Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Pstrąg z naprawdę małej, zakrzaczonej rzeki (max 5-8 m szer)

Odp:Pstrąg z naprawdę małej, zakrzaczonej rzeki (max 5-8 m szer) 2008/11/27 13:45 #1315

Pięciometrowa rzeczka to już masa miejsca na wszelkie metody wędkowania, nawet, gdy brzegi są zarośnięte. Na takich ciekach (nizinnych!) bez problemów posługuję się ponadtrzymetrową wędką łowiąc ryby nizinne na przepływankę czy lekką żywcówkę, mimo że wielu wędkarzy patrzy na mnie jak na wariata. Dla chcącego nic trudnego i naprawdę pogłówkowawszy można się zmieścić na takiej rzeczce.

Odp:Pstrąg z naprawdę małej, zakrzaczonej rzeki (max 5-8 m szer) 2008/11/27 14:19 #1316

  • fario1969
  • fario1969 Avatar
  • Online
  • Użytkownik
  • Posty: 468
  • Podziękowań: 43
Masz rację, ale Michał pytał mnie o rzeczki szer.1-3 m i pstrągowe, dlatego też pomimo że słusznie zauważyłeś że na nizinnych można Twoim systemem, to na górskich nie bardzo. A swoją drogą ciekaw jestem jak inni koledzy radzą sobie na takich ciurkach (mocno zarośniętych zwłaszcza w lecie) z muchą. Chętnie nauczę się czegoś nowego. Może coś robię źle.
Z wyrazami szacunku
Jacek Lurka

muchoswiry.pl/

Odp:Pstrąg z naprawdę małej, zakrzaczonej rzeki (max 5-8 m szer) 2008/11/27 15:35 #1319

  • Baart
  • Baart Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 95
  • Podziękowań: 5
Ja podobnie łapię na "spławianego" ale z użyciem mokrej muchy... z tym, że na skoczka wiążę ciężką nifmę. Taki zestaw stosuję w trakcie spuszczania muchy w bystrzynach ponieważ sama mokra muszka smużyła by po powierzchni pod napływem prądu wody... a tak nimfa ciągnie ją do dna i muszka "majta" się w toni. Na szczęście na mojej rzeczce mogę w większości miejsc pomachać i łowić w miarę muchowo;)

Odp:Pstrąg z naprawdę małej, zakrzaczonej rzeki (max 5-8 m szer) 2008/11/27 22:16 #1352

  • CezaryF
  • CezaryF Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 16
  • Podziękowań: 3
Witaj MIHU
Niestety, nie jestem aż takim specjalistą od łowienia w takich "siurkach".
Największym specjalistą od łowienia w małych rzeczkach i na Krztyni jakiego znam (po naszej stronie Pilicy) jest Jacek SPENT Olsiński. Po drugiej stronie Pilicy oczywiście króluje Łukasz FARCIARZ Gamoński. Porozmawim z Jackiem zeby opowiedział Ci o łowieniu na małych rzeczkach i na Krztyni.
A wyniki tego łowienia są mniej więcej takie że jak ja wyciągam na danym odcinku jedną albo dwie ryby to Jacek wyciąga kilkadziesiąt. Poza tym Jacek ma rozeznanie w pstrągach na północ i wschód od Łodzi gdzie chyba Ty łowisz a ja raczej znam wody w kierunku Piotrkowa i Częstochowy.
Odezwę się na priv - ale chyba dopiero w sobotę.
Pozdrawiam
CezaryF

Odp:Pstrąg z naprawdę małej, zakrzaczonej rzeki (max 5-8 m szer) 2008/11/27 23:44 #1359

Rzuciłem okiem na odpowiedzi...ale bigos masakra...dobrzy ludzie wykładają serce na dłoni, przeganiają sie w dobych radach ale większość niestety psu na bude...a dlaczego? ano dlatego że nie można uogólniać...pomorska rzeka niczym nie przypommina śląskiej, częstochowskiej a tym bardziej kieleckiej...jakbym miał łowic jak zaleca np dmychu tymi rolocastami to pewnie do dziś nie złowiłbym przyzwoitego pstrąga...nie chce z siebie robic jakiegoś tam specjalisty ale bierz pod uwagę to że sposób łowienia narzuca rzeka...a jak ktoś rzeki nie widział i wie tylko że ma 5-8 m szer to tak naprawde nie wie o niej nic a o łowieniu to już naprawdę nic...to dotyczy wędek, przynęt, technik...także jak pisze tyle ludzi z tak różnych miejsc trzeba wziąźć sito (w postaci dokładnych i precyzyjnie sformułowanych pytań) i odsiewac...i coś może z tego bedzie...ja domyślam sie o jakie rzeki Ci chodzi...muchówka to zabójczo skuteczna metoda, można dziennie przerzucić kilkadziesiąt ryb...skontaktuj sie ze mną na priva cos podpowiem..

e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
pozdro
milczący luk

Odp:Pstrąg z naprawdę małej, zakrzaczonej rzeki (max 5-8 m szer) 2008/11/29 15:42 #1448

  • CezaryF
  • CezaryF Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 16
  • Podziękowań: 3
Witam
MIHU - wysłałem właśnie meila na priv.
Jak nie dojdzie to napisz - może mam zły adres.
I pozdrowienia dla Łukasza - a "milczący luk" to pięknie brzmi - tak z indiańska jak n.p. Wódz Sokole Oko:)
Więc pozdrowienia WODZU
CezaryF

Odp:Pstrąg z naprawdę małej, zakrzaczonej rzeki (max 5-8 m szer) 2008/11/30 16:32 #1504

  • Majtreja
  • Majtreja Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 17
Witaj Cezary. Widzę, że chyba się ponownie spotkamy. W ubiegłym roku często bywałem na tych jurajskich i w nadchodzącym tez z pewnoscią połowię. (Ps. spotkaliśmy się kilka lat temu nad Radomką) Wracając do małych rzeczek to polecam łowienie. Uczą precyzji i potrafią niekiedy zaskoczyć niezłą rybką, nie tylko na poczatku zezonu ale także w maju, czerwcu. Uwielbiam puszczać woblerka w przewężenia między trawami, albo między warkoczami roślin. Ukośne spławianie, lub b.wolne prowadzenie z przytrzymaniami jest zazwyczaj dobrą metodą.

Odp:Pstrąg z naprawdę małej, zakrzaczonej rzeki (max 5-8 m szer) 2008/11/30 17:53 #1515

  • Krzychu Ś
  • Krzychu Ś Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 292
  • Podziękowań: 32
Majtreja napisał:
Uczą precyzji i potrafią niekiedy zaskoczyć niezłą rybką, nie tylko na poczatku zezonu ale także w maju, czerwcu.


Ja bym dołożył jeszcze do tego drugą połowie lipca i sierpien, gdyż na "moich" siurkach są to najlepsze miesiące. Ciekawe jest tez to ze nie udaje mi sie tam łowić na początku sezonu. Są poprostu puste...
Ostatnio zmieniany: 2008/11/30 17:54 przez Krzychu Ś.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.103 seconds