Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Łosoś Drawy 2024

Łosoś Drawy 2024 2023/11/10 18:51 #191856

  • Grel
  • Grel Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 32
  • Podziękowań: 10
Panie Andrzeju proszę się nie przejmować krytyką. Jak pokazują wyniki zawodów, nie mają one żadnego negatywnego wpływu na populację łososia w Drawie. Dziwi mnie taka przesadna dbałość o to, żeby nie można było złowić,sfotografować i wypuścić tych pojedynczych pięknych i walecznych ryb. W tym samym czasie na polskim wybrzeżu organizowane są wyprawy na łososie , rybacy odławiają te ryby w tonach, merlioranci niszczą tarliskowe odcinki, itp... Tu trzeba zmian systemowych w podejściu do ochrony rzek łososiowych i obligatoryjnych wysokich kar za kłusownictwo, a nie tworzenia atmosfery zagrożenia z powodu złowienia i wypuszczenia pojedynczych ryb ( a jeszcze co ważne, ryb potarłowych). Szacunek dla Pana i całego zespołu za próbę ratowania rzeki i ryb łososiowatych.Może tą imprezę, można by nazwać ,,ogólnopolskim spotkaniem" niż zawodami, bo chyba ci ,którzy w niej uczestniczą bardziej doceniają urok zimowej Drawy,spotkanie z innymi zakręconymi łowcami niż współzawodnictwo. Pozdrawiam i powodzenia. Ps. Szkoda,że mam do Was tak daleko. Grzegorz z Lublina
Za tę wiadomość podziękował(a): Łowca jeleni, adam

Łosoś Drawy 2024 2023/11/11 00:18 #191857

  • SzymonP
  • SzymonP Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 644
  • Podziękowań: 274
Grel napisał:
Dziwi mnie taka przesadna dbałość o to, żeby nie można było złowić,sfotografować i wypuścić tych pojedynczych pięknych i walecznych ryb.

Mnie też to dziwi dlaczego nie można sobie trochę postrzelać na zawodach do żubrów albo do rysi? Przecież jeśli zastosujemy strzałki usypiające to nic im się nie stanie (C&R). Uśpionemu zwierzęciu zrobiłoby się później tylko fotkę i zostawiło wolno w lesie aż do wybudzenia. Ewentualnie jakiś starszy lub schorowany osobnik nie obudzi się już po zaaplipowanej mu "sportowo" anestezji ale co zrobić :whistle:

Grel napisał:
W tym samym czasie na polskim wybrzeżu organizowane są wyprawy na łososie , rybacy odławiają te ryby w tonach, merlioranci niszczą tarliskowe odcinki, itp... Tu trzeba zmian systemowych w podejściu do ochrony rzek łososiowych i obligatoryjnych wysokich kar za kłusownictwo, a nie tworzenia atmosfery zagrożenia z powodu złowienia i wypuszczenia pojedynczych ryb ( a jeszcze co ważne, ryb potarłowych).

A bo ci to to, a tamci tamto... Stara i oklepana do znudzenia śpiewka. Czyli jednym słowem najlepiej niech dalej będzie tak jak jest? Inicjatywa raczej na pewno nie przyjdzie z góry. Naprawdę, jeśli nikt w tym kraju nie pokaże oddolnie, że można inaczej to nic się tutaj nie zmieni i za 20 lat dalej będziemy czytać, że nie ma ryb, a to co jeszcze jest najlepiej wyłowić jako pierwsi zanim zrobią to rybacy i trollingowcy (bo do tego się takie wywody przecież sprowadzają).

Tak zupełnie na marginesie - łososie łowione na trolling w morzu to ryby pochodzące w przeważającej większości z innych rzek zlewni Bałtyku (z Litwy, Łotwy i Skandynawii) natomiast w Drawie masz do czynienia z rodzimą populacją ryb z tej konkretnej rzeki. Nadmienić należy, że populacją ryb które żeby się tutaj ponownie dostać przeszły całą tą ścieżkę zdrowia o której piszesz i na koniec jeszcze złożyły ikrę. Są to najcenniejsze genetycznie, najsilniejsze osobniki, które pomimo tego, że skapcaniałe po tarle należy właśnie szczególnie chronić.
Grel napisał:
Panie Andrzeju proszę się nie przejmować krytyką.

I to jest właśnie przerażające i dopóki to myślenie się nie zmieni to nigdy nie będzie w tym kraju lepiej... Krytyką jeśli jest konstruktywna, wnosi odmienne, świeże spojrzenie należy się właśnie przejmować i brać ją pod uwagę. Konstruktywna krytyka Panowie to nie atak. Jak widać tylko po tym wątku wystarczy przedstawić odmienne spojrzenie na dany temat by zaraz pojawiła się grupa obrońców i bezrefleksyjnych poklepywaczy..."Rób swoje, ani kroku w tył - tak robiliśmy 30 lat temu, tak będziemy robić i teraz... :laugh: Nikt nam nie będzie mówił jak mamy działać - przecież jesteśmy tacy zasłużeni dla naszej sprawy..."
W wielu najlepszych w danej branży firmach jest taki zwyczaj, że każdy nawet najlepszy pomysł musi zostać poddany na zebraniu zespołu krytyce i być atakowany przez innych współpracowników (nawet jeśli się z nim zgadzają) do momentu, aż nie zostaną wyczerpane wszystkie kontrargumenty i pomysł zostanie wybroniony. Jeśli się pomysłu nie uda wybronić to przepada lub jest wprowadzany w zmienionej formie z uwzględnieniem uwag innych osób. Nikt się o to nie napina, nikt się nie obraża - tak po prostu musi być jeśli firma chce przetrwać w dzisiejszym świecie i iść do przodu (a nie zostać prześcignięta przez konkurencję). To samo dotyczy także wszelkich stowarzyszeń wędkarskich - jadąc na tych samych schematach (często jeszcze z czasów PRL) nie ujedzie się w tych czasach daleko...
Wracając do głównego wątku nie chciałbym się powtarzać kolejny raz i niepotrzebnie strzępić klawiaturę. „Ogólnopolskie Spotkanie” będzie brzmieć na pewno bardziej pokojowo i na miarę XIX wieku. Powinno to być spotkanie ukierunkowane silnie na edukację, podnoszenie świadomości oraz integrację i wymianę doświadczeń wędkarzy oraz środowisk naukowych, którym leży na sercu los polskiego łososia. Zawody to nie jest panaceum na problemy świata ryb i wędkarzy (może jedynie chwilowe odstresowanie się tych drugich). Wiem, że niektórzy na samą myśl o tym, że mogliby nie wrzucić w rzekę ciężkiego blaszyska będąc nieopodal odczuwają silny dyskomfort psychiczny, ale może jednak… :) . Nic nie stoi także na przeszkodzie by w imprezę wpleść wątki wędkarskie (prelekcje, warsztaty, wystawy itp.)
Reasumując – proponuję ściągnąć ciekawych prelegentów (naukowców, wędkarzy, pracowników DPN), zadbać o ciekawą agendę imprezy, a następnie roztrąbić to silnie w mediach (fora, FB, Instagram, X, lokalne gazety, prasa wędkarska itp.). Nawet bez łowienia można zorganizować ciekawą imprezę okołowędkarską na którą przyjedzie masa ludzi z Polski, którzy chcieliby się czegoś ciekawego dowiedzieć, zapłacą za to wpisowe i wezmą udział w aukcjach charytatywnych itp.
Jeszcze jeden pomysł na koniec – być może warto rozważyć zaproszenie na taką imprezę jako wykładowców także przedstawicieli organizacji wędkarskich oraz naukowców z innych krajów nadbałtyckich (np. Szwecji, Litwy, Estonii). W wielu tamtejszych rzekach dzięki lokalnym wysiłkom udało się wyciągnąć z zapaści lokalne populacje łososia – w niektórych przypadkach do tego stopnia, że są to obecnie renomowane łowiska tej ryby. Ludzie Ci mogliby oni opowiedzieć jak to u nich zrobiono.
…..A jak już Ci ludzie tutaj przyjadą to należy się ich także zapytać, czy w momencie największej zapaści „pomagali” łososiom w swoich rzekach poprzez organizowanie na nie zawodów wędkarskich :laugh: :laugh: :laugh:

Wszędzie dobrze, ale na Pomorzu najlepiej.
Ostatnio zmieniany: 2023/11/11 00:19 przez SzymonP.

Łosoś Drawy 2024 2023/11/13 11:46 #191858

Często jest tak, że nie wszystko jest takie, jak się wydawało przez większość życia, że jest. Jeżeli chodzi o łososie to nasza jedyna pomorska, morenowa, nizinna, poprzegradzane rzeka ,,łososiowa” zawdzięczała je zarybieniom z przełomu XIX i XX w., kiedy te ryby zostały nią zasiedlone a ich ilości były skromne (jak podaje Seligo w Drawie poławiano w latach 1906–1913 od 26–88 szt). Wraz z pogarszającymi się warunkami środowiskowymi ilość tych
ryb uległa zmniejszeniu o czym można dowiedzieć się z pracy Chełkowskich, którzy długie lata badali śladowe ilości tych ryb. I tak Ilość tarlaków łososi pozyskiwanych w niskoenergetycznej, morenowej, przepływającej przez Równinę Drawską rzece Drawie w
latach 1966 - 1975 to od 1 sztuki do 15 sztuk ( tabela str.9 ). Ilość łososi złowionych w dolnej
Odrze i Zalewie Szczecińskim w latach 1972 - 1975 69 sztuk łącznie przez 4 lat. Trudno tu mówić o populacji tych ryb w dorzeczu Drawy.
Nadesłany link: www.aiep.pl/volumes/1980/2_S/pdf/12_s_01.pdf

Pozdrawiam

Łosoś Drawy 2024 2023/12/06 14:49 #191889

  • andrzej
  • andrzej Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 405
  • Podziękowań: 186
Szanowne grono forumowiczów kto mnie zna to wie , że ostatnią rzeczą jest dla mnie robienie rzeczy które nie sprzyjają rozwojowi rzek , czy to Regi gdzie byłem przez wiele lat prezes TMRR i teraz Drawy. Zaczym cokolwiek zaczęliśmy robić najpierw rozpoznaliśmy jako stowarzyszenie problemy w Drawie i dorzeczu. Nawiązaliśmy kontakt z mądrzejszymi od nas czyli profesorami z IRŚ czy ZUT . Z własnych obserwacji zauważyliśmy , że spadło i to znacznie pogłowie lipieni, pstrągów potokowych . Postanowiliśmy, że w pierwszej kolejności wspólnie z partnerami tj PZW czy DPN odbudujemy te dwa gatunki . A także następnie wykonamy dla nich tarliska , których zrobiło się mniej w Drawie jak i dorzeczu . Aby tego dokonać potrzebne są środki . Dlatego też postanowiliśmy zorganizować jedne jedyne zawody , spotkanie pod nazwą Łosoś Drawy . W ciągu dwóch lat zebraliśmy dzięki wsparciu sponsorów i otwartości uczestników ponad 70000 zł. Zakupiliśmy lipienie, pstrągi, jelce, kupiliśmy sprzęt dla SSR . Jest jeszcze sporo pracy i potrzeb więc proponuję i zapraszam do wsparcia nas i jeżeli są wśród forumowiczów osoby które trudnią się rękodzielnictwem czy też mają chęć wsparcia o przekazanie fantów na naszą licytację . Więcej informacji mogę udzielić telefonicznie 501790082.
Ostatnio zmieniany: 2023/12/06 14:51 przez andrzej.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jacek Nadolny, miko, adam, Wojtas
  • Strona:
  • 1
  • 2
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.073 seconds