TEMAT: Moje klasyki czyli "Gentle trout"

Kol..Noforn ale przyznasz chyba,że dzięki coraz to nowym materiałom możemy coraz wierniejsze imitacje tworzyć. A czy nie o to chodzi? czy lepiej onanizować się nad zdjęciem jakiejś klasycznej Alexandry czy innej Nimfy?

Zależy co kto lubi.
Nowe materiały szybko sie nudzą rybą.
A to jest historia, metoda muchowa jest jedną z najbogatszych historycznie metod i mimo że wiele osób sie ze mną nie zgodzi to muszę powiedzieć że to chyba najbardziej wykwintna metoda dla tego muszkarze powinni szanować tradycje.

alanbelon napisał:
Dla jednych wędkarstwo muchowe to tylko jeden z wielu sposobów na łowienie ryb, dla innych to styl życia. Onanizowanie się nad zdjęciem Alexandry czy nimfy PT jest spoko!!!

Racja Hi Tower,uśmiałem się.Dla mnie sensem życia jest wędkarstwo w ogóle,nie tylko muchowe.A co do zdjęć do tego,no,hmm,to polecam polskie "nimfy"exportowe znane na całym globie-np.IGA WYRWAŁ czy EWA SONNET.to jest już KLASYKA.

Do klasyki dodałbym również posty alanbelon'a.

Odbiegam od tematu,sorry.Wg mnie tradycją wartą kultywowania jest uchylanie kapelusza,"dzień dobry" do kolegów,trzeźwość na łowisku,jednak z piersióweczką whiskey za pazuchą,wycieranie pierwszego pstrąga sezonu w chusteczkę i noszenie tejże w kieszonce cały sezon itd.,a niekoniecznie skubanie z piór egzotycznych ptasząt,by zrobić wyszukaną muchę,w którym to zajęciu celowali nudzący się brytyjscy gubernatorzy odległych kolonii w xix wieku,

Drogi Adminie jak chciałeś być zgryźliwy,to wyszło Ci odwrotnie.Dziękuję,bo KLASYKA to przecież DOSKONAŁOŚĆ.Ale cóż Twoje forum,Twoje reguły.Zawsze możesz mnie wywalić...

Dzisiaj odskocznia od muszek ale tematyka pasuje.

Nie ma to jak być chorym przed końcem sezonu pstrągowego..... Mam nadzieję że chociaż na Parsętę mi się uda skoczyć. Z powodu nudy ukręciłem speyowa muszę o nazwie Gold spiel

Noform napisał:
Łowiłbym.... Zazdraszczam