TEMAT: Red bull - wzór nimfy

A ja myślę, że ma znaczenie. Otóż Witek Polakowski jest twórcą tego prostego ale też genialnego wzoru nimfy. Ja pierwszy raz usłyszałem o tej nimfie po turze Jesiennego Lipienia Łupawy. W autobusie ktoś powiedział, że jeden z wędkarzy złowił w trzy godziny 39 lipieni na redboula właśnie. Łatwo sobie wyobrazić ciekawość wszystkich startujących w zawodach tym bardziej, że złowienie dosłownie kilku ryb było wyczynem.Jaka to muszka kryje się pod tą tajemniczą nazwą...Od tamtego czasu minęło kilka lat a podczas zupełnie innego spotkania otrzymałem od Witka prawdziwego redboula. To było coś, to był dowód zaufania i takiej ludzkiej akceptacji.
Witku tą muszkę mam do dzisiaj i jej zwyczajnie nie używam. Dla mnie to taka pamiątka poznania niezwykłego wędkarza.

Mam i sobie chwalę

Dzięki za miłe słowa Piotrze. Może kiedyś będzie okazja sprezentować kilka sztuk do łowienia... bo taki prawdziwy debiut tej muchy miał o dziwo miejsce na Sanie w czasie początków OS-u, po zawodach, a wynik był wówczas trzycyfrowy, potem MP na Wieprzy... ech piękne czasy. Szkoda, że wszystkie muchy prędzej czy później się "kończą"...

To ja chętnie zapoznałbym się z oryginałem. Mogę prosić o fotkę?