokry.

Na jaką muchę złowiłeś?

Po to ,to wszystko

Kasprowicz napisał: Graty!!!!!!!!

STREMER napisał: To są oczywiście pytania retoryczne. Ja wiem co mnie ciągnie nad morze
Ciekaw tylko jestem ilu tych trociarzy plażowych już w niedzielę uganiać się będzie za szczupakiem szuwarowym.

Wreszcie idealny łikend majowy - bez belon i spiningistów na plaży!!!
Chwilo trwaj

Ja jestem w miarę "świeży" na plaży. Pierwsze wyjście dwie ryby. 21 w pierwszym miesiącu. Koledzy pomogli. Ci właśnie z plaży. Jak kogoś i czyjąś rybę zobaczę, to się cieszę że są i biorą. Nie narzekam na wędkarza nad morzem, bo i tak mojej ryby nie złowi. Tak jak ja jego. Klimaty bezcenne, i wcale nie jest tak zimno

21 ryb w miesiącu no nieźle . Ja się męczę już grubo ponad miesiąc i tylko jedna spięta... ale za to nie spotkałem u siebie jeszcze żadnego innego wędkarza i siatek. Może to jest znak,że u mnie nie ma ryb....

He he, dalej już nie było tak kolorowo, ale walczę dalej. Tej wiosenki tragedia. Leje i wieje, jak jest oczko, to woda syf. Nadzieja umiera z pierwszą beloną...