TEMAT: Brzana na muchę

Marian wiem że siadają na spina miałem też kilka głównie jak przyłów podczas chodzenia za głowatką ale to było dawno dawno... temu na moim ukochanym Popradzie. Natomiast nie przypominam sobie aby trafiła mi się nawet jako przyłów podczas strimerowania ale to jak piszesz może trzeba by się nastawić odpowiednio poprowadzić, pobawić się. Moje doświadczenia dotyczą tylko jednej rzeki i właściwie jednego miejsca. Moje zastrzeżenia dotyczące strimera mogę jedynie oprzeć na pewnych przemyśleniach. Nie wiem w jakim miejscu Maciek namierzył te ryby ale strimerem trzeba było by im cały czas mieszać nad pyskiem co może być utrudnieniem przez zmianę lokalizacji tych ryba. Z obserwacja na Popradzie i doświadczeń łowiących na przepływankę na Nidzie te ryby często pływają sobie po swoich rewirach robiąc takie wycieczki w górę później w dół i znów w górę ( czy jest tak wszędzie i zawsze nie wiem za mała praktyka w tym temcie ) Dlatego wnioskuję że nimfa będzie lepiej zlokalizować rybę i przeczesać miejscówkę.

Daniel

PS. A Maciek jeśli zaproszenie do Ciebie na wrzesień aktualne to zostaw choć z dwie sztuki to się przymierzymy do nich wspólnie chyba, że troci będzie tyle w rzece że, szkoda będzie zawracać sobie głowy brzanami Czego Tobie i sobie mógłbym życzyć.

jasiekcom napisał:
też tak sądzę, ale ja celowo i często łowiłem brzany na pijawki. więc streamer to też mocny punkt.
tylko właśnie chciałbym coś zmienić w moim arsenale;)
i muszę odczarować nimfy.
poza tym sam trening w posługiwaniu się długim zestawem mi się wczoraj podobał.
przez ostatnie lata bardzo bardzo oddaliłem się od lekkich kijów na rzecz DH.
mam fun wracając do korzeni

Dlaczego nie Switch'em z linką Steelhead?
glajchy przełoży ew pijawki,strimki podane spey'em...
Brzany choć 'nieszlachetne' spokojnie zastąpią stalogłowe.