TEMAT: Pstrągi 2024

Witajcie w nowym sezonie 2024. Oficjalnie jeszcze w tym roku nie łowiłem i nastąpi to dopiero w połowie stycznia, bo praca i wielkie wody, ale jak już macie się czym chwalić, to piszcie i wstawiajcie zdjęcia wymiarowych kropasów.

Taki pstrąg na początek

Gratki u mnie niestety same pod wymiar więc nie ma czym się pochwalić ale się nie poddaję

Debiut w sezonie 2024. Woda w końcu opadła do sensownego poziomu, mam wolny weekend, więc jak nic nad rzekę. Bardzo dużo zmian po miesiącu wielkiej wody. Koryto miejscami jak zmielone, nowe drzewa w wodzie i porozmywane stare zwaliska. Wiele miejsc po prostu wyrównanych. A najlepsze jest to, że teraz kolejny miesiąc zmian, bo niska woda będzie rzeźbić dno od nowa. Jak w tym wszystkim odnalazły się pstrągi? A no tak, że nie widziałem nawet rybiego ogona, cienia, czy nawet nie miałem domniemania brania. Totalne zero. Ale teren rozpoznany i łeb przewietrzony do następnego razu.


















Sprzęt: spinning Dragon HM-X Mamba II 2,75m 3-18g, kołowrotek Team Dragon SL.2 FD825i, plecionka Team Dragon 8X-Silk HPPE Braid 0,08 mm + fluorocarbon Soflex 0,245 mm.

Dzień odpoczynku i ponownie wielka pardubicka po zawalonych śniegiem brzegach, po powalonych drzewach nad brzegiem rzeki. Woda w zasadzie bez zmian za to śniegu dowaliło. Jak już zjechałem ze stromego zjazdu naszła mnie myśl czy ja w ogóle podjadę pod długą górkę i czy za kilka godzin nie będę szukał ciągnika po wiosce? Nawrotka i próba podjazdu, zimówki dały radę więc zjazd ponowny i nad wodę. Po za pięknymi okolicznościami nic więcej pięknego mnie nie spotkało. Niestety ponowne totalne zero, bez brania, bez niewymiarka, bez miarowej ryby. Może było jakieś domniemanie brania, ale to wszystko raczej kołki na dnie i nad wyraz czuły zestaw. Czy to nadal efekt po wielkiej kilkutygodniowej wodzie? Jeszcze tak nigdy nie miałem, aby dwa wyjazdy na totalne zero. No nic pooglądajcie sobie zdjęcia

























Sprzęt: spinning Dragon HMG Invader 2,65m 3-12g, kołowrotek Team Dragon SL.2 FD825i, plecionka Team Dragon 8X-Silk HPPE Braid 0,08 mm + fluorocarbon Soflex 0,245 mm.

Trzeci wyjazd w ciągu tygodnia no i cóż, znów 0 ryb, 0 brań, 0 wyjść, 0 (?) podejrzeń. Woda dobra do łowienia, bo jej większy stan daje więcej pewności rybie gdy chce wyjść na żer. Ale gdzie te pstrągi??? Wiadomo, że większy poziom to 10 razy więcej miejscówek, ale na któregoś w końcu trzeba trafić! Kormorany? 2-3 szt za każdym razem na 5 godzin łowienia to nie plaga, a przy tym poziomie wody to mogą sobie tylko popływać. Czy przy wielkiej wodzie przez miesiąc poszedł jakiś syf wodą? Taka teoria spiskowa mnie się w głowie urodziła. Nie widać padliny. Nic nie wiem! Nad wodą w zasadzie pustki. Jeden wędkarz przy piątku widziany gdy szedł na inny odcinek co ja. Trzy dni łaziłem brzegami bez ani jednego śladu. Po drzewach nie wiszą kolorowe robale bo woda za duża na lajtowe łowienie. Pooglądajcie więc sobie kolejne widoczki, bo ładne. I tyle....



































Sprzęt: spinning Dragon HMG Invader 2,65m 3-12g, kołowrotek Team Dragon SL FD1125i, żyłka Team Dragon Mono.CLEAR 0,20mm

Czwarty wyjazd w tym roku i zero, zero, zero.











Sprzęt: spinning Dragon HMG Invader 2,65m 3-12g, kołowrotek Team Dragon FD 1020iC, żyłka Dragon Fishmaker Ocean Blue 0,20mm

widzę panie Piotrze ,że juz nawet bez relacji . Oby to był tylko niefart .

cissco83 napisał: Ten weekend był w pracy.

Woda fajna ale ryb brak ???? nawet maluch żaden się nie pokazał