TEMAT: Zanim zapłacisz składkę na rok 2010...

Witku jak ze wszystkim. Musimy dobić cenami do krajów Zachodniej Europy. W tym konkretnym przypadku PZW Słupsk do północnej...

dmychu
Według REGULAMIN ORGANIZACYJNY KOŁA POLSKIEGO ZWIĄZKU WĘDKARSKIEGO do złożenia koła potrzeba 15 inicjatorów, Regulamin te jest opracowany przez ZG i nie wiem czy może go zmieniać okręg. Nawet jeżeli zmienili i wprowadzili zapis ze potrzeba 50 ludzi, wykorzystaj ten czas do ich znalezieni, różnymi metodami przez kontakty osobiste , ogłoszenia w sklepach wędkarskich ,internet itp. Szczecin jest na tyle dużym miastem ze to 50 powinno się bez problemu znaleźć. Najważniejszy jest upór, jeżeli sam pójdziesz do ZO to będą wszystko robić by cię zbyć, ale jako reprezentanta grupy to już musza cię traktować poważnie. Nic z dnia na dzień nie zrobisz, wiem to z doświadczenia. Kiedy my zakładaliśmy nasze koło Pleśna-Certa w 2008 ledwo znaleźliśmy te 15 os , teraz jest nas 60. Cały zarząd to młodzi ludzie , i udało nam się na zjeździe delegatów, podczas wyborów do ZO , wprowadzić do ZO naszego prezesa .Nasze koło działa aktywnie podczas zarybien , mamy też grupę SSR. Poza tym wraz z członkami kołem z Grybowa tworzymy grupę przyjaciół naszej rzeki – Białej Tarnowskiej. Dzięki naszym staraniom od przyszłego roku na naszej rzece został decyzja ZO Tarnów ustanowiony pierwszy w okręgu odcinek No kill o dł 3 km.

Więcej o nas można przeczytać na naszej stonce
www.kolopzwplesna.fora.pl
www.przyjacielebialejtarnowskiej.pl


podsumowując nie załamuj się , bądź twardy , nie oglądaj się na starych dziadów i realizuj zaplanowane cele. Nam się udało może i tobie, bo tak naprawdę nasze koło zaczęło się od spotkani, kilku kumpli wędkarzy i stwierdzenia ze fajnie było by mieć koło u nas w wiosce

Nie wiem czy coś nie pokręciłem , ale wydaje mi się , że w chwili obecnej koło wędkarskie można założyć tylko przyzakładowe. Nie wiem czym jest to podyktowane gdyż nie wgłębiałem się w ten temat ale coś obiło mi się o uszy, ze tylko można w chwili obecnej utworzyć koło przyzakładowe. Mieliśmy tego przykład w Resku koledzy chcieli utworzyc koło i optrzymali zgode ale tylko na przyzakładowe. Pozdrawiam.

Nasza przygoda z nowym kołem dwa lata temu - miało być ta pięknie [url] http://www.rzekareda.bnx.pl/news.php?readmore=19[/url]
a wyszło jak zwykle http://www.rzekareda.bnx.pl/news.php?readmore=29
ku przestrodze dla niedoszłych reformatorów

rhezuz napisał:
Cieszę się, że Wam się udało. To jak na nasz kraj bardzo duży sukces integracji środowiska.

Obecnie mam do wyboru kilka kół z okręgu Koszalin w tym koło Jesiotr ze Szczecinka, koło Wałcz Miasto z okręgu Piła oraz koło "Łobez - Pstrąg" z okręgu szczecińskiego http://kolopstrag.za.pl/#200. Pewnie padnie na jedno z tych kół.

50 osób w Szczecinie nie znajdę, tutaj jest trochę łowców salmonidów ale wśród nich jest garstka muszkarzy, którym mogłoby zależeć na lipieniu. Gdyby granicą aktywacji koła było 10 osób i nie byłoby uchwały blokującej powstawanie nowych kół, to co innego. Nie będę trzymał ludzi w niepewności z niezapłaconymi składkami do lutego, bo nikt na to już nie pójdzie. Nie mam czasu na głoszenie dobrej nowiny i przekonywanie każdego po kolei. Gdyby ludzie byli chętni na maksa, zaś okręgowi zależałoby na takim kole, dowiedziałbym się o tym. Nic na siłę.

T-Love śpiewa:
Przecież jest tyle fajnych zespołów...
I każdy może znaleźć coś dla siebie...

Ważne, żeby nie płacić byle gdzie. Poradzę sobie, ten wątek to tylko inspiracja do refleksji dla Was koledzy, abyście wybrali to co najlepsze dla siebie.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

prusak napisał:
Raczej odwrotnie.
Odpis od składki członkowskiej po części wraca do koła.
Część do okręgu a część do Z.G.


Witek, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Chyba się nie poddajecie i temat nie umrze śmiercia naturalną?

Pozdrawiam

Osłabi to skuteczność działania i reprezentowania interesów wędkarstwa przez PZW
Co te koła zrobiły dotychczas że się o nie tak martwią
kolejne małę koła generują poważne koszty wynikające z zapewnienia diet skarbnikom, koszty korespondencji
bzdura , skarbnik nie musi pobierać diety a nawet jeśli nie są to duże koszta, poza tym diety wypłacane są ze środków koła, a te kilka listów w roku to nie majątek.
Prawda jest tak że zarząd boi się aktywnych, dlatego że wasze działania mogły by obnażyć ich nieróbstwo, poza tym nikt nie chce oddać władzy, choćby nie wiem jak niewielka była.
Ja na waszym miejscu walczył bym dalej o koło. Nie odpuszczał, poprawić wniosek i składać do skutku, aż im się znudzi i w końcu się zgodzą. W ostateczności odwołać się do ZG Jak nie przeniesienie wszystkich do jednego koła to dobry pomysł, jeżeli wszyscy byście stawili się na zebranie sprawozdawcze- wyborcze spokojnie moglibyście przejąć władze w kole

Witek coś nie tak zrobiliście,my(tj.z białgardu) złoożyliśmy komplet dokumentów w Zarządie Okręgu w Koszalinie.Działaliśmu na podstawie Zasad Organizacji Koła Wędkarskiego, ten regulmin określa zasady tworzenia koła. Wydaje mi się że nie spełniliście warunków dlatego dostaliście odpowiedż negatywną. W naszym przypadku trzymaliśmy się rygorystycznie statutu i regulaminu więc Zarząd Okręgu nie miał innego wyjścia jak powołać nowe koło. Zarząd koła składa się z zmłodych i leśnych ludków da się to wszystko pogodzić.Trzeba tylko chcieć działać,Witku przemyślcie jeszcze raz temat i do dzieła,moje koło po roku działalności liczy ponad 300 osób. Nikt z nas członków założycieli(56osób) nie snił o takiej frekwencji.Jeżeli macie wontpliwości pytajcie znajomych to nie jest żadną tajemnicą. Jest tylko jeden myk jest tendencja do likwidacji małych kół i w miejscowości gdzie jużistnieje koło lub koła mają niewiele członków Zarząd Okręgu może wamodmówić, ale od tej decyzji można się odwołać do Zarządu Głównego.Witek lektura statutu i reglaminów i do dzieła.
Pozdrawiam Marek R."randap1972"

Znam te wszystkie regulaminy na pamieć
W tamtym okresie spełnialismy wszystkie formalne wymogi a zarząd okregu poprostu się przestraszył wizji zbyt aktywnego koła
Na liscie inicjatorów było za dużo znanych i w ich mniemaniu niebezpiecznych nazwisk Rozsiewano plotki ze chcemy przejać rzekę Spory udział miało także miejscowe koło bojące sie utraty członków
Ich argumenty są niedorzeczne niezgodne z przepisami i łatwe do obalenia przy odwoływaniu się od tej decyzji
Nie chodziło nam jednak o toczenie wojen ani powstawanie w atmosferze skandalu
Jak poza tym mozna działac na rzecz i w imieniu organizacji która nas nie chce ?
Usłyszeliśmy za plecami o sobie takie rzeczy ze noż sie w kieszeni otwierał stąd decyzja o rezygnacji z dalszej "walki"
Smród się jak widać ciagnie do dziś vide usunięcie parę dni postu o kalendarzu na rzecz Redy z forum PZW Gdańsk
Od tamtej pory zresztą czesc ludzi odpuściła sobie i tego najbardziej żal - jedną nieprzemyślana decyzja zarząd okręgu gdańskiego zgasił zapał wielu młodych i pręznych osób a cos co mogło funkcjonować jak szwajarski zegarek rozsypało sie w pył
Na szczęscie są znacznie lepsze okregi z mądrzejszymi ludźmi i tam na pewno warto się organizować

Witek napisał:Witku , ja mimo wszystko myślę że powinniśmy jeszcze raz spróbować.