noisiaaaa napisał:
Cześć wszystkim. Jaki kołowrotek polecacie za około 300 zl na morską troć (...)
Ze Slammerem będzie raczej problem z plątaniem plecionki.
Poza Arctiką i jej nowszymi wersjami można zwrócić uwagę na Daiwa Ninja, BG SW, Shimano Nasci, Sahara itp.
Kołowrotek i tak musisz trochę we własnym zakresie przystosować pod takie łowienie, aby byle fala nie była w stanie wyeliminować go z gry.
Potrzebny będzie smar, dobrze trzymający się i niezbyt gęsty, odporny na kontakt z wodą i nie zmieniający właściwości w niskich temperaturach. Dobry wybór jest w smarach dla przemysłu spożywczego.
Smaru trzeba nałożyć trochę więcej niż zwykle podczas smarowania kołowrotka, tak aby woda nie mogła swobodnie zalewać mechanizmu.
Tak przygotowany kołowrotek spokojnie przetrzyma ochlapywanie czy chwilowe zalanie przez falę, w sezonie uwagi będzie wymagała tylko rolka.
Po dłuższej kąpieli oczywiście wymagane jest otwarcie, oczyszczenie i nałożenie świeżego smaru.
Warto mieć też w zapasie komplet łożysk, niekoniecznie Ezo, zwykłe nierdzewne też dadzą radę, gdy pracujące w kołowrotku zaczną rzęzić.