TEMAT: Klips do podbieraka

Sam klips to jedno - czasem warto go odrobinę "stiuningować" . Miałem podobny problem (gubienie podbieraka, słaby klips), ale poradziłem sobie w ten sposób:

1. dodałem cienki (ok. 2 mm) magnes neodymowy pomiędzy dwa magnesy w klipsie (najczęściej nie stykają się one bezpośrednio ze sobą, tylko metalową obudową). Różnica - z fabrycznego udźwigu ok. 1,0 kG na 2,5 kG (mierzone wagą wędkarską). Magnesy takie można spotkać w małych zabaweczkach pluszowych mocowanych do lodówki (tylko nie mówcie o tym mojej córce skąd go wziąłem...). Magnes po ustaleniu właściwej średnicy/bieguna przymocowałem na żywicy.

2. Żeby nie gubić pomimo mocnego magnesu podbieraka w krzaczorach (a używam na trociach rozmiaru łososiowego - jaxon trust - składany, z długą rączką i wielgachną siatą) połączyłem dwa oczka od magnesu odcinkiem ok. 1,5 m mocnej linki. Efekt jest taki, że nawet jak mi się on rozepnie, to nie zgubię podbieraka z połową magnesu. Linka zaś nie przeszkadza w użytkowaniu.

ten klips solvkrokena co pisze Cezar mam ze 2 lata, jest bardzo dobry ja jestem zadowolony.

Witajcie. Zamowilem SALIX ALBA zobaczymy jak cie bedzie sprawowal. Jesli nie zda egzaminu sprobuje patentu z guma w uchwycie podbieraka.

Klips owszem, ale guma jest niezbedna (lub jakakolwiek inna linka - choć guma jest "debeściak"), żeby podbieraka nie posiać.
Pzdr,
Fatso
P.S. Guma w uchwycie, to za mało, musi przechodzić przez całą obręcz, bo inaczej będzie po prostu za krótka.

Tak oczywiscie Fatso guma ma isc przez caly podbierak.

Fatso napisał:
Przeważnie łaże z plecaiem. Dlatego jeden element klipsa mam zamontowany do rączki plecaka a drugi do obręczy podbieraka tak zamontowany podbierak wisi sobie swobodnie rękojeścią w dół. Częśto podbieraki mają wypuszczoną gumę z rękojeści i tę karabińczykiem podpina pod boczną szelkę plecaka. Pozwala to w razie odpięcia się klipsa n niezgubienie podbiraka bo poprostu ponownie go podpinamy. Ten sposób mocownia pozwala na bardzo szybkie wypięcie podbieraka jedną ręką a w razie wypuszcenia jest on dalej za gumę od rękojeści przypięty do naszego plecaka.
Podpięcie gumy dodatkowo pozwala po podebraniu i wyjęciu ryby z pobieraka na swobodne puszczenie go do wody mi ta metoda sprawdza się bardzo dobrze przy brodzeniu w morzu.