Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Wędkowanie a kobiety...(pstrąg a żona)

Odp:Wędkowanie a kobiety...(pstrąg a żona) 2009/03/03 20:56 #11158

  • wojti80
  • wojti80 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 705
  • Podziękowań: 263
Ja sie ucze................ od Wiśni:) byłem w tym roku ze 20, może ciut więcej razy nad wodą więc szybko chłone wiedze. A tak poważnie to mam wyrozumialą żone która rozumie ze musze polować:)
A taki mój juz beszczelny patent, przy którym mowi ze przeginam, to kwiaty!! 5 tulipanków czy jedna rózyczka to bilet na kilka wyjzdów pod rząd :woohoo:
Pozdrawiam i zycze szczęścia w "negocjacjach"
C.R.E.T.
Ostatnio zmieniany: 2009/03/03 20:57 przez wojti80.

Odp:Wędkowanie a kobiety...(pstrąg a żona) 2009/03/03 21:00 #11159

  • norbit30
  • norbit30 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 59
  • Podziękowań: 30
Moja jak narazie to nigdy wprost mi nie zabroniła i nie marudzi jak mówie jej o kolejnym wypadzie na rybki,ale robi wszystko żebym tylko nie jechał,to pudełko z przynętami gdzieś ukryje,to nagle kluczyki od pojazdu gdzieś posieje albo jak rano wstaje to wszystkie żeczy w pralce mokre leżą,nie wiem jak bedzie po ślubie,ale jeśli będzie gorzej to trudno-rozwód:-)

Odp:Wędkowanie a kobiety...(pstrąg a żona) 2009/03/03 21:08 #11163

  • jesssus
  • jesssus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • http://www.pzw.org.pl/krasnikf​lt
  • Posty: 86
O kurcze no to się już źle zanosi jeśli przed ślubem tak się dzieje... ;) hyhy. Zazwyczaj wszystko wychodzi po ślubie, ale im wcześniej tym lepiej. Pozdrawiam
Pozdrawiam.

Odp:Wędkowanie a kobiety...(pstrąg a żona) 2009/03/03 21:12 #11165

  • Wiśnia73
  • Wiśnia73 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1182
  • Podziękowań: 46
wojti80 napisał:
Ja sie ucze................ od Wiśni:) byłem w tym roku ze 20, może ciut więcej razy nad wodą więc szybko chłone wiedze. A tak poważnie to mam wyrozumialą żone która rozumie ze musze polować:)
A taki mój juz beszczelny patent, przy którym mowi ze przeginam, to kwiaty!! 5 tulipanków czy jedna rózyczka to bilet na kilka wyjzdów pod rząd :woohoo:
Pozdrawiam i zycze szczęścia w "negocjacjach"

Oj Wojciech, Wojciech!

Te kwiaty, mają być dawane, ale nie personalnie-do ręki. Żonka ma przyjść z pracy a tu...na stole stoi nowy wazonik a w nim one, albo bukiecik małych kwiatuszków w dzbanuszku na biurku np. Musimy jeszcze o tym pogadać. B)
Pozdrawiam.
Wojtek "Wiśnia"

Ps.To prawda. Kobiety mają swoje sztuczki, ale rzecz polega na tym, żeby zrobić tak, aby myślały, że one na nas działają. ;)
BAŁT

Odp:Wędkowanie a kobiety...(pstrąg a żona) 2009/03/03 21:18 #11167

  • jesssus
  • jesssus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • http://www.pzw.org.pl/krasnikf​lt
  • Posty: 86
A pod kwiatuszkami karteczka " Wrócę za tydzień jestem na szkierach w Szwecji, łowię gigantyczne szczupaki, może się odezwę jak będę miał chwilkę"

Ale tak serio, to bardzo dobry pomysł, tylko nie ma co przesadzać z całym bukietem kwiatów. Wystarczy jedna różyczka. ;) I więcej kasy w portfelu na nast. wyjazd. :)
Pozdrawiam.

Odp:Wędkowanie a kobiety...(pstrąg a żona) 2009/03/03 21:23 #11168

  • wojti80
  • wojti80 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 705
  • Podziękowań: 263
Wisnia kwiatki leżą albo na poduszce obok niej jak sie obudzi albo stoja w wazoniku jak wróci z pracy. Nigdy poza jakimiś świętami nie są "do ręki":)Ta sztuczke mam opanowana do perfekcji
C.R.E.T.

Odp:Wędkowanie a kobiety...(pstrąg a żona) 2009/03/03 21:48 #11171

Kobiete jak pstrąga trzeba podchodzić od ty..... Tak poważnie,jak przyjdzie wiosna,przyroda zacznie sie budzić,rano słoneczko wstaje,ptaszki śpiewają,jak tu usiedzieć w domu.

Odp:Wędkowanie a kobiety...(pstrąg a żona) 2009/03/03 22:17 #11175

Jarek napisał:
moja ze mną czasami jeździ - nawet całkiem często.
Planuję kupić dla niej wodery oddychające i właśnie szykuję wędkę, którą będzie mogła sobie dowoli pomachać - oczywiście muchówkę.

Szczęściarz.
GrzegorzS

Odp:Wędkowanie a kobiety...(pstrąg a żona) 2009/03/03 23:35 #11185

  • AdamP
  • AdamP Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 162
Ja przez dłuższy czas, również musiłem uciekać się do przekupstwa (buty, kurteczka) ale jak doszło do samochodu to powiedziałem dosyć i kupiłem psa z którym muszę dużo chodzic na spacery a jak wiadomo na rybach najlepiej i dziś sprawę mam z głowy (no gorzej z wyjazdami na łódkę:).

Odp:Wędkowanie a kobiety...(pstrąg a żona) 2009/03/04 08:39 #11194

  • Steril
  • Steril Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Szymon Jankowski
  • Posty: 660
  • Podziękowań: 144
a ja na swoja znalazlem taki oto sposob - w iscie pieknej, wiosennej aurze zabralem na lodke - typowo piknikowy klimat - kanapki, piwko, beztroska...ale oczywiscie zabralem kije. Poplynalem na sobie znane bankowe okoniowe miejsce, dalem wedke w reke, pokazalem co i jak...i sie zaczelo. nie zjadla kanapek, bo nie bylo na to czasu:) Od tamtego wyplyniecia plywamy regularnie, ale warunek jest jeden - ladna pogoda:/ Gosia nadala sobie imie - "Krolowa Okoni":) Niestety jak jezdze w zime to i tak puka sie w glowe, ale mozna wytrzymac

...strzącham z popiołem to na co wczoraj kląłem
Ostatnio zmieniany: 2009/03/04 08:40 przez Steril.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.115 seconds