TEMAT: Ustawa o rybołówstwie morskim z dnia 19 grudnia 2014 r.

alanbelon napisał:

Ech... Gdyby Kolega MarekOl nie założył na tym forum ponad sześć lat temu pewnego tematu, który po kilku tygodniach istnienia miał ponad sto tysięcy odsłon (a później rozrósł się tak obszernie, że admin z przyczyn technicznych musiał go zamknąć i podzielić na edycje roczne) i gdyby sam nie zawarł w tym temacie całej masy przydatnych i użytecznych informacji, to pewnie dzisiaj polskie plaże w sezonie jesienno-zimowo-wiosennym byłyby znacznie rzadziej odwiedzane. Może nie w okolicach Trójmiasta, ale w innych częściach polskiego wybrzeża już tak.
W każdym razie przynajmniej ja żyłbym pewnie do dziś w przekonaniu, że plaża służy do opalania, kąpieli morskich, zbierania bursztynów i rwania lasek latem.
Tak więc przytyk trochę nietrafiony.

Wpadnie taki tutaj, nasmaruje dwadzieścia postów i czepia się nie wiadomo o co ludzi, którzy współtworzą to forum od początku jego istnienia.

No więc tak.
Trochę rozbraja mnie tłumaczenie na wiecu jednego z szyprów który tłumaczy, że on nie łowi tylko wykonuje usługę rejsu dla wędkarzy.
To tak jakbym ja tłumaczył, że to nie ja łowię tylko moja wędka. Bzdura.
Szyper odpowiada za to co i ile jest łowione z jego łajby, koniec, kropka.

Jeśli szyper łowi organizując połowy rekreacyjne, to nie rozumiem dlaczego nie miałby zapłacić za taki połów.

Niesprawiedliwe wydaje mi się natomiast, że ma płacić tyle samo co rybak z okreslonym limitem połowowym.

Racjonalne rozwiązanie jest jedno - szyper dostaje limit i za ten limit płaci. Przykładowo szyper typowy rybak, płaci 3000zł z limitem 2 tony/rok, a szyper organizujący połowy rekreacyjne z limitem 1 tony płaci 1500zł/rok.

Załoga trollingowa, która dostaje limit 300kg/rok płaci odpowiednio mniej. Oczywiscie przytoczone wielkości to abstrakcja, podałem tylko przykład.

Jak ktoś ma ponton i trolinguje płaci powiedzmy 300zł i może zabrać 10 łososi.

Nie ma sięco jeżyć, że trzeba płacić, w końcu jeśli ktoś organizuje wyprawy na 10-15 osób to w końcu na tym zarabia i w końcu łowi więc czemu ma nie płacić?

To znaczy komu trzeba płacić i przede wszystkim na co? Jaki jest cel tych opłaty - kto jest gospodarzem wód otwartych My Wy Oni? Ja proponuje żeby jeszcze wprowadzić opłatę od opłaty i opłatę większą dla tych którzy chcą płacić więcej.

Szyszkin napisał:

Państwu, na utrzymanie i finansowanie działalności służb, które zajmują się kontrolą przestrzegania przepisów dotyczących rybołówstwa zawodowego, komercyjnego i rekreacyjnego.

W takim tempie służb będzie więcej niż użytkowników .

Państwu - no tak ma Pan zupełną racje przede wszystkim Państwu. Tak to słuszny cel bo Panowie w Państwie tworzą Państwo i warto od państwa zebrać następną daninę aby Państwo w Państwie ....hym..... może tak żeby Państwu żyło się lepiej. Piękny to cel i jak widać uświęca środek...............

Bo za komuny to wszystko było za darmo!

Za komuny wszystko za darmo nie przypominam sobie o prócz tego, że oczywiście kolega ma racje pałowanie było darmowe.

Nie pytaj co państwo może zrobić dla Ciebie, zapytaj jak tego uniknąć...