Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Problem małej pstragowej rzeczki.

Problem małej pstragowej rzeczki. 2010/10/17 22:26 #47830

  • Rózgaś
  • Rózgaś Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Rosówka Dżodżo na haku - wszystkie pstrągiWplecaku
  • Posty: 352
  • Podziękowań: 105
Witam, mieszkam w pobliżu małej pstrągowej rzeczki. Jej problem polega na tym, że... jest w niej full pstrągów. Niestety są to ryby 15-20cm w zdecydowanej przewadze. Złowienie 20 ryb w krótkim czasie to normalka. Jeszcze nigdy nie złowiłem na niej 40 taka. Corocznie z okręgu przyznawane są zarybienia jeszcze. Rzeczka w głównej mierze jest płytka i śmiem twierdzić, że średnia głębokość nie przekracza metra. Czy jest jakiś sposób, żeby rozmiar ryb był większy, np zaprzestanie zarybień. Może ktoś mądrzejszy coś podrzuci.
Od tego roku zjadam wszystko!

Odp:Problem małej pstragowej rzeczki. 2010/10/17 22:54 #47831

Rózgaś napisał:
Czy jest jakiś sposób, żeby rozmiar ryb był większy


Jest. Zaczekać z wędkowaniem jakieś dwa lata;)

W okręgu bym tego nie zgłaszał, bo wieść się rozejdzie, również wśród osób niepowołanych i wytłuką wszystko prądem. Już lepiej niech sypią ryby dalej, starsze i bardziej doświadczone osobniki szybko dokonają selekcji naturalnej.

Odp:Problem małej pstragowej rzeczki. 2010/10/17 22:55 #47832

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
podaj jej namiary tutaj i w przyszłym roku będzie znacznie mniejsze ich zagęszczenie...
Nie wiem tylko czy w jakikolwiek sposób przełozy się to na rozmiar...
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp:Problem małej pstragowej rzeczki. 2010/10/18 07:56 #47835

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Kiedy ponad 30 lat temu zaczynałem swą wędkarska przygodę, w każdej pstrągowej rzeczce było full pstrągów.... Oczywiście te, które były żywe. Jeszcze w połowie lat 90-tych na Pomorzu można było przerzucić setkę ryb w pewnych okresach roku. Znakomita większość była tych rozmiarów, o których kolega pisze. Jednak między nimi trafiały się kabany.....z którymi większość wędkarzy przegrywała, bo używała zbyt małych przynęt. Może tu leży odpowiedź? Duże pstrągi to zupełnie inna bajka. Często żerują o innych, niż maluchy porach. Wolą też zagryźć coś konkretnego. Metrowa woda to już całkiem przyzwoita dla pstrąga głębokość, więc trzeba spróbować łowić grubiej. Brań zdecydowanie mniej, chociaż kontakty będą nadal częste, ale, bez zapięć. Za to ten jeden na kilkaset metrów klusek może się skusić i dać się złowić....By były dalej, trzeba je wypuszczać, zwłaszcza te duże.
Ostatnio zmieniany: 2010/10/18 08:28 przez Artur Furdyna.

Odp:Problem małej pstragowej rzeczki. 2010/10/18 08:23 #47836

Sysku mój ty przyjacielu w naszej rzeczce nigdy nie będzię dużych pstrągów pomyśl ile miarowych zostaje wymordowanych w roku, a ile ludzi po niej chodzi , nie wspominając o polsingerach i innych kłusolach bladych i czerwonych. Musielibyśmy zrobić całkowity zakaz łowienia na 5 , a myśląc o mentalnośći i podejściu naszego okręgu do ryb jest to nie możliwe.
Jeszcze jeden argument przyrost ryb jest zaskakująco mały w porównaniu do naszych tajnych kanalików:) wędkarskie pozdrowienia
gdzie diabeł nie może tam rózge pośle

Odp:Problem małej pstragowej rzeczki. 2010/10/18 12:32 #47843

  • Rózgaś
  • Rózgaś Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Rosówka Dżodżo na haku - wszystkie pstrągiWplecaku
  • Posty: 352
  • Podziękowań: 105
Może to i racja Panie Arturze, że selekcja przynętowa coś zmieni ale problem wypuszczania.... to kuleje wszędzie...
Od tego roku zjadam wszystko!

Odp:Problem małej pstragowej rzeczki. 2010/10/18 18:46 #47854

  • dzepetto
  • dzepetto Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 39
Ja nie widzę powodów do zmartwień, a wręcz przeciwnie. Jeśli jakąś rzekę zaczyna się zarybiać to trzeba to ciągnąć. Na większości siurków trafiają się małe pstrągi, czasami w sporych ilościach. Na przełomie kwietnia i maja na niektórych pomorskich wodach aż żal wrzucać coś małego, bo przerzucenie 30-40 maluchów nie stanowi problemu. Jednak częste bycie nad wodą i selekcja odpowiednimi przynętami odpłacają się ładna rybką. Nie oszukujmy się, jeśli są pstrągi w rzece od iluś lat, to duże sztuki muszą być. To, że przy każdej sposobności nie startują do przynęt to już inna bajka, ale czasami aż miło popatrzeć jak z obłowionego nieraz dołka nagle podnosi się klocuszek, żeby przynajmniej postraszyć naszą przynętę. Eh, żadne rybki nie dają tylu duchowych doznań...

Odp:Problem małej pstragowej rzeczki. 2010/10/18 20:56 #47859

  • Rózgaś
  • Rózgaś Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Rosówka Dżodżo na haku - wszystkie pstrągiWplecaku
  • Posty: 352
  • Podziękowań: 105
Może być taka sprawa, że nie przykładamy się do tych dużych. Łowimy na dżigi, więc każda rybka go bierze płosząc dużego. Kolega złowił w tym sezonie +/-40taka i gdy pokazałem zdjęcie drugiemu koledze tamten stwierdził, że to ryba karłowata. długi, cienki z wielkim łbem. czy takie zjawisko występuje u potoków?? Od przyszłego sezonu będę chodził z dużymi przynętami. Kolejna sprawa to słyszałem opinię, żeby spróbować na obrotówkę 4. Wrzuciłem i oprócz jednego pod 40 łowiłem 15cm ryby. 2 razy większe od blachy. ale konsekwentnie tego nie powtarzałem.pozdro
Od tego roku zjadam wszystko!

Odp:Problem małej pstragowej rzeczki. 2010/10/18 21:24 #47862

  • piotr
  • piotr Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 859
  • Podziękowań: 113
większe sztuki na pewno są, to pewne. Ja łowiąc na podobnej rzecce myślałem kiedyś tak jak Ty. Mówili mi inni że duże są ale nie wierzyłem. Pewnego razu w południe na 30 cm głębokości na żółtym piasku leżała gałąź taka nie za wielka. Rzuciłem tam ze trzy razy i nic. Za czwartym razem jak się zamachnąłem to z pod tej gałęzi wyskoczył taki ok 40 cm i jak torpeda śmignął w dół rzeki. Ja prawie się przewróciłem bo się aż przestraszyłem. wtedy uwierzyłem że są duże też. Potem już zaczęły i mi się trafiać większe sztuki a nie same maluchy. Moja podpowiedź to może tylko taka że tam gdzie masowo siedzą maluchy to tam nie ma dużych chociaż... Pewnego razu pojechałem ze szwagrem na rzeczkę i w jednym dołu szwagier złowił dwa maluchy i jednego 32 cm (tam wymiar ochronny jest do 30 cm) Jeżeli rzeczka jest zarybiana to dobrze i oby tak dalej ale wydaje mi się że to już nie jest tajna rzeczka a powszechnie znana o której wiedzą tubylcy i wędkarze łososiowych tylko o tym się nie mówi.

Odp:Problem małej pstragowej rzeczki. 2010/10/19 02:15 #47877

  • KwaQ
  • KwaQ Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 346
  • Podziękowań: 773
Krzysku :) zaproś mnie do siebie i zobaczysz czterdziestaka ;) ;) ;)

pozdro
  • Strona:
  • 1
  • 2
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.107 seconds