Krzysiek Rogalski napisał:
Pisząc o udowodnieniu tezy na zniesienie wszelkich ograniczeń dla rybaków co do wymiarów ochronnych łowionych ryb miałem na myśli dowód z przepisu ustawy, a nie mniej lub bardziej przypadkowych artykułów znalezionych w necie.
Przy czym artykuły te dotyczą nie zniesienia wymiarów ochronnych dla rybaków, a ich ewentualnego obniżenia i możliwości zabrania ryb znajdujących się w narzędziach połowowych, które wypuszczone i tak nie przeżyją, przy czym te rozwiązania to oczywiście kwestie mocno dyskusyjne.
Tezy o zniesieniu dla rybaków wymiarów ochronnych nie da się udowodnić, z uwagi na taki przepis ustawy:
Art. 10. Minister właściwy do spraw rybołówstwa, w zakresie nieobjętym przepisami Unii Europejskiej dotyczącymi wspólnej polityki rybołówstwa, zwanej dalej „WPR”, określi, w drodze rozporządzenia, w odniesieniu do wykonywania rybołówstwa komercyjnego na obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej, z wyłączeniem obszarów, o których mowa w art. 9 ust. 1 pkt 2:
1) wymiary i okresy ochronne organizmów morskich lub
2) szczegółowe warunki wykonywania tego rybołówstwa
Przy czym wymiarów ochronnych cały czas można przestrzegać poprzez stosowanie selektywnych narzędzi połowowych, czego kontrolowaniem powinny się zajmować właśnie OIRM-y.
Tak więc teza o zniesieniu dla rybaków wymiarów ochronnych pozostaje nieudowodniona i jest wypowiedzią nie znajdującą oparcia w rzeczywistości.
A jeśli przepis ustawy stwierdza w trybie oznajmującym, że minister coś zrobi w drodze rozporządzenia, to minister ma obowiązek to uczynić. To jedna z podstawowych zasad wykładni prawa.
No cóż od czego by tu zacząć.
Po pierwsze zarzuca mi kolega, że posługuję się wiedzą z internetu, a oficjalny portal ministerstwa rolnictwa i informacje tam zawarte traktuje na równi z doniesieniami z pudelka.
Po drugie próbuje kolega w wątpliwy sopsób udowodnić tęzę, że minimalne rozmiary ryb objętych obowiązkiem wyładunku - w szczególności dorsza bałtyckiego- od 1 stycznia 2015r, ujętym w rozporządzeniu UE o WPR z dnia 30.12.2014 r są większe lub równe niż te które obowiążują we wspomnianej ustawie. Ponadto fałszywie zakłada kolega, że takie przepisy nie istnieją, bo nie ma ich w ustawie.
Gdyby kolega potrafił czytać zrozumieniem, a nie bezmyślnie cytował tego gniota prawnego, to wiedział by kolega, że minister może przyjąć takie regulacje, które są cyt.
w zakresie nieobjętym przepisami Unii Europejskiej dotyczącymi wspólnej polityki rybołówstwa, zwanej dalej „WPR. Zatem w tym przypadku pierszeństwo ma ustawodastwo unijne, a nie polskie.
Na koniec link do przepisów, których się kolega domagał:
eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?...4.370.01.0040.01.POL
ec.europa.eu/fisheries/cfp/fishing_rules...igation/index_pl.htm
ec.europa.eu/fisheries/cfp/fishing_rules/discards/index_pl.htm