TEMAT: I to być Polska

Maciek napisał:
Maćku na fotkach są sieci i nie wazne że będa juz zdjęte...
Sprawca czynu tez jest na zdjęciach i oprócz numeru łowdzi da się tez ustalić personalia tych panów.
Dowodem dokonania polowu są fotki.
Domki na brzegu też sie nie przemieszczą więc miejsce zrobienia zdjęcia da się bardzo prosto ustalić w "wizji lokalnej".
Przyjeli zgłoszenie więc muszą podjąć działania.
Sprawa napewno została przekazana konkretnemu inspektorowi w OIRM i jesli nie podejmie odpowiednich kroków to nalezy wtedy na Niego pisac skargę wyżej w sprawie zaniechania bądź niedopełnienia obowiązków...
Jeśli będa mieli swiadomośc że są personalnie rozliczani z działań to "będą mieli czas"

venom napisał:
Maćku na fotkach są sieci i nie wazne że będa juz zdjęte...
Sprawca czynu tez jest na zdjęciach i oprócz numeru łowdzi da się tez ustalić personalia tych panów.
Dowodem dokonania polowu są fotki.
Domki na brzegu też sie nie przemieszczą więc miejsce zrobienia zdjęcia da się bardzo prosto ustalić w "wizji lokalnej".
[/quote]

(Nie żeby w obronie kłusoli)

Znam tą okolicę, może się myle ale:


Jeśli to jest ujście Redy to domków nie powinno być.
Linia domków kończy się jest spory kawałek plaży, tzw. słonawy i dopiero zaczyna się rezerwat.
Gdzie stał fotograf to jest pytanie.

Można to zobaczyć i samemu ocenić na GOOGLE EARTH .

Podaje współrzędne

§ 25. 1. Ustanawia się stały obwód ochronny przed ujściem rzeki Redy ograniczony od zachodu i
południa linią brzegową, od północy linią biegnącą po równoleŜniku 54° 39' 15" N, a od wschodu lini ą
biegnącą po południku 18° 29' 21" E.

Musimy dostarczać twardych dowodów, a najlepiej łapać na gorącym uczynku.

W północno zachodniej Polsce też jest fajnie, okres ochronny troci i łososia na wodach UM o ile mi wiadomo, przynajmniej w naszej części kraju, zaczyna się 15 września a kończy 15 listopada. Jak zwykle polskie klimaty są inne, świeże trocie i łososie można zakupić od niektórych rybaków, od Zalewu Szczecińskiego aż po J.Dąbie. Znowu cud ?

ews.php?Maciek napisał:
(Nie żeby w obronie kłusoli)

Znam tą okolicę, może się myle ale:


Jeśli to jest ujście Redy to domków nie powinno być.
Linia domków kończy się jest spory kawałek plaży, tzw. słonawy i dopiero zaczyna się rezerwat.
Gdzie stał fotograf to jest pytanie.

Można to zobaczyć i samemu ocenić na GOOGLE EARTH .

Podaje współrzędne

§ 25. 1. Ustanawia się stały obwód ochronny przed ujściem rzeki Redy ograniczony od zachodu i
południa linią brzegową, od północy linią biegnącą po równoleŜniku 54° 39' 15" N, a od wschodu lini ą
biegnącą po południku 18° 29' 21" E.

Musimy dostarczać twardych dowodów, a najlepiej łapać na gorącym uczynku.[/quote]

www.rzekareda.bnx.pl/news.php?readmore=96

Maciek napisał:
Może chodzi OIRM o to ,że na podstawie zdjęć nie można ustalić dokładnej odległości sieci od brzegu i tym się właśnie "zasłaniają" ???

Może nie dosłownie, ale: jeśli są jakieś wątpliwości co do okoliczności, a takowe muszą być rozpatrywane na korzyść ew. "sprawcy", to Inspektorat nie podejmuje działań, bo za dużo "papierowej roboty". To logiczne, nie można mieć o to pretensji. Jednak jeśli znacie ten teren na tyle dobrze, że wg fotek można bezsprzecznie ustalić miejsce, to przecież OIRM jest "instytucją" państwową i ....

Masz tu Icek te 300 dolarów i idź do domu ;)Tu się nie o takie pieniądze ludzie modlą - to ten stary kawał-

Prędzej czy później to ich zgubiB) ,(o "rybakach"mowa),kwestja czy tego dożyjemy.
Pozdrawiam

Maciek napisał:
Z mojego doświadczenia(11 lat na morzu, nawigacja)jasno ze zdjeć wynika (przynajmniej dla mnie), że jest to odległość maksymalnie 5-6 kabli od łachy (jeżeli rzeczywiście jest to ujście Redy w tych zabudowaniach), a granica RYBNEGO OBRĘBU OCHRONNEGO jest od ujścia rzeki ponad 10 kabli. I niech inspektorzy nie pitolą głupot.

kostekmar napisał:
OK kostekmar !Super ,że mamy na forum marynarza z doświadczeniem !
Problem w tym , czy , a jeśli tak , to w jaki sposób można udowodnić ,że odległość była mniejsza od wymaganej przepisami 1 mili ???

Nie jestem specjalistą od analizy " zdjęć lotniczych czy satelitarnych" ale biorąc pod uwagę "skrót perspektywiczny" obiektywu aparatu, przy odrobinie "chęci" i "wolnej chwili" uważam że jest to możliwe. Przecież w OIRM idioci nie pracują ??

Tu macie stronę Państwowej w końcu instytucji ( fakt, że nie aktualizowana chyba od roku ? ale w max. zbliżeniu szczegóły widać i jest podziałka !)
maps.geoportal.gov.pl/webclient/