TEMAT: Muchy na pstrąga, płytka czysta woda

adampzb napisał: Ja kupiłem na początek trochę much na ebayu, np tu: www.ebay.ie/usr/f4tboy?_trksid=p2047675.l2559
Teraz mam już jakieś budżetowe narzędzia, trzeba by jakichś materiałów kupić i zacząć kręcić ale spinning na razie wygrywa Z tym co mam wyruszę pomuszkować latem

Adampzb, proponuję Ci wpisać w wyszukiwarkę nazwę swojego łowiska i zobaczyć na jakim forum irlandzkim mówią o tym miejscu. Podpytaj ludzi i może uda Ci się z kimś miejscowym umówić na wspólne łowienie. Dowiesz się jakie przynęty są najłowniejsze i może uda Ci się kupić łowne muchy.

Odwiedź też tę stronę www.fishinginireland.info/trout/troutrivers.htm
Sporo jest tam info o całej Irlandii
Pozdrawiam

A ja przewrotnie napisze żebyś skoncentrował sie na prezentacji. Czysta płytka rzeka wymaga zastosowania dłuższych i cieńszych przyponow- zwłaszcza podczas łowienia na sucha muchę.
Nie znam Twojej rzeki i Twoich ryb, ale jeżeli presja jest duża, to i ryby cwane, pokłute ..., wiec ważne żeby mucha równo siedziała na wodzie. Tzn jeżeli chodzi o małe jeteczki (nr 14-18)to skrzydełka równo pod katem 90 stopni ( oczywiście pi razy oko- bez jaj ) . Na szybszej wodzie moze być gęsta jezynka, ale na plani osobiście zastosowałbym podczas łowienia na sucho zdecydowanie rzadsza a najlepiej typu parachute. Nawet najfajniejsze muchy na trudnym łowisku na nic sie zdadzą jak je kiepsko podamy.
Tyle tak na szybko

Witam ponownie, wczoraj zaliczyłem swoją pierwsza wyprawę i ku mojemu zaskoczeniu udało mi się złowić jednego pstrąga, chociaż było 'przez przypadek' i nie wiem nawet jak i kiedy to się stało a cała sytuacja była groteskowa ;p starałem się po prostu potrenować rzucanie, i podczas machania linka w powietrzu i próbie utrzymania jak największej ilości linki mucha uderzył w wędzisko i spadła do wody, wkurzony zacząłem ściągać linka a tu nagle pstrąg na samym końcu ;p malutki bo miał może z 15-20 cm ale zawsze wraca się z lepszym humorem jak się coś złapie. Stąd bierze sie moje kolejne pytanie, strasznie słabo idzie mi rzucanie, kiedy rzucam z brzegu i chce machnąć przynajmniej na parę metrów zawsze haczę linką o trawę za mną itp. znacie może jakieś dobre poradniki jak rzucać czy jakieś filmiki instruktażowe, oglądałem z 20 a youtube i na każdym wszystko wydaje się takie proste a nad wodą nic mi nie wychodziło... dopiero gdy wszedłem do wody udawało mi się rzucić ale przy praktycznie nie wyczuwalnym wietrze, pod wiatr nie mogłem wyrzucić dalej niż na 3 metry ;/

To że czepia się z tyłu za trawę,jest skutkiem zbyt nisko opuszczania do tyłu wędziska.Maksymalnie na godz 13

Rzut max 3 metry to jest wręcz niemożliwe, napisz jaką masz wędkę /klasa aftma opisana na blanku/ oraz jaką masz linkę czy DT czy WF i jaką czy dobrze dobraną do kija.Dla przykładu podam że do muchówki 5 aftma dajesz linkę dt 5 lub wf 6 oczywiście są odstępstwa od reguły.

wędkę dostałem od znajomego jakaś zwykła pisze na niej tylko 'fly selection' jest to klasa 5-6 do tego mam kołowrotek 5 i linkę dt5f

więc teoretycznie sprzęt powinien zadziałać lepiej niż 3 metry Wina raczej będzie po stronie techniki wykonania rzutu.Jeżeli to początki muchowania to na pewno za dużo siły wkładasz w rzut. umówmy się że przy tej metodzie się nie zarzuca wędki a kładzie linkę na wodzie Należy to dosłownie potraktować i dystans powinien się zwiększyć od razu do co najmniej 6m

No na pewno po stronie techniki, bo gdy rzucam z wiatrem to z 10-15 metrów potrafię wyrzucić ;p po prostu nie potrafię przełożyć jakoś tej siły na linkę żeby nadać jej prędkości, i linka po chwili lotu zwija sie w S jak wąż i spada parę merów odemnie

Ja mam z kolei inny problem. Podczas suszenia muchy skręca mi się przypon, stosuję z trzech żyłek 0.22, 0.20, 0.16 zamiast przyponu konicznego (chyba tak to się nazywa). Nie mogłem sobie dać z tym rady, więc wyrzuciłem łączony i zastosowałem jednolity 0.20. Przypon nie skręcał się już tak bardzo, ale brań było zdecydowanie mniej.