TEMAT: Powierzchowność i głębia wędkarstwa... nocna refleksja krętacza

Jak ktoś wierzy w Boga to chyba w Szatana też, no nie?
A narkomanem czy samobójcą można stać się zawsze

Igo napisał:
Tym Danzigiem naprawiłeś swój błąd
Uwielbiam płytę i tytułowy utwór "How the Gods Kill"

Wiśnia73 napisał:
Kamień z serca w takim razie życzę samych takich plaż jak na legendarnym teledysku:



eh to były czasy

No i Glen się pojawił . Mój ulubiony kawałek to "Devil's Plaything" z "Lucifuge".

Brawa dla kolegi Synka za "Waiting room". Ian MacKaye ma u mnie jako byłego SE zawsze poczesne miejsce.

Kilku moich znajomych otarło się o SE...Fugazi dobra kapela, riff z Waiting Room mocno inspirujacy wiele kapel...Daleko nie szukać Pidżama Porno...

Niestety nie będę oryginalny, pisząc kolejne pochlebstwa na temat nocnej twórczości Krzysztofa. Ale jak ów trafnie stwierdził, jesteśmy lub to co robimy jest częścią układanki, która przez swój charakter pozwala nam przeżyć, a nawet każe nam iść dalej, próbować, kombinować i myśleć, to aż fajnie poczytać takie przemyślenia. To stawia ludzi na nogi. Krótko mówiąc fajnie się czyta myśli mądrych ludzi. Pozdroofka

Wracając do tematu... właśnie zasiadłem w przerwie egzaminowej po dużej kawie do imadełka, a na rozkładzie: frank Sawyer's The Killer Bug and The Pheasant Tail nymphs. W tle Deep Purle i Queen

zobaczymy co z tego wyjdzie

Panowie tematy religijne to nie to forum dlatego zamykam go i dokonam cięć.

a to zespół Bielasa z lat 90. ubiegłego stulecia i jedyny ich teledysk, który miał być początkiem pięknej kariery muzycznej:)