Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Żaba LIVE TARGET Freestyle Frog 2.0 - TEST

Żaba LIVE TARGET Freestyle Frog 2.0 - TEST 2025/03/10 11:57 #192329

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3416
  • Podziękowań: 2613
Temat łowienia na żaby powraca do mnie w podskokach tak co kilka lat.

Pełen opis w kolejnym poście.

01_2025-03-10.jpg
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2025/04/24 16:08 przez PiterS.
Za tę wiadomość podziękował(a): rav_id

Żaba LIVE TARGET Freestyle Frog 2.0 - TEST 2025/04/24 16:10 #192355

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3416
  • Podziękowań: 2613
Temat łowienia na żaby zawsze był przeze mnie traktowany tak na aby aby. Brzechwa dobrze wiedział o czym pisze ;) Ryby tylko na niby, żaby na aby aby, a rak byle jak. Raczkami też już kiedyś kusiłem i raczej średnio tak wychodziło.
W moich zachodnich stronach już od dobrych 25-30 lat nie widać konkretnej zimy, a po niej nagłej eksplozji wiosny, kiedy to wszystko na raz budzi się do życia. Czasem tak przygrzeje w połowie stycznia, że wyleci motyl czy pojawią się pierwsze żaby na brzegach rzeki. Obecne zimy to przeciągnięta jesień i długie przedwiośnie, więc brak konkretnego okresu kiedy można wskazać, że właśnie budzą się żaby, a w raz z nimi nastaje krótki okres żerowania pstrągów na tych płazach. Ale jak nie ulec ponownej pokusie gdy dostrzegłem w necie takie cuda od Live Target!? Te kształty i kolory skusiły mnie do ponownego spróbowania łowienia na te piękne imitacje żab.

Czteropak dla pstrągów :)
FORS-FreestyleFrog-01.jpg


FORS-FreestyleFrog-02.jpg


FORS-FreestyleFrog-03.jpg


Zdjęcie "rentgenowskie" i opis budowy.
FORS-FreestyleFrog-04.jpg


Przynęta dokładnie nazywa się Freestyle Frog 2.0 i jest to druga wersja tej przynęty, w której twisterowe nogi zastąpiono tymi oryginalnie wyglądającymi. Z trzech dostępnych długości (5, 6, 7 cm) wybrałem te najmniejsze 5 cm. Tu się okazało, że te 5 cm to długość samego korpusu, a całkowita długość piątki to takie 10 cm w rozciągniętym ułożeniu nóg. Spora przynęta, ale w rzeczywistości mniej więcej taka jest dorosła żaba. Co do kolorystyki to istny zawrót głowy, ale skusiłem się na trzy naturalne kolory z jedenastu dostępnych, więc zieleń i brązy.

Pełna gama kolorów.
FORS-FreestyleFrog-07.jpg


Moje żabki.
FORS-FreestyleFrog-08.jpg


Dopełnieniem zamówionego zestawu są dedykowane haki od Mustada pod zbrojenie żab. Dobrze te Mustady wyglądają, ale najmniejszy rozmiar haka 2/0 to nadal rozmiar szczupakowy, bo zapewne taki był tego cały zamysł, więc na pstrągi zastosowałem własny patent zbrojenia, aby było delikatniej.

Dedykowane haki Mustada.
FORS-FreestyleFrog-05.jpg


FORS-FreestyleFrog-06.jpg


Łowienie na żaby zacząłem gdzieś na początku marca, gdy zrobiło się już cieplej za dnia i w nocy. Obławiałem wszelkie wolniejsze zatoczki, wolne nurty czy zastoiska za większymi zwałkami, ale niestety bez rezultatów. Przynęta w wodzie wygląda i zachowuje się bardzo naturalnie. Delikatnie podszarpując czy wręcz tylko lekko bujając wędką nadajemy tylnym nogą żaby ich naturalny ruch, a dwa przeguby na każdej kończynie składają się i rozkładają jak naturalne.

Pierwsze łowy.
FORS-FreestyleFrog-09.jpg


FORS-FreestyleFrog-10.jpg


FORS-FreestyleFrog-11.jpg


Goła przynęta jest pływająca, ale uzbrojona w dwa pojedyncze haki rozmiaru 1 lub 2 oraz czeburaszkę 2 gramy zaczyna wolno tonąć, więc gdy delikatnie dżigujemy uzyskujemy naturalne zachowanie żaby, która walczy z nurtem i próbuje się wydostać na powierzchnię. To pięknie wszytko wyglądało, ale zderzyłem się z rzeczywistością moich popowodziowych rzek. Brzegi bez roślinności, wydarte drzewa, wszędzie tylko piach i suchy pył na wiele metrów od brzegu, a nawet setki metrów. W takich warunkach nie znalazłem ani jednej żaby przez miesiąc! Rezultat moich zmagań to zero kontaktów.

W naturalnym środowisku.
FORS-FreestyleFrog-12.jpg


FORS-FreestyleFrog-13.jpg


FORS-FreestyleFrog-14.jpg


FORS-FreestyleFrog-15.jpg


FORS-FreestyleFrog-16.jpg


Jedna ze spokojnych miejscówek.
FORS-FreestyleFrog-17.jpg


Czeburaszka i dwa haki nr 1.
FORS-FreestyleFrog-18.jpg


Pomyślałem i udałem się więc w mniej przychylne tereny, ale tym razem trudne dla wędkarza - bagna. Kwiecień już dość ciepły i pogodny, a w nocy bez przymrozków. Na podmokłych terenach bez problemów odnajduję bajorka ze złożonym przez żaby skrzekiem, więc tu życie toczy się zupełnie inaczej. Znajduję tylko małe żabki, ale te większe też są, tylko pewnie gdzieś odpoczywają po godach. To mi wystarcza aby uwierzyć w przynętę i sukces, o który trzeba się trochę postarać.

I to jest ich najlepsze środowisko.
FORS-FreestyleFrog-19.jpg


FORS-FreestyleFrog-20.jpg


FORS-FreestyleFrog-21.jpg


FORS-FreestyleFrog-22.jpg


FORS-FreestyleFrog-23.jpg


FORS-FreestyleFrog-24.jpg


Uzbrojona przynęta jest dość ciężka co czuć nawet na wędce do 14 gram, więc rzucać należało z dużym naddatkiem przed domniemane stanowisko pstrąga, aby go nie spłoszyć głośnym chlapnięciem. Sporo czasu mi tego dnia zajęło łowienie na żaby, a słoneczne warunki i niziutka woda nie ułatwiały zadania. Jednak gdy popołudniu przyszło załamanie pogody i nawet delikatny deszczyk się pojawił, woda nagle ożyła. Jakiś kropki na woblerka w szybkim nurcie zaczęły brać, ale każda powolna woda to jednak żabka na zestawie.

Pięknie!
FORS-FreestyleFrog-25.jpg


Przeczuwałem, że branie na żabę to tylko kwestia czasu i w końcu się jego doczekałem. Nagły atak przed bobrową zwałką i bardzo szybki hol zakończył się sprawnym podebraniem miarowego pstrąga. Pstrąg niepokaźnych rozmiarów, ale dobrze trafił swą niezbyt wielką paszczą w uzbrojony korpus przynęty. Miarowy, więc sukces odnotowany.

Żabojad :)
FORS-FreestyleFrog-26.jpg


FORS-FreestyleFrog-27.jpg


FORS-FreestyleFrog-28.jpg


Wiosna się dopiero na dobre zaczyna, więc żabki będę miał w pudełku. Wspomnę jeszcze o cenie zakupu tych żabek, więc przynajmniej 70 zł za czteropak piątek. Może nie tanio, ale jakość wykonania i realistyczny wygląd robi swoją cenę. Polecam rządnym przygód :)
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2025/04/24 16:41 przez PiterS.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.100 seconds