Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Zestaw dla początkującego muszkarza...

Odp:Zestaw dla początkującego muszkarza... 2009/09/23 23:03 #19172

  • lipek
  • lipek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 29
Witam!!! na muchę łowie od 6lat więc coś tam kumam hehe:laugh: Po tym gdzie chcesz łowić wnioskuje,że musisz być z mojej okolicy więc co tam będę dużo pisał możemy wybrać się pomachać na Drawę.Z miłą chęcią pożyczę tobie kijek i pokaże co z czym się je! :) pozdrawiam Jarek!

Odp:Zestaw dla początkującego muszkarza... 2009/09/24 09:06 #19176

  • Mysha
  • Mysha Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 232
  • Podziękowań: 26
Tu masz link:
www.naszelowiska.pl/2007/12/13/muszkarst...aki-diabel-straszny/

Przystępnie napisane- dobra rzecz na początek. Z Pawłem się różnie tym, że ja w moim łowieniu wolę DT-ki.
Ostatnio zmieniany: 2009/09/24 09:09 przez Mysha.

Odp:Zestaw dla początkującego muszkarza... 2009/09/24 09:10 #19177

  • Tom k
  • Tom k Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 155
  • Podziękowań: 1
Ja wędeczkę 2,1 m w klasie 4 polecam wszystkim, bo odkrywa się dzięki temu urok muszkarstwa od nowa. Nie jest też złym pomysłem, by zakosztować tych uroków od samego początku :)
Łowię taką w małych i dużych wodach, ale w dużych tylko na suchą (ostatnio łowiłym tym na streamerka z przywieszką na potoku Piławka, efekt to ponad 20 okoni i przystojny lipień - bez tej wędeczki takie łowienie byłoby męką, a tak miałem wielką frajdę i nielada przygodę).
Prawdą jest, że mała rzeczka to niekoniecznie zaraz krótka wędka. Na trzciny lepsza jest długa, na drzewa krótka. Są jeszcze inne uwarunkowania, także związane z obraną techniką i metodą.
Mimo wszystko uważam za rodzaj przekleństwa ten obowiązujący standard "2,75 m, 5-6 AFTMA". Ja startując na Drawie kupiłbym wędkę bliżej 3 metrów, dającą większe możliwości przy nimfie i pozwalającą lepiej operować streamerem. Do takich celów służy mi poczciwy Team Dragon, który okazał się zadziwiająco wytrzymały :)
Jako pierwszy kołowrotek można polecić tani młynek Okuma Airframe - ale zakładając, że się wciągniesz na dobre - mógłbyś od razu kupić coś z wyższej półki.
Ale ja łowię od lat m.in. airframe i mi to pasuje (ja siebie nazywam "wiecznym początkującym", nawet na Sanie nie byłem :)

PS. I na Pomorzu prawie zawsze coś zaoczkuje, przynajmniej w mniejszych rzeczkach 'jelcowych' - aż do listopada.
Ostatnio zmieniany: 2009/09/24 09:21 przez Tom k.

Odp:Zestaw dla początkującego muszkarza... 2009/09/24 09:50 #19178

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
Tom k napisał:
Ja wędeczkę 2,1 m w klasie 4 polecam wszystkim, bo odkrywa się dzięki temu urok muszkarstwa od nowa. Nie jest też złym pomysłem, by zakosztować tych uroków od samego początku :)
Łowię taką w małych i dużych wodach, ale w dużych tylko na suchą (ostatnio łowiłym tym na streamerka z przywieszką na potoku Piławka, efekt to ponad 20 okoni i przystojny lipień - bez tej wędeczki takie łowienie byłoby męką, a tak miałem wielką frajdę i nielada przygodę).
Prawdą jest, że mała rzeczka to niekoniecznie zaraz krótka wędka. Na trzciny lepsza jest długa, na drzewa krótka. Są jeszcze inne uwarunkowania, także związane z obraną techniką i metodą.
Mimo wszystko uważam za rodzaj przekleństwa ten obowiązujący standard "2,75 m, 5-6 AFTMA". Ja startując na Drawie kupiłbym wędkę bliżej 3 metrów, dającą większe możliwości przy nimfie i pozwalającą lepiej operować streamerem. Do takich celów służy mi poczciwy Team Dragon, który okazał się zadziwiająco wytrzymały :)
Jako pierwszy kołowrotek można polecić tani młynek Okuma Airframe - ale zakładając, że się wciągniesz na dobre - mógłbyś od razu kupić coś z wyższej półki.
Ale ja łowię od lat m.in. airframe i mi to pasuje (ja siebie nazywam "wiecznym początkującym", nawet na Sanie nie byłem :)

Cześć Tom.
Zakładać nie ma co, mój sezon spinningowy kończy się ostatniego dnia sierpnia i planuję wtedy ostro ruszać z muchą...Na razie planuję bo kto wie czy spin nie odejdzie niebawem do tzw lamusa...:) Choć ciężko mi w to uwierzyć to na pewno taka możliwość istnieje. Jak mógłbym przecież rozstać się z poczciwym spinerkiem, blaszkami i pstrągiem rpali...:) W tym świetle nie będę ryzykował, że na przykład jak mnie dziabnie to łowienie, to na wiosnę nie będę miał wędeczki na mniejsze od Drawy rzeczułki. Dlatego myślę, że te 2.70 to taki złoty środek...poza tym łatwiej mi chyba będzie zbalansować krótszą wędkę...
A czy macie jakiś sklep internetowy godny polecenia? Tak żeby wejść zobaczyć co i za ile można kupić i ewentualnie coś zamówić?
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp:Zestaw dla początkującego muszkarza... 2009/09/24 19:49 #19196

  • Sith
  • Sith Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 39
  • Podziękowań: 1
A ja może troszkę inaczej.
Wszystko w zasadzie zależy ile chcesz zainwestować. Jeśli jesteś zdecydowany i jak to teraz mówią "zorientowany na sukces" w muchowaniu, oraz masz ku temu możliwości - to nie baw się w żadne budżetowe firmy typu Jaxon, Mikado itp itd. Zainwestuj raz, a dobrze (szczególnie jeśli chodzi o kij i linkę).
Po pierwsze nauka i łowienie kijami z wyższej półki stanowi po prostu przyjemność.
Po drugie jak Ci nie podejdzie - to łatwiej odsprzedać.
Sam zaczynałem łowić (uczyć się) właśnie na jakimś Jaxonie (mordęga nieprzeciętna) i szybciutko przesiadłem się na Avida St.Croix (wędka średniopółkowa, a łowie w zasadzie nim do dzisiaj) - konstrukcja nie najnowsza, kijek wg mnie za mocny (#6) na nasze (pomorskie) rybki, ale łowię, nie mam problemu z rzutami ze spadami ryb - konstrukcja kija w zasadzie niezniszczalna.
Długość - proponuję również klasykę na naszych wodach 8'6" - 9' #4-5 na początek wystarczy. Co do akcji kija, nikt tego nie doradzi Tobie przez internet. Z muchą jest diametralnie różnie niż ze spinerem. I tutaj będziesz zmuszony kombinować sam. Oprócz markowych kijów fabrycznych (które nie ma co ukrywać są drogie) można zainteresować się kijkami robionymi na zamówienie u naszych zbrojmistrzów.
Wiem, że na początku jest opór i nie bardzo wiadomo jak do tego się zabrać, jakie kij powinien mieć parametry, ale uwierz mi w tym biznesie siedzą ludzie, którzy na łowieniu na muchę zjedli zęby, znają się na swoim fachu i potrafią znakomicie doradzić.
Jeśli chodzi o sznurek, zdałbym się na klasyki np. Cortland 444, Scientific Anglers Mastery.
Kołowrotek - w zasadzie na początek każdy, byle by nie grafitowy. Wybór ogromny, ważne aby wyważył wędzisko.
To w zasadzie tyle z ogólnych rad (opartych na moim ok 10 letnim doświadczeniu) co do początków w muszkarstwie.
Życzę napiętego sznura, cierpliwości i sukcesów.
Może kiedyś spotkamy się na Drawie.
Pozdrawiam
"Catch and Release fishing is a lot like golf. You don't have to eat the ball to have a good time."
Ostatnio zmieniany: 2009/09/24 19:54 przez Sith.

Odp:Zestaw dla początkującego muszkarza... 2009/09/25 18:40 #19231

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
Sith napisał:
A ja może troszkę inaczej.
Wszystko w zasadzie zależy ile chcesz zainwestować. Jeśli jesteś zdecydowany i jak to teraz mówią "zorientowany na sukces" w muchowaniu, oraz masz ku temu możliwości - to nie baw się w żadne budżetowe firmy typu Jaxon, Mikado itp itd. Zainwestuj raz, a dobrze (szczególnie jeśli chodzi o kij i linkę).
Po pierwsze nauka i łowienie kijami z wyższej półki stanowi po prostu przyjemność.
Po drugie jak Ci nie podejdzie - to łatwiej odsprzedać.
Sam zaczynałem łowić (uczyć się) właśnie na jakimś Jaxonie (mordęga nieprzeciętna) i szybciutko przesiadłem się na Avida St.Croix (wędka średniopółkowa, a łowie w zasadzie nim do dzisiaj) - konstrukcja nie najnowsza, kijek wg mnie za mocny (#6) na nasze (pomorskie) rybki, ale łowię, nie mam problemu z rzutami ze spadami ryb - konstrukcja kija w zasadzie niezniszczalna.
Długość - proponuję również klasykę na naszych wodach 8'6" - 9' #4-5 na początek wystarczy. Co do akcji kija, nikt tego nie doradzi Tobie przez internet. Z muchą jest diametralnie różnie niż ze spinerem. I tutaj będziesz zmuszony kombinować sam. Oprócz markowych kijów fabrycznych (które nie ma co ukrywać są drogie) można zainteresować się kijkami robionymi na zamówienie u naszych zbrojmistrzów.
Wiem, że na początku jest opór i nie bardzo wiadomo jak do tego się zabrać, jakie kij powinien mieć parametry, ale uwierz mi w tym biznesie siedzą ludzie, którzy na łowieniu na muchę zjedli zęby, znają się na swoim fachu i potrafią znakomicie doradzić.
Jeśli chodzi o sznurek, zdałbym się na klasyki np. Cortland 444, Scientific Anglers Mastery.
Kołowrotek - w zasadzie na początek każdy, byle by nie grafitowy. Wybór ogromny, ważne aby wyważył wędzisko.
To w zasadzie tyle z ogólnych rad (opartych na moim ok 10 letnim doświadczeniu) co do początków w muszkarstwie.
Życzę napiętego sznura, cierpliwości i sukcesów.
Może kiedyś spotkamy się na Drawie.
Pozdrawiam

Cześc Sith.
Dzięki za cenne rady, szczególnie za konkretne nazwy firm i modeli. Wiesz jak to jest z tym budżetem, chciałoby się wydać bardzo dużo ale tegoroczny i tak został już dawno przekroczony...:) Miałem wczoraj w ręku kij Cormorana długosci chyba 2.50. Wydał mi się dosyć mięsisty i sztywny ale pod odrobinę wiekszym ciężarem ładnie się poddawał. No i kosztował 300pln. Wydaje mi się, że do wyczucia pracy sznura w locie byłby odpowiedni...Ale nie jestem pewnien. Za sznurem juz się zaczynam rozglądać, jednek nie znalazłem jeszcze sklepu intenetowego który zrobiłby na mnie dobre wrażenie.
Też mam nadzieję, że spotkamy się kiedyś nad wodą i trochę pogadamy.
Pozdrawiam.
Maciej
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp:Zestaw dla początkującego muszkarza... 2009/09/25 18:43 #19232

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
Mysha napisał:
Tu masz link:
www.naszelowiska.pl/2007/12/13/muszkarst...aki-diabel-straszny/

Przystępnie napisane- dobra rzecz na początek. Z Pawłem się różnie tym, że ja w moim łowieniu wolę DT-ki.

Dzieki Mysha! :)
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp:Zestaw dla początkującego muszkarza... 2009/09/25 21:17 #19236

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
linkę na początek kup DT cokolwiek inni by Ci mówili :-)
Głowica WF ma prawie 11 metrów co doliczając dlugość przyponu i wędki daje ponad 15 metrów zasięgu :-)
Na rzekach północy dalej raczej sie nie rzuca więc zalet linki WF i jej dalekosiężności nie wykorzystasz i tak...
Ponadto przy nauce napewno zniszczysz początkowy odcinek linki więc przy DT masz jeszcze w zapasie drugi koniec :-)
Dodatkowo w muszce ważniejsza jest często celność niż zasięg (na rzekach północy oczywiście) i bardziej ma znaczenie gdzie położysz muszkę niż to w jakiej odległości...
Napewno musisz zapomnieć o spiningowych przyzwyczajeniach i nawykach w czasie nauki rzutów, to bardzo przeszkadza :-)
Nie staraj się za wszelką cenę rzucać jak najdalej (typowy bład początkujących) a raczej skup sie na celności i delikatności położenia linki i przyponu, dystans sam z czasem się będzie wydłużał :-)
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp:Zestaw dla początkującego muszkarza... 2009/09/26 09:02 #19252

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
venom napisał:
linkę na początek kup DT cokolwiek inni by Ci mówili :-)
Głowica WF ma prawie 11 metrów co doliczając dlugość przyponu i wędki daje ponad 15 metrów zasięgu :-)
Na rzekach północy dalej raczej sie nie rzuca więc zalet linki WF i jej dalekosiężności nie wykorzystasz i tak...
Ponadto przy nauce napewno zniszczysz początkowy odcinek linki więc przy DT masz jeszcze w zapasie drugi koniec :-)
Dodatkowo w muszce ważniejsza jest często celność niż zasięg (na rzekach północy oczywiście) i bardziej ma znaczenie gdzie położysz muszkę niż to w jakiej odległości...
Napewno musisz zapomnieć o spiningowych przyzwyczajeniach i nawykach w czasie nauki rzutów, to bardzo przeszkadza :-)
Nie staraj się za wszelką cenę rzucać jak najdalej (typowy bład początkujących) a raczej skup sie na celności i delikatności położenia linki i przyponu, dystans sam z czasem się będzie wydłużał :-)

Witam.
No dobrze ale czy przypadkiem WF-em nie podaje sie muchy własnie celniej...? Aspekt ekonomiczny jest dla mnie bardzo ważny i dlatego tak czy siak prawdopodobnie wybiorę DT. O nawykach spinningowych to nawet nie chcę mysleć. Ostatnio w sklepie facet się smiał, że chyba musi mi przykleić wędkę do przedramienia...:):):)
Pozdrawiam!
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp:Zestaw dla początkującego muszkarza... 2009/09/26 10:05 #19254

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
Siemko napisał:
Witam.
No dobrze ale czy przypadkiem WF-em nie podaje sie muchy własnie celniej...?
Celność podania zależy w 99,9% od wędkarza. Linka WF po prostu łatwiej rzucic na dużą odległość ale na rzekach północy nie bardzo jest gdzie :-)
Aspekt ekonomiczny jest dla mnie bardzo ważny i dlatego tak czy siak prawdopodobnie wybiorę DT.
na początek i do nauki tania linka DT starczy bo jak pisałem wczesniej i tak ją rozwalisz :-)
Nad wodą spotkasz kolegów którzy dadzą Ci pomachać Twoim kijem i swoimi linkami i wtedy sam sprawdzisz czy lepiej ci będzie z DT czy WF bo i jednakowe linki róznych producentów różne z kijami współpracują.
O nawykach spinningowych to nawet nie chcę mysleć. Ostatnio w sklepie facet się smiał, że chyba musi mi przykleić wędkę do przedramienia...:):):)
Pozdrawiam!
On sie nie smiał tylko często tak się robi że zakłada się na nadgarstek frotkę i pod nią wciska uchwyt poniżej kołowrotka ;-)
Chodzi własnie o to zeby wyzbyć się spiningowego nawyku machania nadgarstkiem :-)
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.134 seconds