TEMAT: KRÓL DĘTKI

No to pierwszy "Król Detki"za nami.
Na miejsce zbiórki przybyło aż 5 zawodników
Połowiliśmy sobie belony a później odstawiliśmy się od brzegu na głebokość 10-12m i łowiliśmy dorsze na leciutkie(25-30g) pikerki oraz cięższe wahadełka.Zabawa przednia.

Rybę dnia a zarazem dającą mistrzostwo złowił sam organizator- Stanley. Dorszyk 65cm .Na lekkim zestawie i dość płytkiej wodzie fajny przeciwnik.

Dzięki za miło spędzony dzień i do zobaczenia jesienią na kolejnej edycji, na której być może padnie jakaś szlachetna ryba.
Pozdro 80

Tomek widze ze król beli jest tylko jeden:)..pozdro i gratulacje

Bardzo ładny dorszyk
Gratulacje
Serdecznie pozdrawiam

DZieki !! Moze na jesien uda sie wieksze zawody rozegrac - moze na troci.
Dzieki Wojti za relacje!

Panowie, mam pytanie.
A sporo tych dorszyków pukało, skoro piszecie, że przednia zabawa?
Rozumiem, że większość to maluchy.
pozdrawiam

I jeszcze jedna kwestia.
Ile od brzegu musieliście odpłynąć, żeby osiągnąć taką głębokość?
Chcielibyśmy spróbować z belly boatów u siebie w okolicach Jarosławca.
Pozdrawiam

Dorszy troche było. W większości ryby nieduże. Co do odległości to w ch... daleko. Mieliśmy asekuracje z łodzi więc pozwoliliśmy sobie na to. W innym przypadku nie było by o tym nawet mowy.Powrót do brzegu zajął nam prawie godzine więc żartów nie było
Jeżeli planujecie sobie taki wypad zadbajcie o opiekę większej jednostki. Bez tego gra nie jest warta świeczki. To nie jezioro. Pozdrawiam

a wskaznikiem nie byla glebokosc tylko potrzeba wyskoczenia poza sieci rybakow
Jak w Jaroslawcu nie macie sieci no to 10 metrow

a te 10m można osiągnąć ile od brzegu?
no wprawdzie mamy echosondę do belly boata:), ale w przybliżeniu?
chyba, że znacie koledzy jakieś mapy "głębokościowe" naszego wybrzeża?
może jakiś link?
z góry dzięki jeśli coś takowego istnieje:)