Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Muchy - pierwsze kroki z muchą

Odp:Muchy - pierwsze kroki z muchą 2010/06/25 18:24 #42373

  • budka
  • budka Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 27
Tutaj równiez znajdziesz co nieco http://tygodnik.fishing.pl/31/abc.html

Odp:Muchy - pierwsze kroki z muchą 2010/06/25 23:08 #42380

  • fifi
  • fifi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Eksploracja grzebanie w ziemi lewel1
  • Posty: 613
  • Podziękowań: 17
jest ktos z okolic piły co miał by chwilke aby poswiecic nieco szasu poczatkujacemu muszkarzowi??? sam czesto jezdze w rozne miejsca ale wolał bym jak ktos z doswiadczeniem pokaze co i jak, gdzie , kiedy i takie tam.
Jeśli znajdziesz błąd w Moim poście/temacie to musisz wiedzieć ,że został on popełniony celowo...
ŁÓWCIE
BERETUJCIE
ŻRYJCIE

Odp:Muchy - pierwsze kroki z muchą 2010/06/26 08:57 #42383

  • nhandu
  • nhandu Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 72
  • Podziękowań: 6
Ja jestem z Jastrowia, ale dostępny będę dopiero w lipcu, nie jestem super doświadczony, ale na rybki kiedyś możemy się umówić. Pozdrawiam.
Pozdrawiam Adam

Odp:Muchy - pierwsze kroki z muchą 2010/06/26 10:12 #42385

  • thymalus
  • thymalus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 395
  • Podziękowań: 55
Greg77 napisał:
koledzy a tak początkującemu trochę o chruścikach napisać kiedy ( jaka pora roku ) rano dzień jaki przypon
Przede wszystkim gdybyś mógł określić na jakich wodach chcesz łowić i jaką metodą. Mogę Ci powiedzieć kilka słów na temat chruścików. Po pierwsze imitować chruścika, podobnie jak praktycznie każdego owada możesz w różnych jego stadiach rozwoju. Sucha mucha - San, Dunajec itd. to łowienie głównie wieczorem. Chruściki roją się praktycznie od maja do października, z tym, że intensywność rójki zależna jest od wielu czynników. Największe rójki to mimo wszystko czerwiec lipiec i sierpień. Dorzecze Gwdy - sucha mucha nie jest najskuteczniejszą metodą i jest niewiele miejsc gdzie ryby regularnie wychodzą do suchej. Oczywiście mówię o rybach, nie o rybkach. Bo wyjścia niewielkich lipieni i pstrągów znajdziesz na płytszych odcinkach Piławy czy Dobrzycy. Są pewne miejsca na Gwdzie, gdzie ryby w miarę regularnie podnoszą się do suchej. Do nauki polecam ujście Płytnicy do Gwdy od krótkiego bystrza powyżej połączenia do starego mostu. Niezłe jest również pierwsze bystrze poniżej "zwalonego mostu". Chodzi mi oczywiście o most kolejowy :) Z tym, że to bystrze poniżej lepsze jest późną jesienią i może niekoniecznie akurat na chruścika. Podnoszą się tam na prawdę przyzwoite rybki. Poniżej ujścia Płytnicy łowisz pod prawym brzegiem (patrząc z prądem), a ryby ustawiają się w strudze czystej wody jaką niesie Płytnica. Z moich obserwacji, a uwierz mi, że znam tam każdy kamiuszczyk, największe ryby ustawiają się na granicy czystej wody Płytnicy i mętniejszej Gwdy. Łowisz klasycznie na suchą, ale dobrze jest od czasu do czasu przeczesać to miejsce mokrą. Po prostu nie przesuszasz chruścika, krótkie szarpnięcie i wbijasz go pod wodę. Dodatkowo możesz trochę "podrajcować" muszkę delikatnie drgając szczytówką. Wadą tego łowienia jest to, że łowisz pływającą linką. Ja osobiście stosuję taką zasadę, mucha sucha - pływający sznur, wszystko co płynie pod wodą - sznury tonące. W przypadku mokrej muchy linki intermiediate. Przytopienie chruścika doskonale sprawdzało się również na Sanie, głównie przy łowieniu pstrągów. (koniecznie wtedy grubszy przypon ale o tym później). Pozostaje jeszcze nimfa - tu oczywiście szereg kombinacji od dolnej krótkiej nimfy, przez przedłużoną na długiej kończąc. Generalnie sucha mucha w dorzeczu Gwdy jest metodą okresową (pomijam jętkę majową) i skuteczną nie niewielu odcinkach. Na wielkie okazy bym nie liczył chociaż na pewno się trafiają zwłaszcza lipienie jesienią. Co do przyponów i ich grubości. Nie ma najmniejszego sensu zakładać zbyt cienkich. W przypadku dolnej nimfy na lipienia zakładam 0,16 główna i 0,14 troki, ale tylko z tego powodu, że lepiej czytaj szybciej toną muchy. Oczywiście mówię o lipieniach. Streamer to minimum 0,18 choć najczęściej zakładam 0,20. Branie w tempo ledwie wymiarowego potoka potrafi potargać cieńsze żyłki. Mokra i potok to 0,16 tylko dlatego że daję kąt pomiędzy wędziskiem i linką.
Jeśli jesteś z Piły na suchą możesz połowić lipienie poniżej piły na wysokości Motylewa. Wiem że łowione są tam potężne lipienie niestety, aż tak dobrze nie znam wody aby cię poprowadzić.

Odp:Muchy - pierwsze kroki z muchą 2010/06/26 11:11 #42388

  • fifi
  • fifi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Eksploracja grzebanie w ziemi lewel1
  • Posty: 613
  • Podziękowań: 17
to napewno sie spotkamy. jastrowie to nie daleko.
40 km to nie odległość a 40% to nie wódka.:laugh:
Jeśli znajdziesz błąd w Moim poście/temacie to musisz wiedzieć ,że został on popełniony celowo...
ŁÓWCIE
BERETUJCIE
ŻRYJCIE

Odp:Muchy - pierwsze kroki z muchą 2010/06/27 00:12 #42402

  • tj73
  • tj73 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 215
No i stało się:woohoo: Dziś pierwszy raz z muchówką!!!
Właściwie chciałem tylko nauczyć się rzutów ale miałem nawet dwa wyjścia do mojej muszki :woohoo: Nawet nie wiedziałem co zrobić :blush:
Na szczęście spotkałem dziś nad Grabową doświadczonego muszkarza który dał mi dobrą lekcję muchowania :)
Jacku! jeśli to czytasz, jeszcze raz dziękuję!!!
Pozdrawiam
Tomek
W życiu chodzi głównie o to, by zmieniać marzenia we wspomnienia.
Ostatnio zmieniany: 2010/06/27 00:13 przez tj73.

Odp:Muchy - pierwsze kroki z muchą 2010/06/27 21:48 #42424

  • fifi
  • fifi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Eksploracja grzebanie w ziemi lewel1
  • Posty: 613
  • Podziękowań: 17
jak łowicie nimfa czy pupa idac pod prad? albo mokra? czy da cie wogule i jak spodziewac sie brania? dzis próbowałem i płoszyłem rybki:(
Jeśli znajdziesz błąd w Moim poście/temacie to musisz wiedzieć ,że został on popełniony celowo...
ŁÓWCIE
BERETUJCIE
ŻRYJCIE
Ostatnio zmieniany: 2010/06/27 21:49 przez fifi.

Odp:Muchy - pierwsze kroki z muchą 2010/06/28 07:48 #42431

  • andru
  • andru Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 277
  • Podziękowań: 12
Dużo zależy od wody, generalnie jeśli idziesz pod prąd to i rzucasz pod prąd, zacięcie jest bardzo skuteczne bo łapiąc w ten sposób masz cały czas napięta linkę jak i przypon,ciężar tej pierwszej jest na tyle duży by wbić haczyk w pysk ryby chyba, że nie nadążasz ze ściąganiem.Przynęta powinna płynąć troszkę szybciej niż rzeka. Wszystkie muchy dozwolone;) Metoda skuteczna na wszystkich ciurkach, na dużych też. Rzucasz powyżej stanowiska ryby na tyle wyżej byś mógł zestaw sprowadzić pod kontrolą w rejonie stanowiska bo inaczej możesz mieć branie ale ryba się nie zatnie bo np przypon był jeszcze nie napięty.
Ostatnio zmieniany: 2010/06/28 07:58 przez andru.

Odp:Muchy - pierwsze kroki z muchą 2010/06/28 10:08 #42434

  • thymalus
  • thymalus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 395
  • Podziękowań: 55
Oczywiście są różne rozkłady prądów w stanowisku ale generalnie można przyjąć, że przy dnie woda płynie wolniej niż na powierzchni. To powszechnie znana zasada. Stąd przedłużając nimfę, tak, że sznur leży na wodzie pewnym jest, że muchy spływają przy dnie szybciej od tych unoszonych w naturalnym dryfie. Nie nastawiałbym się na wyczucie brania, bo można się tego nie doczekać :) Ciąć trzeba przy każdym nienaturalnym zachowaniu końcówki linki, którą po prostu trzeba obserwować. Jest to istotne zwłaszcza kiedy łowisz w niewielkiej rzeczce i obławiasz "krótkie" dołki. Raczej wtedy nie starasz się rzucić tak aby linka zwaliła się pstrągowi na łeb, ale lekko po skosie. Każde zatrzymanie, przesunięcie końcówki w bok kwitujesz zacięciem. Ogólnie to wcale nie jest prosta metoda i trzeba dużo ćwiczyć. A jak wiadomo trening czyni mistrza.

Odp:Muchy - pierwsze kroki z muchą 2010/06/29 19:06 #42491

  • kowson77
  • kowson77 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 83
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.084 seconds