U mnie w okolicy ciężko o pstrągi, ale woblery w malowaniu pstrągów (potokowego czy tęczowego) to moje ulubione. Na Mazowszu to schylek sezonu, ale w kolejnym mam zamiar wreszcie wybrać się nad rz. Rządzę, czy rz. Jeziorkę i spróbować coś złowić i przy okazji wypróbować na tych ciurlach moje "piątki", a być może na przyszły sezon uda się też przygotować i "szóstki", ale to jest jeszcze w odległych planach. Póki co chciałbym pochwalić się "piątkami" ☺️