TEMAT: Propozycja ustawy o rybactwie- super bubel

Wydaje mi sie ze lepiej gdy zasypia ich tony papieru. Wtedy jest szansa ze poczuja skale zainteresowania problemem . No i nie zaszkodzi poprawic mail'em.

Tutaj niestety raczej papieru nie ma co oszczędzać. Polecony z potwierdzeniem odbioru!!!

Myślę, że w zaistniałej sytuacji jest obowiązkiem każdego wysłanie takiego protestu.
Moje pismo pójdzie jutro.

Został już tylko tydzień na wysłanie uwag do zmian w ustawie!

Ja wyślę w imieniu członków (21 osób) naszego klubu jutro. Wysłałem tez mailem pismo do naszego - miejscowego posła PO z kopią listu do Min. Rol. z prośbą o wsparcie.
Robert

Mógłby ktoś podać dokładny adres gdzie to wysłać?
Czy może być tak jak u Kwasika?

Roman Wenerski
Dyrektor Departamentu Rybołówstwa
Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi
ul. Wspólna 30
00-930 Warszawa

??

Oczywiście. Zaś kopia wskazane, żeby powędrowała do Ministra Środowiska:Do wiadomości:
Pan
Maciej Nowicki
Minister Środowiska
Ul. Wawelska 52/54
00-922 Warszawa

Robert wskazał jeszcze jeden doskonały adres- posła odpowiedniego dla danego terenu. Listy i prośby o lobbowanie na rzecz zmian w proponowanej ustawie można słać trochę dłużej, myślę, że do końca roku, bo wpłyną już na sama dyskusję nad projektem w sejmie. Że taka będzie miała miejsce powinniśmy spowodować sami. Ilością listów i interwencji właśnie

No to już wysłane, kolejka na Poczcie nieprzeciętna ale sprawa też nieprzeciętna;)

Spróbuję jeszcze spotkać się z naszym posłem PO i przestawić mu nasze uwagi do projektu w/w Ustawy bezpośrednio. Takie spotkanie może być skuteczniejszym sposobem na przekonanie naszych decydentów do naszych racji. Spróbujcie u siebie bezpośredniego kontaktu z jakimś posłem, odwiedźcie ich biura poselskie, w końcu one po to istnieją. Może traficie na jakiegoś posła - wędkarza, lub przynajmniej na miłośnika przyrody. POWODZENIA!
Robert

Pomysł bardzo dobry,tylko szybciej złowię 80-cio cm srebrniaka w Orzechowie niż zastanę posła w jego własnym biurze.To bardzo zapracowani ludzie i nie marnują czasu na przesiadywanie w biurze,co innego w barze .