TEMAT: Plecionki na troć i pstrąga.

Napisze po raz kolejny na tym forum. Używanie plecionek na pstrąga to jakieś nieporozumienie.
Znam doświadczonych trociarzy rzecznych, którzy powracają do żyłek.
Plecionka ,,nie odkręca się'' tworząc ,,splot'', który niszczy przelotki i skraca bardzo szybko żywotność plecionki (np. powerpro i inne plecione w tzw. warkocz). Lepsza jest Daiwa T8B w tej kwestii, która nie przejawia tendencji do tworzenia ,,splotów''.
Nt. żyłka czy plecionka, można by napisać książkę, więc napiszę któtko:
Pstrąg - żyłka,
Troć w rzece - żyłka,
Troć z morskiego brzegu, spinning - plecionka,
Troć z morza z łódki/ belly spinning - żyłka.

Witam.
U mnie sprawa połowu troci i pstrągów wygląda tak:
Troć w rzece i w morzu z brzegu- Daiwa Tournament 0.14mm zamiennie z Nanofilem Berkleya 0.17.
Pstrąg to przeważnie 8-splotowa Momoi 0.08.
Dodam że w rzekach łowię dość lejącymi kijkami.
Trocie to szklak Seviera 270/50g a pod pstrąga Dragon Nano Lite do 245/14g.
Od kiedy zacząłem łowić na plecionki,nie zauważyłem zmniejszonej liczby brań czy też nadmiernego spadania ryb podczas holu.
Po żyłki sięgam już naprawdę bardzo rzadko.

Mądrzy ludzie o gustach nie dyskutują.Powiem tak (z kabaretu Elita) jeden woli chałę z masłem drugi woli wypić. Lub-jednym do wypoczynku trzeba wódki a innym też wódki.Każdy łowi tym czym chce i to jest jego prywatna sprawa.A staż wędkarski niema tu nic do rzeczy, znam wędkarzy z bardzo długim stażem ok.50 lat i łowią plecionką a inni żyłką.

Wniosek nasunął się sam - należy zapytać piegusów, co wolą, żyłkę czy plecionkę.

Znalazłem dziś dosyć dobrą ofertę (cenowo jak dla mnie) - plecionka Berkley Nanofil Red 125m 0,17 za 60 zł, ale przeczytałem wiele opinii i od razu się zraziłem :/
Jaką polecacie plecionkę na trocie w cenie do 80 zł? 0,17 jest wystarczającą średnicą?

Ja zawsze używałem tej spiderwire.com/stealth-braid/, poźniej kilka przygód z innymi markami i znów wracam do niej. W tej cenie nie znalazłem lepszej. Mocna linka, lekko szumi, jest "okrągła", nie strzępi się, nie rozwarstwia. Miałem ostatnio spiderwire ultracast 8 splotową, ale to juz nie bylo to... była mega cicha na przelotkach ale się strzepiła.

Na początku mojego pstrągowania łowiłem na żyłkę. Wszystko było pięknie, tyle że w zaczepach traciłem wiele woblerów. Do tego skręcająca się żyłka od wirówek Dlatego żyłkę zamieniłem na plecionkę 0,10. Strat w przynętach zdecydowanie mniej a ilość i rozmiar łowionych ryb wskazuje, że plecionka rybom nie przeszkadza. Mój pstrągowy kij fajnie pracuje podczas holu niwelując brak rozciągliwości plecionki.

Na morskie trotki też mam plecionkę - Power Pro 0,13

Z kolei kolega, który za pstrągami chodzi wiele lat dłużej łowi na fluorocarbon 0,23 i sobie nie wyobraża założyć na kołowrotek cokolwiek innego.

Temat rzeka

Ja całe życie na żyłkę, ale obiecałem sobie, że od przyszłego sezonu spróbuje plecionki;)

Nie mam pojęcia jakiej i pewnie wypróbuje kilka:)

Co do żyłek o kiedyś łowiłem na 0,25 lub 0.22.
Technologia poszła do przodu i przeszedłem na żyłki 0,16 i 0,18.
W sezonie nie zostawiam przynęt, a jak już, to na prawdę musi być ciężko dojść.
Jak?? Proste po moje ukochane przynęty, a tylko takie mam nawet w lutym się wykąpie:) i staram się nie zaczepiać.

Przy łowieniu na 0,16 na prawdę trzeba być delikatnym łowcą
Z resztą teraz przeważnie łowię na 0,18. Nie ma różnicy w ilości brań a lekko mocniejsza.

Wiem, ze niektórzy z was pewnie pukają się teraz w czoło.
Ale patrząc na jaki ja zestaw łowie większość wędkarzy tak robi jak mnie spotyka nad wodą.
A ci co mnie znają już się nie śmieją.
I łowię na woblery i blaszki.


Plecionkę chcę wypróbować by przekonać się co do jej zachowania na rzekach pstrągowych o trudnym charakterze. Bo nad jeziorem, rzeką typu Wisła, Odra, ,San, Brda itp czy morzem, łowienie jest łatwe.
Ale jak się ma miejsca tylko na wyrzut spod siebie na odległość około 20 metrów w lini poziomej poniżej opadających nad wodę gałęzi drzew to na prawdę żyłka musi się lekko wysnuwać ze szpuli ;)a jak będzie z plecionką
Okaże się

Tak więc przyszły sezon z nutą eksperymentu:)

stichxx napisał:
Zdecydowanie odradzam, bo po pierwsze trudno będzie Tobie się przyzwyczaić do plecionki, po drugie będziesz musiał powymieniać swoje wszystkie kije a to może nie być takie proste. Lepiej zastąpić jakąś lepszą mało rozciągliwą żyłką niż na nowo kombinować, już pomijam sam fakt bezsensu używania plecionek na pstrągi.

El_Kojot napisał:
Nanofil to dobra linka, nie plecionka, bo plecionką nie jest, ponieważ składa się z nie plecionych włukien a spojonych czymś w rodzaju teflonu. Ma tylko dwa a w zasadzie jeden minus. Największym minusem jest to, że po jakimś czasie robi się płaska (szczególnie te o większych średnicach), drugi minus to moc na węźle, lecz na to jest sposób w postaci agrafek bezwęzłowych. Poza tym ma same zalety, zachowuje się jak nierozciągliwa żyłka.