TEMAT: Moje 3 pstrągi sezonu 2020.

Po sezonie to już tylko wspomnienia, ale wspominać trzeba aby przetrwać do kolejnego, a ten zbliża się w tym roku wyjątkowo szybko (w moim odczuciu).

Pierwszy pstrąg wart uwagi był trzecim tego dnia, ale jedynym wyjętym z wody gdyż poprzednie kobyły niestety wygrały ze mną bez problemu. Tego również brałem początkowo za pięćdziesiątkę, ale źle określony przymiar grubo mnie oszukał i z piątki na przedzie wyszła czwórka.





Drugi kropas to urlopowy lorbas z końcówki maja. Zaskoczenie mega, bo nie spodziewałem się ryb powyżej 40 cm w tej wodzie. Teraz wiem, że trzeba tam wrócić jeszcze nie raz.





Trzeci kropas to już moja lokalna woda i końcówka sezonu. Samiec mega wybarwiony i w świetnej kondycji.

Bardzo udane kadry. Zwłaszcza te ostatnie ! Gratulacje !