TEMAT: INFO ZNAD PARSĘTY

Endrju napisał:
Myślę, że jako spora grupa wędkarzy, którzy mają jasno określone cele, powinniście może najpierw zacząć od rozsadzenia od środka Koszalińskiego betonu PZW. Najwyższa pora żeby przytemperować trochę Januszka i jego świtę. Teraz gdy na innych rzekach trociowych przeprowadza się tarło na żywej rybie nie może się on już się podpierać argumentami o niechybnej śmierci wytartych troci itd. Gdy wytniecie tego wrzoda, będziecie mieli lepszą motywację do walki z kłusowniczym nowotworem.

Nie dziwię się rozgoryczeniu Endrju po dniach i nocach pełnych poświęceń w ochronę ryb .Co na temat tak masowej choroby tych ryb mogą powiedzieć ichtiologowie?

Makler napisał:
Katem, to widziałem,że byłeś Ty na filmiku...tak niehumanitarnie za brzuch osęką??

Wyluzuj!!!
Skoro ktos chce zabrac rybe to co Ci do tego?

Wysoka burta jak miał podebrać.Pozatym osęka jest czasem nieodzowna. A uczucia to do kobiet ..Lub do P... Jak ktoś woli.

Uwaga na "UWAGĘ"!!!
www.morski.strazgraniczna.pl/index.php?s...&start_from=&ucat=1&

Sezon 2010/2011



www.trutta.pl

Nie było mnie kilka dni w kraju, przyjeżdżam dzisiaj, wchodzę na FORS na "Odłowy tarlaków na Parsęcie" i widzę, że zakładki nie ma. Co się stało? Nagrania Maklera były naprawdę wspaniałe. Można je było wykorzystywać we wszystkich sprawach pt. jak nie należny prowadzić odłowów "koszalińskim sposobem, lub koszalińska metodą".
Co do ilości ikry, planowanej do pozyskania, tutaj trudno powiedzieć, natomiast powtarzam, to co pisałem w temacie "odłowy". W tym roku okręg dostał pozwolenie na odłów 2.500 kg troci na Parsęcie.W tej sprawie któryś z dyskutantów spod Białogardu miał zastrzeżenie,że to niby o wiele za dużo niż mu jest wiadome. Miał dać konkretne dane, lecz jako zrobiła sie cisza.
Różnej wielkości trocie są ogłuszane prądem, a przyjmując średnią wagę 1.5 kg , to wychodzi, że PZW musi odłowić 1500 - 1800 sztuk. Liczba szokuje, prawda. Szkoda OSY naprawde społecznej postawy i wysiłku ludzi.

Szokuje ,szokuje. Ktoś zna kwoty połowowe z ostatnich lat? W ciemno rzuce że z roku na rok coraz więcej . Fajnie by było gdyby coś z tych 30 tyś zł za mięsko poszło na ochronę rzeki. Jeśli już trzeba mordować to niech przynajmniej ta śmierć niepujdzie na marne .

Już kiedyś pisałem, żeby opłaty pełne robić w okręgach dbających o rybę ( Szczecin, Słupsk) a dopłaty robić w okręgu koszalińskim. Może odcięcie od kasy da im do myślenia., a tak naprawdę czy będzie sens zimą jechać nad Parsętę?? Przecież ryby które uszły z życiem kłusolom ubiło pzw legalnie, reszta chora zdechnie i jak w tym roku dla wędkarzy nic nie zostanie oprócz przyjemności machania kijem w pustej rzece. Szanuje pracę i wysiłek kolegów z OSY , ale prawda jest taka ,że na tej rzece ich wysiłki idą na marne. Pilnują ryby na odłów pzw. Trochę to przykre, ale prawdziwe!