TEMAT: INFO ZNAD PARSĘTY

kaszub1974 napisał: "Poczekaj do wtorku i może wówczas uwierzysz niewierny Tomaszu. Póki co narzekaj dalej do tego się tylko nadajesz. Dziękuję za gratulacje."

Dziękuję za Twoje rady. Nie będę z Tobą dyskutował, bo widzę, że należysz do "klubu różowych okularów" i wszystko Ci się podoba, więc dalsza polemika nie ma sensu. Boleję nad tym, iż nie odpowiedziałeś na moje pytanie dotyczące ryb, które grupują się pod tamą.

Tak sobie myślę niewierny Tomaszu, że jeżeli większość członków ZO PZW Koszalin którego sam członkiem jesteś to ludzie twojego pokroju to moim zdaniem nie ma żadnych szans, ten okręg musi się rozlecieć. Jeżeli masz wątpliwości i pytania dotyczące ryb to kieruje je nie do mnie ale do okręgowego ichtiologa lub dyr. biura okręgu z pewnością tam uzyskasz odpowiedź. I skoro ktoś cię najwidoczniej przez przypadek wybrał to weź się w końcu malkontencie do roboty zamiast wylewać krokodyle łzy, siać ferment i żalic się na forum

kaszub1974 napisał:
Bredzisz chłopie. Ale to zrozumiałe. Powodem jest bezrybie. Na to można się leczyć.

Ty CUBA co zrobiłeś dotychczas dla rzeki i ryb ? Bo na razie to tylko wylewasz rzygowiny i beczysz.

sum napisał:
Te rzygowiny i żale, jak to określiłeś, to niestety rzeczywistość. Tak się składa, że nie tylko ja "beczę". Parsęta podzieliła wędkarzy na tych, którzy "beczą", bo nie bardzo mają wpływ na to co się dzieje w temacie rzeki i na oszołomów, którzy są ze wszystkiego zadowoleni. Ci drudzy sprawiają wrażenie jakby nigdy nie przyszło im łowić w czasach kiedy się porządne trocie łowiło i stan teraźniejszy uważają za normę. Co ja robię dla rzeki? Właśnie od czasu do czasu piszę o tym co faktycznie ma miejsce w parsęckiej rzeczywistości. Nie można pozwolić, aby to forum zalała fala oszołomstwa.

Cuba ręce precz od działaczy!

Zacytuję klasyka:
"Zostawcie Titanica,
Nie wyciągajcie go.
Tam ciągle gra muzyka,
I oni tańczą wciąż"

TAŃCZĄ TAŃCZĄ !!!!!! Tylko szkoda że za naszą kasę !!!!!!!

sum napisał: Chodzi właśnie o to, że to władze okręgu mają robić coś dla rzeki, bo po to zostały wybrane,szeregowy członek ma obowiązek płacić składki i ma prawo oczekiwać za to jakiś działań w zakresie poprawy rybostanu. To samo dotyczy ochrony wód,to właściciel/dzierżawca ma obowiązek się zająć zwalczaniem kłusownictwa a nie grupy działające w czynie społecznym.Jeśli nie po to sa włodarze, to po co? Zeby nic nie robić nie potrzeba okręgu,oddajcie rzeki komuś kto zaprowadzi na nich porządek. Gospodarza tu trzeba i to rozsądnego,który się na tym zna. Mało tego,wszystkie próby społeczne dążące do zmian tego stanu rzeczy są potępiane lub olewane. Powtarzam raz jeszcze nie oczekujcie od wędkarzy że zrobią coś za was,jeśli wykupiłeś bilet na autobus to oczekujesz że cię gdzieś zawiezie a nie będziesz zmuszany go tam pchać.

Stanu faktycznego nie jesteśmy w stanie zmienić. Tyle jest prawd ile jest wędkarzy. Nie ma co się licytować co ty zrobiłeś a co ja.....brzmi to trochę jak dyskusja dwóch małolatów w piaskownicy kto ma lepszą łopatkę.....Jedni działają z OSĄ jedni z PZW wierzcie mi rzeki są nie do upilnowania a z drugiej strony suche przepławki i odłowy ponad normę oraz tarło nie przeżyciowe.....HOMO HOMINI ET LUPUS EST i przyrodzie też.

Nie mam nic wspólnego z okręgiem i uważam że jest to banda nierobów .Ale jeśli ktoś angażuje w sprawę nie działającej przepławki posła RP i lokalną prasę to zasługuje na szacunek i dobre słowo.