TEMAT: Daiwa Infinity-Q SeaTrout 3,10m

nie mam złych intencji...
ale..
bawi mnie ta fascynacja spinningistów kijami;)
srednio kazdy z nas łowi statystycznie 3 ryby na sezon;)
opisy akcji i ugięcia jak sci- fic . hihhi
a w temacie racja ; na morze długi i lekki do stosowania ogólnego
lub
krótki 1reczny do woblerow bezstrowych - PRAKTYCZNIE NIE UŻYWANY W KRAJU zaręczam, ze komfort łowienia mega bo wobki sa ciezkie i daleko leca .

zas na rzekę .. jestem zdania , ze stanowczo za mocne kije sa uzywane, a te dlugie dolniki to juz wgl komedia.
m

co do trzech ryb hmmmm..... bez komentarza:) co do uginania się pod byle woblerem to wszystko zależy od wielkości i pracy wobka. Ale każdy orze jak może....

maciasd napisał:
Macias mnie też bawi fascynacja kijami, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu, to są po prostu fajne zabawki dla większych chłopców i tyle. Byłem młodym wędkarzem i o jakichkolwiek węglówkach mogłem pomarzyć, nie wspominając już o lepszych kręciołkach nie mówiąc już o szimaniakach Teraz po prostu lubię się w nich ,,pławić'' skutkiem czego jest kilka prawie nie używanych kijów i kołowrotków, po prostu taka fiksacja.
O kijach na rzekę: Nie przekonasz do ,,lekkich'' kijów tych kolegów, którym nie udało się zatrzymać prącej pod prąd ryby nawet na moment. Ja z tych opowieści też staram się wyciągać wnioski. A długość kija musi być wyważona, krótki kij może i poręczny, ale nie do końca praktyczny.

kamyk napisał:
tu akurat szacun , bo wiem ile i jakie potwory łowisz;)

J-A-C-E-K napisał:
niestety znam bół kolekcjonerstwa
podzielam pogląd oczywiście.

natomiast ... nie można zatrzymać ryby dużej o ile ta nie zdecyduje ze chce być zatrzymana.

kamyk napisał:
a tak zupełnie po przyjacielsku. ile srebrniaków statystycznie łowisz w sezonie?
. o kelty nie pytam bo ich jest dużo. interesują mnie srebrniaki.u nas jest dramat. nic sie nie dzieje w tym temacie. pojedyncze ryby od kwietnia do teraz słownie kilkanaście ryb na wieeeeelu łowiących.taki rok
pozdro

www.pawelmirecki.pl/instruktaze/122-jak-...ęt-na-rzeczne-trocie
Paweł wie co mówi
Uwazam ze avid ma za krotki dolnik na rzeke.

Kurde .
Moze i tak .
Jak sprawdzę znowu czy pamietam jak sie łowiło na spinn to moze przyznam racje
Pozdr
M

maciasd napisał:
Może warto szukać srebrnych ryb w dopływach powyżej zapory we Włocławku. Zaciekawiony Twoimi doniesieniami znalazłem na jednym z forów zdjęcie pięknej troci wędrownej około 8kg złowiona została w Wiśle daleko powyżej tamy.

Dzięki Panowie za informację.
Jeżeli o mnie chodzi to jeżdżę na kelty do marca potem na morze. Jak srebro idzie latem do rzek to ganiam sumy na Wiśle więc temat przedzierania się po krzakach z długim kijem to nie jest dla mnie problem bo wtedy nie chodzę po krzakach.

W tym sezonie zimowym łowiłem w rzekach (Ina i Rega) na pożyczonego starego (rocznik jakieś 2004/5 jeszcze model z dużymi przelotkami) miękkiego mięsistego whiskersa, wyjąłem na niego dwa sreberka z Regi 54 i 57 miałem jeden spad. Bardzo mi ten kij leżał.