sum napisał:
Ciekawe czy ktoś z pzw Koszalin zauważy że SSR Białogard ujeła faziarzy na rzece Radew czyli na ich obwodzie rybackim.Mam nadzieję że skończą się przepychanki czyjej wody pilnuje SSR,to powinna być wspólna walka z patologią kłusowniczą.
Kolego, pewnie nie wiesz,że SSR powiatu Białogard powołało, utworzyło i regularnie finansuje PZW w Koszalinie. Choć to finansowanie nie jest wystarczające. Około 6 tys zł rocznie każdego roku przeznaczało na powiat Białogard PZW w Koszalinie. W 2016 roku w związku ze znanymi powszechnie zawirowaniami było tego znacznie mniej. TMP korzysta w dużej mierze z własnych środków. Oczywiście różne powiaty, i organizacje jak LGR dofinansowują te jednostki. SSR z TMP która jest strażą PZW dofinansowywał głównie w postaci sprzętu Burmistrz Karlina i Białogardu. Wielki szacunek należy się Strażnikom SSR z TMP za ich działania. Robią to za darmo. Czasami dostali z PZW refundację składki okręgowej. Jeśli ktoś myśli,że to dużo i to ma być ta wielka zachęta i wielkie wyróżnienie to dlaczego jest ich tak mało? Nazywanie tego patologią to ogromne nadużycie Jak ich zabraknie to straż obecnego użytkownika Parsęty nie złapie ani jednego kłusownika. Bo to są pracownicy zatrudnieni do sprawdzania czy każdy wędkujący ma wykupione zezwolenie.
Wszystkie straże SSR są strażami PZW.
Żaden prywatny użytkownik nie powołał swojej SSR choć ma taką możliwość. Po co mu ten kłopot i wydatki.
PZW Koszalin na ochronę swoich wód przez SSR przeznaczał w każdym roku od 40 do 60 tys zł. Kilka lat temu miało również kilku strażników na etatach.