TEMAT: Lipień 2010

adi to musze jechc ... bo ostatniegzasu pogoda nie takai wogóle nie podrode...

Wczorajszy 36 cm na nimfę:

Piękna ryba i malownicza okolica.
Jeszcze raz gratulacje Marku.

Koledzy a na który odcinek Piławy się wybrać[aby jeszcze zbierały]jutro?

Marek ładniutki..lipas no i to tło jakieś znajome..

Fred, musi być znajome Swoją drogą i tak nie umywa się do Twoich kropek.
Pozdrówka

Są wśród was tacy zapaleńcy, którzy jeszcze jeżdżą na lipaski? Szczerze przyznam ,że -10stC, dość studzi zapał do łowienia na muchę. Ale pytam z samej ciekawości. I interesuje mnie jeszcze czy w ogóle rybka żeruje przy tak niskich temperaturach?
Pozdrawiam.

Przy minus 10 to chyba przyjemności brodzenia w wodzie nie ma ja byłem w ostatnią niedzielę było -2 ale woda niestety trącona i podwyższona ;/

W gruncie rzeczy racja, ale nie na wszystkich rzeczkach trzeba brodzić, mam ochotę pojechać jeszcze z raz w tym roku na lipaski bo dość dawno nie byłem, a na mojej ulubionej rzeczce nie ma potrzeby zakładania woderów
Pozdrawiam.

Panowie, zastanawialiście się nad sensem brodzenia o tej porze roku? Może wiecie czy czasami okres inkubacji ikry się zakończył i czy mamy juz wylęg mini pstrążków?