TEMAT: TROCIE W MORZU mucha i spinning

Łowić można trocie po okresie ochronnym, ale również PRZED. Bodaj do połowy października? Wiem o trociach łowionych we wrześniu, np. w Łukęcinie (b. ładna plaża, szeroka i piaszczysta
Także ja np. rozważam wyjazd na ostatnie dni września i początek października: najpierw rzeki (Ina i Parsęta), potem morze (tradycyjnie Międzyzdroje, a dodatkowo Łukęcin-Pogorzelica, stęskniłem się za tamtejszymi klimatami

Nie można dokonywać połowu:
- łososi i troci wędrownych w terminie od 15 września do 15 listopada w 4-milowym pasie wód przybrzeżnych z wyłączeniem wód w granicach jurysdykcji OIRM w Gdyni

Co niektórzy to mają pomysły

marek0l napisał:
Ukłon w strone rybaków, żeby mieli co łowić. Zastawić siatami dojście do Redy (nawet nie stosują się do zakazanej odległości od ujścia) i jechane. Potem sprzedaż wszystkiego jako łosoś. Bo czy ktoś widział aby sprzedawano troć (świeża czy wędzona)? NIEEEEEEEEE!!!!!!

Coś czułem, że mam nieaktualne informacje... Kiedyś był okres ochronny od połowy października - chyba, że mi się pozajączkowało.
Ale spokojnie - zanim bym pojechał upewniłbym się, na czym stoję. I może i łowiłbym w tym okresie ochronnym - niekoniecznie trocie (można złowić np. sandacza). A jak się pstrąg trafi, to wypuszczę bez żalu.
Prawdopodobnie więc przejdę się ze spinem we wrześniu na próbę w Łukęcinie, chodzi o spacer z wędką (i tak szansa złowienia troci wyniesie z 10% - oczywiście wypuszczamy). Potem będę prawdopodobnie łowił w pierwszej połowie listopada (będzie okazja) - oczywiście nie nastawiając się na troć, tylko na inne ryby, które są wówczas w zasięgu rzutu (niekoniecznie blachą - prędzej gruntówą). Przewijały się one i na FORS

Kostek.
Dobrze kombinujesz. Ryby w morzu i zatoce są dla rybaków i basta.
Jeśli jesteś taksówkarzem to nikt ci nie pomoże. Niechcesz pracować to wynocha. A jeśli jesteś biednym rybakiem( mieliśmy erę górników, stoczniowców)to państwo i urzędy będą ci pomagać.Osobiście nie mogę się z tym zgodzić.

No to jak inaczej. Dlaczego rybacy nie stosują się do granic strefy zakazanej? Dlaczego najwięcej troci odławiają w czasie ciągu tarłowego w granicach tej strefy? To co wędkarze złowią to jest nic w porównaniu z rybakami. A potem jakieś choróbska ryb, bo jest mało tych z naturalnego rozrodu, tylko z kiepskiego materiału zarybieniowego. To przecież z naszych składek są zarybienia, a nie z ich licencji. My coś tam dajemy do tej wody, a oni tylko0 biorą.
Niestety panowie z OIRM w Gdyni wiedzą o wszystkim, ale brak im sił i środków do przeprowadzania kontroli w rejonie ujścia Redy, a i Straż Graniczna nie jest zbyt chętna.
Może również przestańmy gonić kłusoli z rzeki, przecież oni też muszą przetrwać i wyżywić rodziny. Większość z nich to bezrobotni, ale zdarzają się oczywiście wyjątki

Trochę się już pogubiłem.

Jaki jest w końcu okres ochronny troci w Bałtyku?
W Inspektoracie w Darłówku dostałem (w kwietniu br)skrócony wykaz przepisów a w nim.
Cyt. " Pkt.3 Ustanawia się następujące okresy ochronne dla następujących gatunków ryb:
1. łososia(Salmo salar L) - w terminie od 15 września do 31 grudnia na obszarze morskich wód wewnętrznych, w granicach portów morskich: Darłowo, Dźwirzyno, Kołobrzeg, Łeba, Ustka
2.troci (Salmo trutta L.) - w terminie od 15 września do 31 grudnia na obszarze morskich wód wewnętrznych, w granicach portów morskich: Darłowo, Dźwirzyno, Kołobrzeg, Łeba, Ustka"

Czy przepisy regulujące połowy sportowe są różne dla poszczególnych OIRM?

Co oznacza "morskich wód wewnętrznych" ?

tj73 napisał:
Morskie wody wewnętrzne jest to część terytorium państwa nadbrzeżnego, nad którym państwo to sprawuje pełną władzę suwerenną. Wody wewnętrzne stanowią obszar położony między lądem a morzem terytorialnym. W ich skład wchodzą zatoki, tzw. zatoki i wody historyczne oraz wody portów.

tj73 napisał:


Czyli co,
wszyscy którzy złowili troć w zatoce gdańskiej ( Klif Orłowski, Mechelinki, Oksywie, Rewa, ujście Wisły ) w zeszłym roku na jesieni, tj. po 15 września ( a padło trochę troci ) to złamali przepisy ( wg tego co widać na załączonej mapie )?