TEMAT: "Elektrownie wodne - cud natury"

Myślę, że to nie tylko od mediów zależy, ale przede wszystkim od was !
Mam na myśli wędkarzy i ludzi, którzy tam mieszkają i wędkują.. nawet z okolicznej gimny czy powiatu.
Same media nic nie zrobią jak społeczeństwo się nie postawi.
Widzieliście co było z orłem na koszulkach, to samo może być i tutaj.

Powinniście wysłać parę pism, zorganizować może jakąś demonstracje ( wystarczy 50 osób ).
Zawsze można zrobić jakiś wiec informacyjny, itp.
Ludzie lubią się postawić i widzieć, że są potrzebni do czegoś.
Kontakt z jakimś organem ochrony przyrody albo z ichtiologiem...
Nie wiem, kto z forum jest związany z tym miejscem, ale wszystko zależy od ludzi.

Nie wystarczy samo zainteresowanie mediów i filmiki na youtube.
Wiem, wiem łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, ale jestem młody i sam chętnie bym uczestniczył w czymś takim, ponieważ chciałbym w przyszłości mieć gdzie łowić

Jeśli chodzi o demonstracje wędkarskie to już była jakiś czas temu próba - stawili się tylko dziennikarze.

torun.gazeta.pl/torun/1,35576,10784358,E..._do_budowy_tamy.html

Kamaz napisał:
Ślicznie ubrane w miłe słówka i fałszywe hasła o "zagrożeniu powodziowym" ..... jednak
opbawiam się, że w zderzeniu z przykuwaniem się ekologów do drzew te slogany wygrają ...

Szkoda, że u nas nie idzie to wszystko

w dobrym kierunku...

zamki napisał:To dobra amerykańska metoda na wszystko - booom i po kłopocie Tylko, że tam po wielkim boom zaraz pójdzie kasa na wszystko: sprzątanie brzegów rzeki, zarybienia itd. A u nas? Poczekamy na ulewny deszcz i kaczki, które przeniosą trochę ikry z bajora.

PiterS do wysadzenia tej zapory przygotowywano się kilka lat szczególnie szykowano do tego teren poniżej. To co zostało powyżej dosłownie "samo się zregeneruje" gorzej z "życiem" poniżej które zostaje w takiej sytuacji "zamulone". Myślę, że u nas nikt by się nie przejął niczym
chyba, że zbyt małą stawką za wysadzenie tamy ....

a co na to prokuratura? czy ktoś próbował tej drogi?