Coś mi się wydaje, że
sezon ogórkowy trwa w najlepsze
Niegdyś w Redze, na łąkach, powyżej Mrzeżyna, przez dłuższy czas walczyłem z czymś.....(w domyśle trocią

), która w efekcie okazała się sporym czajnikiem, ze z lekka przepalonym dziurawym dnem. Zapięty był prawidłowo, za metalowe ucho.
Sesja foto niestety jeszcze w analogu.
Innym przyłowem był parasol plażowy (taki masztem przeznaczonym do wbijania). Rozpięty i niemal cały
"Złowiony" na casting, w odrzańskiej klatce, po dłuuuugim holu
Uploaded with
ImageShack.us