Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Daiwa GS8 3500

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/26 11:40 #21021

Witam ja również jako nowy forumowić i posiadacz kilku modeli kołowrotków Daiwy chciałem się podzielić swoją opinią. Otóż moim zdaniem modele Daiwy do naprawdę mocnego łowienia a mam tutaj na myśli rzeczny wyprawy na sumy lub trocie to przede wszystkim modele catalina lub saltiga w najmniejszych rozmiarach np 4000 lub wszystkie bazujące na przekładniach z tych modeli np Daiwa HC 4000. Sam osobiście do mocnego łowienia używam modelu Caldia Kix Custom 3500PE i sprawdza się rewelacyjnie. Natomiast co do pozostałych modeli posiadam jeszcze Certate 2000 i jest to kołowrotek typowo pstrągowy pracujący z przynętami max 8/10 gr. oraz Luviasa 3000 który służy mi jako lekki krecioł szczupakowy z przynętami w przedziale 12/18 gr. Sam osobiście nigdy nie miałem żadnych problemów z wyżej wymienionymi modelami, należy jedynie pamiętać o tym że o sprzęt trzeba dbać i należycie go traktować, nie wspomne już o regularnym smarowaniu. Sam dziwie się wędkarzom którzy np na rzeczne wyprawy z przynętami ważacymi ponad 30 gr i sztywnymi kijami używają modeli np 2500, tego nie wytrzyma żaden kołowrotek poprostu przeciążenia i siły działającego na niego są zbyt duże. Dlatego alepuje o rozwage i mądrość w doborze wielkości kołowrotka do stosowanego sprzętu i ryb jakie będa na niego łapane:) Pozdrawiam wszystkich wędkarzy życząc połamania kija.


Piotrek

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/26 21:20 #21041

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
salar333 napisał:
No prosze,kolego "Siemko" jeśli używa się kręciołka na pstragi a zakłada obrota nr-5 to nic dziwnego że tryby wypadną..

Jeśli łowisz GS-em 4000 pstrągi to gratuluję pomysłu...;)
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/26 22:09 #21043

  • salar333
  • salar333 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 84
Kolego,Siemko widzę że masz naprawde blade pojęcie o kołowrotkach...jeśli uwazasz że Daiwa "MORETHAN" nadaje się tylko na płotki a jest to model 3000 i ma bebechy od SALTIGI-Z które są wykonane zbrazu i stali,generalnie najmocniejszego kołowrotka Daiwy, to lepiej nie doradzaj nikomu.Może zadzwoń do serwisu Daiwy to Cie oświecą.Albo zerknij na allegro Pan MEFISTO sprzedaje z dokładnym opisem na jakie ryby się ten krecioł nadaje.Widziałem wnętrze tego modelu,zębatki są jak w trktorze.... Pozdr...

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/26 22:24 #21045

  • Rajkowski
  • Rajkowski Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 156
  • Podziękowań: 54
Daj sobie spokój salar333, bo Siemko widział morethana w katalogu lub w necie jedynie i pitoli jakieś głupoty. Sam użytkuję różne daiwy, począwszy od zwykłej Certate, prze HC, na morethanie skończywszy. Nigdy, jak dla mnie, nie miałem nic lepszego.
Ostatnio zmieniany: 2009/10/26 22:28 przez Rajkowski.

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/26 23:15 #21047

  • piethras
  • piethras Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pstryk i... siedzi:]
  • Posty: 130
...wybijcie sobie z głowy, że "morethan" ma bebechy od saltigi:blink:
może mieć wzorowane "wnętrze" od saltigi ale na pewno nie ma takich samych...
zresztą najmniejsza saltiga to 3500... spójrzcie na wielkości korpusów... to się po prostu tam nie zmieści...:huh:
Saltiga 3500 np. GAME jest upakowany po brzegi

i radze dobrze słuchać Pana od Mefisto;)

tyle ode mnie... ;)
Pozdro
...::: Boże, pozwól mi być takim człowiekiem za jakiego uważa mnie mój pies:::...
Ostatnio zmieniany: 2009/10/26 23:16 przez piethras.

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/27 01:08 #21048

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
salar333 napisał:
Kolego,Siemko widzę że masz naprawde blade pojęcie o kołowrotkach...jeśli uwazasz że Daiwa "MORETHAN" nadaje się tylko na płotki a jest to model 3000 i ma bebechy od SALTIGI-Z które są wykonane zbrazu i stali,generalnie najmocniejszego kołowrotka Daiwy, to lepiej nie doradzaj nikomu.Może zadzwoń do serwisu Daiwy to Cie oświecą.Albo zerknij na allegro Pan MEFISTO sprzedaje z dokładnym opisem na jakie ryby się ten krecioł nadaje.Widziałem wnętrze tego modelu,zębatki są jak w trktorze.... Pozdr...

Witam. Salar. Gwoli wyjaśnienia - kupiłem go jak tylko się pokazał i łowiłem nim przez rok. Mam fotki więc jak chcesz to Ci wyśle parę na maila. To po pierwsze. Po drugie nie pisałbym tego nie mając jakiejkolwiek styczności z tym sprzętem. I jeśli ktoś myśli inaczej to chyba właśnie dla tego, że widział go tylko w internecie... Przyznam, że kołowrotek był kupiony w Polsce, przez jeden ze sklepów internetowych, a nie sprowadzony z Japonii. Ale dla mnie jeśli wydajesz na coś tyle pieniędzy i jest firmowane znaczkiem DAIWA to nie ważne gdzie go kupię, on zawsze powinien być tak samo dobry. Jeśli tak nie jest to po prostu Daiwa dyma nas tam gdzie słońce nie dochodzi.
Łowiłem nim na Warcie woblerami do 12cm i gumami. Bolenie łowię na szybkiego i być może dlatego w moim przypadku dostał tak w dupę...To znaczy nic się w nim takiego nie stało, po prostu zaczął inaczej chodzić, jak by przycierać w dwóch miejscach podczas całego obrotu. Byłem z nim u paru fachowców i potwierdzili, że coś jest nie tak. Więc odesłałem go do Niemiec, do fabryki na konserwację i przegląd. Kołowrotek wrócił po chyba 3 tygodniach w niezmienionym stanie...według mnie oczywiście i zapłaciłem 60 złotych. Niestety nie miałem do niego schematu(a na stronie Daiwy nie ma...), bo tak by mi go kolega rozłożył i zobaczył co jest grane. Więc puściłem go w świat...Generalnie kupiłem go bo naczytałem się pięknych bajeczek w interku o tych fantastycznych "bebechach" i unikalnej technice produkcji co niby daje nieosiągalną innymi drogami wytrzymałość...I kolejny raz okazał się to marketingowy bełkot. Przyznaję, że jeśli chodzi o tą wielkość to jest naprawdę lekki i czuć to w ręce. To jest jego ogromna zaleta. Poza tym moim zdaniem ma słaby hamulec jak na kołowrotek za tyle kasy. Stella niszczy morethana pod tym względem. Konkludując - nie wszystkie kołowrotki Daiwy są takie same nawet w obrębie jednego modelu, w jednym coś pizgnie, a drugi będzie chodził gładko. Ktoś w tym miejscu powie, to panie, jak żeś pan łowił tym sprzętem...!? A co ja kur.a kowadła z dna morskiego nim wyciągałem????!!!! No Panowie, do cholery jak takie coś może się dziać w takim sprzęcie!!!! I jak już sobie teraz tak rozmawiamy o tych kołowrotkach to w moim przypadku miałem problem z : Caldią 4000, po wizycie kołowrotka w fabryce mogłem sobie wybrać w sklepie coś innego - nowego! W tej samej cenie oczywiście. :) Ciekawe co... Potem przyszła kolej na GS-a 4000 i w między czasie jeszcze jaja z Morethanem. Tak jak piethras napisał Morethan nie ma bebechów od saltigi, bo się nie zmieszczą...Jest produkowany tą samą technologią, a to różnica. w opinii wielu wędkarzy, z którymi rozmawiałem ten kołowrotek jest "relatywnie delikatny". I zwykłym szybkościowym łowieniem boleni w nurcie można go zajechać. Jaki z tego wniosek...? Lepiej 10 lat kupować sobie kołowrotek za 200zł i mieć w dupie czy Ci wpadnie do piachu, czy mucha na niego nasra. Ja skończyłem z kołowrotkami tego typu, łowię teraz Caldią 3000 i ta dział fantastycznie, jak dla mnie ideał. Super chodzi też Symetria ale jest delikatna. Generalnie nigdy już nie wydam tyle kasy na kołowrotek.
Pozdrawiam.
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/27 01:12 #21049

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
Kenjitsu napisał:
Sam osobiście do mocnego łowienia używam modelu Caldia Kix Custom 3500PE i sprawdza się rewelacyjnie. Pozdrawiam wszystkich wędkarzy życząc połamania kija.

Kenjitsu czy możesz napisać coś więcej o tym modelu Caldii, jak go kupiłeś itp.?
Dzięki i pozdro.
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/27 01:40 #21050

  • salar333
  • salar333 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 84
Panowie,
widzę że nie wszystkim zależy tu na służeniu dobrą radą koledze w potrzebie który prosi o pomoc w wybraniu odpowiedniego kołowrotka.Są tacy którzy wprowadzają tylko zamieszanie ,czy celowo tego nie wiem...Jeszcze kilka słów wyjaśnienia na temat Saltigi-z model 3500 a Moretanem 3000, ich zębatki głównie są praktycznie identyczne różnią się małym drobiazgiem a mianowicie srednicą zębatki która jest w modelu Daiwy Morethan 3000 mniejsza o jakies 2mm.No chyba że ktoś chce być az kak drobiagowy to może dokonać pomiaru...Ja już to zrobiłem jakiś czas temu,jeśli ktoś ma jakies pytania to chętnie służe i odpowiem na różne tematy. Pozdr..

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/27 02:13 #21051

  • salar333
  • salar333 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 84
Kolego siemko,widze że na dobre się zraziłes do naprawde bardzo dobrych kołowrotków i nie dziwie się ja też tak na początku miałem,na szczęscie serwis mam u siebie w domu na swoje potrzeby i nie muszę nigdzie wysyłać kołowrotków. Tak jak pisałem wczesniej,przy bardzo intensywnym łowieniu te kołowrotki się zacierają i czuć tarcie oraz nieprzyjemny opór,ale to tylko dlatego że są niesamowicie pasowane.Posiadam Tournameta forsa 3000 ,Hyper Customa 3000 i 3500 oraz Certate 3500 i wszystkie tak miały od nowości dopuki się nie dotarły i ułożyły.Co prawda w ciągu roku wymieniłem conajmniej pięc razy smar w jednym młynku,ale fakt że dużo czasu łowie i zakładam ciężkie i duże przynęty trociowe,co oczywiście nie jest dobre przy docieraniu się przekładni,tu raczej wskazane są mniejsze przy których praca młynków jest bez problemowa...Fakt że daiwa nigdzie nie pisze o tym dlatego dużo ludzi uzywających te kołowrotki szybko się zniechęca i psioczy,bo każdy kupuje żeby łowić a nie bawić się w konserwacje.Ale zapewniam że po ułożeniu i dotarciu kołowrotki są nr1...pozdr..

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/27 08:27 #21053

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
salar333 napisał:
Kolego siemko,widze że na dobre się zraziłes do naprawde bardzo dobrych kołowrotków

Salar jak tu się nie zrazić...Do cholery, czy gdzieś ktokolwiek słyszał o tym żeby w młynku za dwa i pół koła wymieniać cztery razy w sezonie smar...???? To paranoja!!!! Przecież nie każdy zna się na mechanice! To niech do cholery Daiwa zacznie sprzedawać kołowrotki do samodzielnego złożenia w domu, może będą wtedy tańsze. Dla mnie to jest skandal. To mniej więcej tak jak byś komuś powiedział, że mercedes jest najlepszy i warto go kupić ale cztery razy w roku musisz rozłożyć silnik na części i złożyć. Poza tym zapomniałeś o jednym ważnym szczególe. Każdy wie, że rozłożenie jakiegokolwiek sprzętu we własnym zakresie powoduje wygaśnięcie gwarancji...Jeśli jednak jest tak jak twierdzisz z tym smarem to uważam, że Daiwa powinna zapewniać bezpłatny serwis w tym zakresie do czasu tego rzekomego dotarcia lub poczuć się do minimum odpowiedzialności i o tym informować. Poza tym, tak jak pisałem Morethan wrócił z fabryki po takiej właśnie usłudze i różnica była prawie żadna. To znaczy na pewno wymienili smar, bo faktycznie po odbiorze szorował trochę zanim się ułożył ale to i tak nie to co powinno być. Mówię, ja łowiłem nim w Warcie i przynętą stawiającą największy opór była Rapala x-rap, czyli smukły wobler z małym sterem....Stry poczciwy Twin Power wytrzymuje takie łowienie przez 4 sezony bez najmniejszego problemu.
Pozdrawiam
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.128 seconds