ltradecki napisał:
dzisiaj z bratem Poczernino miałem jedno branie i nic poza tym ,napotkani też na zero.
Kolego - z tego co czytam na forum (i sam doświadczyłem 01.01) to jedno branie to nie jest nic - to jest JEDNO!!! BRANIE TROCI. W tym roku to już za...ty sukces. Stary ja po 6 godzinach bez rybiego ogona dał bym się pochlastać za solidne szarpnięcie kijem - oczywiście przez rybkę a nie jakiś zaczep

Gratuluję wszystkim co już coś połowili i się pochwalili i tym co połowili jeszcze więcej ale się nie lubią chwalić bo się boją forsowego linczu.
Tomek.