Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Kołowrotek Dragon ProGUIDE CX FD 725i - recenzja

Kołowrotek Dragon ProGUIDE CX FD 725i - recenzja 2019/07/23 22:57 #184460

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3323
  • Podziękowań: 2473
Drążąc temat ultra light zaprezentuję Wam kolejny kołowrotek od Dragona, model ProGUIDE CX FD725i. Już na targach wędkarskich w Poznaniu przykuł moją uwagę swym.... czarnym charakterem? Skojarzeń jest wiele bo jego czarny design odrywa się od całej reszty mniej lub bardzie kolorowych kołowrotków. Przypomniała mi się również pewna historia sprzed wielu lat gdy nad wodą spotkałem kolegę, który łowił totalnie czarnym kołowrotkiem, ale przemalowanym czarnym matowym sprayem, aby maksymalnie zminimalizować refleksy świetlne. Wtedy była moda na błyskające niklem i złotem kołowrotki, a kolega był fanem kamuflażu. W ProGUIDE CX błyszczy się tylko tytanowa rolka.

Nowość w sezonie 2019 warta obejrzenia.
FORS-ProGuideCX-01.jpg


Każdy kolor jest dobry, pod warunkiem, że jest czarny ;)
FORS-ProGuideCX-02.jpg


Z pośród czterech wielkości do recenzji wybrałem pstrągowy rozmiar 725, bo jak zwykle zadecydował "czynnik fi", czyli średnica zewnętrznego rantu szpuli, która wynosi 47 mm, a to przy przełożeniu 5,1:1 przekłada się na 75 cm zwiniętej żyłki przy jednym obrocie korbką. Waga tego kołowrotka to 231 gram, a więc jest tylko o 3 gramy cięższy od opisanego przeze mnie kołowrotka Team Dragon SL FD1125i.

Parametry.
FORS-ProGuideCX-03.jpg


Design? No jest, bo przecież, ktoś sobie wymyślił, aby kołowrotek był cały czarny bez fikuśnych dodatków z mocno ażurowaną konstrukcją szpuli i rotora. Z cała pewnością nie jednemu wędkarzowi przypadnie do gustu, a i ja nawet nie narzekam.

Made in Dragon.
FORS-ProGuideCX-04.jpg


Czerń z każdej strony.
FORS-ProGuideCX-05.jpg


Ale najważniejsze kryje się w środku.
FORS-ProGuideCX-06.jpg


FORS-ProGuideCX-07.jpg


FORS-ProGuideCX-08.jpg


FORS-ProGuideCX-09.jpg


Korpus i rotor kołowrotka są wykonane z unowocześnionego grafitu o symbolu XT60CX zapewniającego większą sztywność przy jednoczesnej redukcji wagi. Dodatkowo rotor jest mocno ażurowany, a korpus pozbawiony ozdobnej osłony w tylnej części o czym świadczy jego wyprofilowanie. Sprawia to bardzo surowe wrażenie, ale czego nie robi się dla zmniejszenia wagi. Dalsza redukcję wagi zobaczymy w cieńszej rurce kabłąka, ale mimo wszystko utwardzonej oraz w szerokiej tytanowej rolce o nieco zmniejszonej średnicy i pozbawionej kulkowego łożyska. Funkcjonalność tych podzespołów nie budzi jednak zastrzeżeń.

Karbonowy korpus.
FORS-ProGuideCX-10.jpg


FORS-ProGuideCX-11.jpg


Ażurowy rotor.
FORS-ProGuideCX-12.jpg


FORS-ProGuideCX-13.jpg


FORS-ProGuideCX-14.jpg


Chudszy kabłąk.
FORS-ProGuideCX-15.jpg


Tytanowa rolka jedyną błyskotką.
FORS-ProGuideCX-16.jpg


Dalsza redukcja wagi to hybrydowa korbka o konstrukcji z duraluminium i karbonu z wygodnym uchwytem wykonanym z pianki EVA. Najciekawsza jest jednak mechaniczna strona kołowrotka. Mechanizm podparty na sześciu łożyskach kulkowych i jednym łożysku oporowym jest w pełni zabezpieczony przed woda i zanieczyszczeniami, a główna oś i wałek przekładni wykonane są ze stali nierdzewnej. Również wielotarczowy hamulec jest w pełni zabezpieczony przed dostępem wody.

Wykręcana i łamana korbka.
FORS-ProGuideCX-17.jpg


Uchwyt z pianki EVA.
FORS-ProGuideCX-18.jpg


FORS-ProGuideCX-19.jpg


W pełni uszczelniony mechanizm kołowrotka.
FORS-ProGuideCX-20.jpg


Wodoodporny hamulec.
FORS-ProGuideCX-21.jpg


FORS-ProGuideCX-22.jpg


Nie narzekam również na stronę mechaniczną, bo jest po prostu bardzo dobrze. Przyzwyczajeni do dziewięciu czy dziesięciu łożysk kulkowych, tu nie zastaniemy ich tylko w rolce i uchwycie korbki, a mechanizm na sześciu łożyskach pracuje bardzo płynnie i cicho z dość wyczuwalnym oporem, co akurat lubię, bo nie lubię rozbieganych kołowrotków. Na szpulę kołowrotka nawinąłem równo 200 metrów żyłki 0,18 mm, weszło jak sugeruje producent, ale na styk. Żyłka ułożyła się równo bez większych zniekształceń na szerokości szpuli. Na dnie szpuli znajduje się gumowa opaska, która zapobiega obracaniu się nawiniętej żyłki czy plecionki.

Pojemna i szeroka szpula.
FORS-ProGuideCX-23.jpg


Dobre ułożenie żyłki.
FORS-ProGuideCX-24.jpg


Kołowrotek współpracował głównie z krótszym spinningiem przeznaczonym do łowienia obrotówkami prowadzonymi z nurtem rzeki. Jego szybkość zwijania żyłki jest bardzo zadowalająca i nigdy nie było problemów z prowadzeniem obrotówki nawet w najszybszym nurcie moich rzek. Poprowadzony czasem wobler wielkości 7 cm nie stanowił trudności dla mechanizmu, nawet wtedy gdy nurt był wartki. Kabłąk zamyka się dość miękko i cicho, a oparcie go o zbijak i zamknięcie w tym momencie bez rozpędu również nie wymaga użycia dużej siły.

Do zestawu obrotówkowego...
FORS-ProGuideCX-25.jpg


...z krótkim spinningiem MSX 1,98m 0,5-8g...
FORS-ProGuideCX-26.jpg


...nadaje się w sam raz.
FORS-ProGuideCX-27.jpg


Kultura pracy mechanizmu ProGUIDE CX jest tak wysoka, że niewiele jej brakuje do poziomu topowego Team Dragona SL. Nic nie drga, nie zgrzyta, nie haczy, mechanizm precyzyjnie wyważony i tylko delikatnie szumi podczas pracy. Łożysko oporowe za każdym razem blokuje wsteczny ruch rotora bez chwili namysłu. Rotor i korbka bez zbędnych luzów. Ukryty w szpuli wodoszczelny hamulec nie pozostawia nic do życzenia, ma precyzyjną regulację i reaguje na każde lekkie przycięcie, a w trakcie holu ryby mamy pełną kontrolę nad walczącym przeciwnikiem. Siła docisku na hamulcu to aż 10 kg, to zbyt wiele jak na nasze pstrągi, ale w niczym to nie przeszkadza nawet gdy holuje się trzydziestaka. Ciekawostką, o której nic nie wspomina producent, jest uszczelniona śrubka w korpusie. Czyżby można przez uzyskany otwór dolewać oliwki do mechanizmu? Ja tak zrobiłem po pewnym czasie, bo warto co jakiś czas między gruntownymi przeglądami dolać oliwki w łożyska, na ośkę i elementy ruchome kabłąka, a jak się da to i bezpośrednio do przekładni.

Wart uwagi.
FORS-ProGuideCX-28.jpg


Sprawdzony w pstrągowych bojach.
FORS-ProGuideCX-29.jpg


Odkręcamy śrubkę i dolewamy oliwki.
FORS-ProGuideCX-30.jpg


Cóż mogę więcej napisać? W pełni mnie zaskoczył ten kołowrotek, od pierwszego wrażenia na targach wędkarskich po kolejne wyprawy na pstrągi. Za kwotę zakupu od 286 zł na portalu aukcyjnym, dostajemy bardzo solidny kołowrotek wielkości 25 za niewygórowane pieniądze. Jego dość surowy wygląd, ale z kilkoma smaczkami, nie odstrasza, bo mimo pozorów jakie stwarza, zapewnia wysoki poziom technologiczny, co daje poczucie komfortu i pewności eksploatacji przez długi czas.

Czarny koń wśród kołowrotków Dragona.
FORS-ProGuideCX-31.jpg


Zaoszczędzone pieniądze można dołożyć w lepszy spinning, albo zmieścić się w skromniejszym budżecie około 500 zł za zestaw spinningowy. Nowy kołowrotek ProGUIDE CX, to prawdziwy czarny koń wśród kołowrotków Dragona.

Polecam.
FORS-ProGuideCX-32.jpg
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2019/10/02 18:53 przez PiterS.
Za tę wiadomość podziękował(a): Popper

Kołowrotek Dragon ProGUIDE CX FD 725i - recenzja 2020/02/16 19:14 #186724

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3323
  • Podziękowań: 2473
Bardzo lubię kręcić tym czarnuszkiem :)

P2161547.jpg


P2161548.jpg
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.

Kołowrotek Dragon ProGUIDE CX FD 725i - recenzja 2020/05/21 21:29 #187676

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3323
  • Podziękowań: 2473
Pierwszy serwis. Od strony mechanicznej nic go nie boli. Producent zadbał również o odpowiednią ilość smaru. Umyłem i przesmarowałem na nowo. Kreci nadal przyjemnie.

20200515_123535.jpg


20200515_125044.jpg
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.

Kołowrotek Dragon ProGUIDE CX FD 725i - recenzja 2020/05/25 17:30 #187698

  • Lorenz
  • Lorenz Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • Posty: 3
W opisie podaleś ,ze koła zębate sa ze stali nierdzewnej.
Po zdjeciach ze środka wydaje mi sie,ze 99% to jest jakis odlew aluminium -podobnie jak w wiekszośi kreciołów w tym zakresie cenowym.
Mozesz to sprawdzić?

Kołowrotek Dragon ProGUIDE CX FD 725i - recenzja 2020/05/25 20:48 #187699

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3323
  • Podziękowań: 2473
W opisie jest, że ośka jest ze stali nierdzewnej, co akurat jest standardem. Pinion to standardowo jakiś mosiądz. Zębatki to stop aluminium.

20200515_122944.jpg


Opisy w katalogu czasem są mylne. Jak nie rozbierzesz, to się nie dowiesz.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2020/05/25 20:51 przez PiterS.

Kołowrotek Dragon ProGUIDE CX FD 725i - recenzja 2020/05/25 21:25 #187701

  • Fatso
  • Fatso Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 139
  • Podziękowań: 14
Lorenz napisał:
W opisie podaleś ,ze koła zębate sa ze stali nierdzewnej.
Po zdjeciach ze środka wydaje mi sie,ze 99% to jest jakis odlew aluminium -podobnie jak w wiekszośi kreciołów w tym zakresie cenowym.
Mozesz to sprawdzić?

W opisie jest napisane: "główna oś i wałek przekładni wykonane są ze stali nierdzewnej", więc nie koła zębate, ale fakt, że stalowego "wałka przekładni" też nie dostrzegam :whistle: ;)
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.111 seconds