STREMER napisał:
- telefon/ny naładowany na 100% + powerbank/ki.
Operowanie telefonem z dotykowym ekranem, schowanym w wodoszczelnym etui, gdy etui jest mokre albo łapy są mokre z jakiegokolwiek powodu, jest bardzo utrudnione, a wręcz niemożliwe, dlatego moim zdaniem najlepiej zabierać ze sobą starego typu "przyciskową" komórkę.
arhuku napisał:
alanbelon napisał:
najodważniejsi wypływają w głąb/nomen omen/Zatoki nawet na belly boutach,i żyją.Chociaż...niektórzy już nie.
Rozwiniesz?
Też jestem ciekaw. Moim zdaniem belibołtowcy mają więcej rozsądku niż "karmazynowi piraci" pływający na "beleczym" albo nie zachowujący zasad bezpieczeństwa.
Myślę, że przeciwnicy belibołtów nie znajdą niepodważalnych argumentów na krytykę tego sposobu pływania.