Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: LIPIEŃ 2012

Odp: LIPIEŃ 2012 2012/08/02 16:35 #91721

  • Synek
  • Synek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 431
  • Podziękowań: 525
Ludzie tyle nie żyją... ;)
Ostatnio zmieniany: 2012/08/02 16:36 przez Synek.

Odp: LIPIEŃ 2012 2012/08/02 16:37 #91722

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Synek napisał:
Ludzie tyle nie żyją... ;)
A kto mówi o ludziach?... przecież "mięsiarz" to nie człowiek B)
Ostatnio zmieniany: 2012/08/02 16:55 przez Igo.

Odp: LIPIEŃ 2012 2012/08/02 17:26 #91724

  • piotr
  • piotr Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 859
  • Podziękowań: 113
Dodam jeszcze dwa zdania żebybyła pełna świadomość.
Byłem w Szczawnicy na początku lipca. Słyszałem o licznej populacji lipienia w rejonie skały Janosikowej... Okazało się ze lipienia nie ma w Dunajcu na rybnym niegdyś odcinku Szczawnicy. Słyszałem o dwóch złowionych mikruskach przez tydzień. Nikt nie wie dlaczego, co się stało. Miejscowa kobieta u której wynajmowałem pokój (przy Dunajcu) mnie oświeciła... Od 2 lat zimą przylatują stada kormoranów i wpier... do bólu ryby, prawdopodobnie były to lipienie. Pewnie już nie przylecą bo nie mają po co. Zostały jeszcze pstrągi ale pewnie poszukają łatwiejszej zdobyczy lipienia, może bliżej Nowego Targu...
I nie potrzeba kormoranów, wystarczy dziesięciu zapalonych co chcą się pochwalić na forum... kazde wyjście każdy po komplecie i za każdym razem 30 szt mniej. 3 wyjścia to 90 mniej. W roku niech każdy zabierze 10 kompletów to 300 szt mniej, no nie wmawiajcie mi że jeszcze coś na następny rok zostanie bo i tak nie uwierze...
Igo na Twojej rzece jest na pewno więcej takich amatorów lipienia niż 10, może nawet 20 albo 30 więc sobie policz i weź pod uwagę jak długo ryba rośnie i wydry chcą jeść i ptaki...

Odp: LIPIEŃ 2012 2012/08/02 17:53 #91725

  • okonhel
  • okonhel Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1049
  • Podziękowań: 310
Piotr - dobrze piszesz i liczysz ale jak widzisz niektórzy łowią na zasadzie "po nas choćby potop". Nie obchodzi ich co będzie za kilka lat, czy ich dzieci będą miały co łowić. Liczy się tylko pełna zamrażarka...

Odp: LIPIEŃ 2012 2012/08/02 18:13 #91726

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
okonhel napisał:
niektórzy łowią na zasadzie "po nas choćby potop". Nie obchodzi ich co będzie za kilka lat, czy ich dzieci będą miały co łowić. Liczy się tylko pełna zamrażarka...
Na szczęście ja do nich nie należę... smażę na bieżąco :side:


(...wyluzujcie ludzie... w tym roku zabrałem mniej ryb niż mam palców na jednej dłoni)
Ostatnio zmieniany: 2012/08/02 18:16 przez Igo.

Odp: LIPIEŃ 2012 2012/08/02 18:15 #91727

  • Sambor
  • Sambor Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 935
  • Podziękowań: 356
No to Niech Panowie mi powiedzą co się dzieję z Kasą z opłat wędkarskich ??? Gdzie są zarybienia Lipieniem NP??? Może znów zarybią trocią która i tak spłynie do MORZA!! może jednak 80% kasy trafia w kieszenie władz które chleją za nasze ciężko zarobione pieniądze ? gadać i płakać potraficie TYLE Z MEJ STRONY !!
Igo wpadaj do mnie na rzekę wytępimy wszystko w pień

DODAM ŻE 9 miesięczna opłata to 220zł 1 osoba!
Wędkarstwo Moją Pasją!


www.facebook.com/woblery.sambor
Ostatnio zmieniany: 2012/08/02 18:18 przez Sambor.

Odp: LIPIEŃ 2012 2012/08/02 18:44 #91728

  • Szyszkin
  • Szyszkin Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 136
  • Podziękowań: 57
Kolego Mysz obym nie doczekał się czasów kiedy Łupawę będzie ktokolwiek zarybiał lipieniem i to nie ważne za czyje pieniądze - większej głupoty nie ma.

Odp: LIPIEŃ 2012 2012/08/02 18:46 #91729

  • Sambor
  • Sambor Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 935
  • Podziękowań: 356
bo co wygryzie całą ikrę troci HEH.. No to niech Pstrągiem zarybią bo o tym też cicho Tylko TROĆ I TROĆ ;/
Wędkarstwo Moją Pasją!


www.facebook.com/woblery.sambor
Ostatnio zmieniany: 2012/08/02 18:47 przez Sambor.

Odp: LIPIEŃ 2012 2012/08/02 19:23 #91730

  • teethar
  • teethar Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 334
  • Podziękowań: 71
Czasami się zastanawiam co tacy ludzie jak Wy (Igo, Mysz) robią na tym forum? To forum ludzi, którzy szanują i podziwiają pstrągi, lipienie czy trotki, więc po jaką cholerę umieszczacie fotki zabitych kompletów? W tym miejscu - to nie jest nic czym należy się chwalić. Tutaj chwalimy się rybą wypuszczoną i to w dobrym zdrowiu. Tu cieszymy się widokiem spokojnie odpływającej dzikiej ryby. Chyba, że macie zamiar sprowokować kogoś do dyskusji, ale to stawia Was w pozycji głupiego, zakompleksionego gówniarza z podstawówki, który niszczy wszystko w okół i karmi się tylko tym, że robi komuś na złość tym idiotycznym zachowaniem. A takie podjudzanie Igo (smażę na bieżąco) robi z Ciebie takiego właśnie głupawego smarka... Kogo chcesz obrazić? Ludzi, którzy prawdziwie kochają przyrodę, te rzeki i chcą się nią cieszyć i pielęgnować dla przyszłych pokoleń? Powinieneś ich szanować a nie żywić się ich złością bo są od Ciebie w pewnym sensie mądrzejsi. A może chcecie dopiec PZW za to, że pobiera od Was ciężkie pieniądze za łowienie w bezrybnych wodach? To gratuluję... Prezesom aż się stołki pod dupami palą, że im tak na złość robicie i wyławiacie ostatnie cenne ryby z rzek. Zupełnie nie rozumiem Waszych zachowań...

Odp: LIPIEŃ 2012 2012/08/02 19:44 #91731

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
teethar napisał:
To forum ludzi, którzy szanują i podziwiają pstrągi, lipienie czy trotki,
... przebijając ich ciała haczykami, wydłubując im oczy kotwiczkami woblerów, wycierając brudnymi łapami ze śluzu dla zaspokojenia sadystycznych żądzy poczucia siły z jaką ranna istota walczy o życie... toż najgorszego wroga takim szacunkiem nie miałbym serca obdarzyć. Są wędkarze, którzy chodzą na ryby by poczuć właśnie tę paniczną walkę o życie przerażonej istoty. Są również wędkarze, którzy raz albo 2 razy w miesiącu wyskakują nad wodę po świeżą rybkę na kolację. Przygnębia mnie widok walczącej na końcu zestawu ryby. Zawsze staram się wyholować ją jak najszybciej, ryzykując często jej spięcie i jak najszybciej zabić by nie cierpiała. Próbowałem łowić po to by wypuszczać ale to nie dla mnie nie jestem aż takim zwyrodnialcem i po takich "no-killowych" łowach czułem się jak ostatni bandyta. Równie dobrze myśliwy mógłby przebijać hakami kończyny sarny i podniecać się widokiem walczącego o życie zwierzęcia. Wybaczcie ale mam zbyt miękkie serce na takie sadystyczne zabawy. Póki będzie to możliwe będę kilka razy w roku wyruszał po świeże, niezmodyfikowane genetycznie, chemicznie mięso dzikich lipieni i pstrągów doskonaląc warsztat umiejętności tak aby robić to jak najskuteczniej, najniższym nakładem pieniędzy, czasu i cierpienia ryb.
Ostatnio zmieniany: 2012/08/02 19:48 przez Igo.
Za tę wiadomość podziękował(a): zorro, Sambor
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.137 seconds