kukowski napisał:
Witam panowie, kiedy można liczyć w zatoce na pierwszy kontakt. Czy jest szansa w październiku czy czekamy do listopada. pzdr norbi
Sezon 2013 zacząłem byłem właśnie w październiku. Co do szans - jakiś czas temu rozmawiałem z rybakiem z Gdyni Orłowa parającym się rybołówstwem od 30 lat. Stosunkowo niedawno jak był sztorm w październiku, to trwał tydzień (w porywach do dwóch) i przy wietrze NW można było w ciemno sieci stawiać etc. A teraz? Połowa października a pogoda jak w lipcu niemalże. Jak będzie jutro? Teraz to już nic nie wiadomo. Więc uważam, że zwyczajnie warto. Gdybym miał 50km do morza, to bym się może i zastanowił, ale mam troszkę bliżej... Się człek porusza, pomacha kijem a może i czego nauczy, jodu łyknie, posłucha szumu wiatru, na ptaszyska się pogapi... Dla tychże przyczyn warto chociażby. A szanse? Siedząc na dupsku nie zwiększę ich ni krztynę...