TEMAT: Radew 2011

Byłem przedwczoraj i da się łowić na tym odcinku bez problemu, ryb może i nie ma, ale ja bym jeszcze nie skreślał tej rzeki, jeszcze jest szansa na rybkę...

Witam. Znalazłem taką ciekawostkę na jednym z portali wędkarskich odnośnie połowów spinningiem w grudniu na Radwii . Zapraszam do lektury www.wedkuje.pl/wedkarstwo,zimowa-wyprawa-na-radew,26074

baramut napisał:
A gdzie jest napisane, że autor tekstu łowił w grudniu? Data dodania o niczym nie świadczy, mógł opisać jakąś wyprawę w styczniu lub w lutym;)

koledzy czy był ktoś dzisiaj na radewce i czy były jakies wyniki,jak to gdzie jesli to nie tajemnicaB) ,ja planuje jutro wyskoczyc na kilka godzin.pozdrawiam

"A gdzie jest napisane, że autor tekstu łowił w grudniu? Data dodania o niczym nie świadczy, mógł opisać jakąś wyprawę w styczniu lub w lutym"

Kolo pisał w niedziele 05.12.2010, że w sobotę wybrał się z kumplem na radew ze spinningami na ryby. Z tego wywnioskowałem że miało to miejsce w sobotę 04.12.2010. Jak by to miało miejsce kiedy indziej to napisałby w zeszłą sobotę lub 2 tygodnie temu, albo w styczniu w sobotę itp

czesiu233 napisał:Cześć. Dzisiaj byliśmy z Asią na górnej Radwii, woda wysoka, trzeba było chodzić w woderach, do tego trzaskający naokoło lód robił niezły hałas. Rybek oczywiście nie połowiliśmy, za dużo słońca i woda prześwietlona, ale widzieliśmy kilka cierników . W sumie zaliczyliśmy przyjemny spacer wzdłuż rzeki i złapaliśmy duuużo świeżego powietrza. Pozdrawiam.

baramut napisał:
A to przepraszam, zwracam honor. Nie doczytałem i nie sprawdziłem kalendarza.pozdrawiam

Witam

Wczoraj byłem na pierwszej w moim życiu wyprawie pstrągowej właśnie na Radwi w okolicach Mostowa ze znajomym wędkarzem który o łososiowatych wie prawie wszystko.
Dzień był całkiem ładny, nawet słoneczny,ale dosyć zimny. Temperatura -2/-4 st.C.
Pstrągi do południa w ogóle nie chciały współpracować. Dopiero w drugiej połowie dnia trochę się ruszyły. Znajomy najpierw złowił małego potoczka, potem poprawił wynik zaliczając już potoka 36cm. Później przyszła kolej na mnie. Udało mi się złapać dwie rybki, co prawda niewymiarowe, ale pierwsze w życiu:). Najpierw trafił się tęczak potem nasz rodzimy gatunek pstrąg potokowy, ten miał około 28cm.
Po krótkiej sesji zdjęciowej wszystkie trafiły do wody aby jeszcze podrosły i mogły sprawić nam przyjemność ponownie, dając się złapać w przyszłości już jako prawdziwe lorbasy, czego życzę wszystkim miłośnikom łososiowatych:)
Wyprawę uważam za udaną.

Pozdrawiam
Rafał

panowie koledzy nie wiecie może czy do Radwii wchodzą jakieś sreberka bo z tego co wywnioskowałem to raczej nie,przecież w inne rzeki wchodza bez problemu a tutaj nigdy nie złapałem i nawet nie słyszałem o takowych:unsure:

Pewnie wchodzą, ale wydaje mi się, że jak już to raczej zaraz przed tarłem a te co wcześniej wchodziły to zostają albo wytępione albo jest to ryba zasiedziała którą ciężko jest sprowokowac.