Witam.
Sezon 2015 otwarty. Miała być Ina, potem gdzieś majaczyła Słupia a w końcu wyszła Parsęta

. Moja skromna osoba wraz z 3 towarzyszami zameldowała się o godz. 8.00 na trzech mostach. Dwóch łowiło od 3 mostu do linii a dwóch (w tym ja) od linii do mostu na drodze do Szczecina. Woda fajna, widać że sporo spadła bo na brzegu mułu od cholery. Zdziwiony byłem bo do 9.00 nie widziałem NIKOGO. Szedłem sobie nie deptanymi ścieżkami - tak jeszcze na królowej nie było. Niestety wszyscy do 12.00 na zero. Pogoda i woda jednak doskonała, rybę "czuć" więc się nie załamywaliśmy. Zmiana miejscówki na daszewskie i dalej do dzieła. Woda - zarówno wysokość jak i klarowność - perfekcyjna. Niestety do 15.00 nic nie złowiliśmy. Kolega poniżej daszewskich miał branie takiej pomiędzy 60-70 ale po krótkim odjeździe spadła.
Podsumowując - ludzi aż tak dużo jak się spodziewałem nie było. Woda super. Słyszeliśmy od napotkanych wędkarzy o 3 rybach na łąkach - 40,60 i 95 cm, jednej 60 na mostach, jednej 60 w Karlinie i trzech na Pyszce - ale nie wiem jak duże. Ogólnie wyjazd ok - troć nie płoć ale jeszcze w tym roku kilka razy spróbujemy ją przechytrzyć.
Pozdrawiam.
Zdjęcia (telefonem) od linii w doł: