TEMAT: Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Drwęcy

Witam kolegów,

Ktoś w postach wcześniej "wzywał miejscowych" wędkarzy do odzewu - więc się stawiam do apelu.
Tym bardziej, że Drwęca jest mi bardzo bliską rzeką - nie tylko w sensie odległości.
Chętnie wezmę udział w działaniach związanych z Towarzystwem i w planowanym spotkaniu.
Śledzę forum i jeśli tylko w którymś z tematów będę mógł udzielić wsparcia - na pewno to zrobię.

PZDR

Marlon (Toruń)

W sobotę poznałem w naturze kbart-a.

Było też kilku chętnych zainteresowanych Towarzystwem.
Jak tak dalej pójdzie Towarzystwo będzie szybciej niż za 2 miesiące.
Byli pod wrażeniem zebrania w okręgu. Szykują się porządki w całym okręgu nie tylko na Drwęcy?
Ale może o tym napisał by ktoś kto tam był?

Słyszałem tylko że "młodzi" dają wycisk "starym". Niestety nie wiem dokładnie jak wyglądają szczegóły.
Kiedy dokładnie ma odbyć się nasze spotkanie nad wodą ?

Panowie, odpuśćcie na razie temat dotyczący tych niby porządków w PZW okręg Toruń. Nie zaostrzajmy sytuacji.

kbart napisał:
...Panowie, odpuśćcie na razie temat dotyczący tych niby porządków w PZW okręg Toruń

Porządki, porządkami:P , ale temat Towarzystwa na Drwęcy ważniejszy:)
Andrzej

kwasik napisał:
Panie Kazimierzu, miałem także przyjemność poznać Pana - mogłem przedstawić się po nick'u;)...
Faktycznie sprawy działania towarzystwa zmierzają ku dobremu...przynajmniej jest dużo pomysłów...

A sprawa "reorganizacji" w PZW Toruń niech "żyje" swoim życiem...

Sobota i niedziela bez ryb na Drwęcy...przynajmniej u mnie;)
Maciasd - czyżbym Ciebie spotkał wczoraj na zakolu poniżej mostu autostradowego?? Byłem ze znajomym na drugim brzegu...

Pozdrawiam Piotr

witam ..."reorganizacja" w PZW Toruń niech "żyje" swoim życiem...
to dobre stwierdzenie
PZW dla "działaczy" - piękna Drwęca dla nas
pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia 16 maja ))band

Jak kurz bitewny ( krąpiu, plagiat - ale w dobrej sprawie )opadnie powinno się wyłonić podniesione zbrojne ramię Towarzystwa.

A konkretnie, po sobotnim spotkaniu widzę, że "miejscowi" koledzy zdają sobie sprawę, że mogą stracić kolegów pilnując rzeki.
Ktoś ma rozeznanie jak działają takie grupy nad wodą, wiadomo, że musi być z nimi ktoś ( policja, straż rybacka ), kto ma prawo "przymusu"?

kwasik napisał:
Art. 24. Ustawy o rybactwie śródlądowym:

1. Rada powiatu, na wniosek starosty, może utworzyć Społeczną Straż Rybacką albo wyrazić zgodę na utworzenie Społecznej Straży Rybackiej przez zainteresowane organizacje społeczne lub uprawnionych do rybactwa.
1a. Regulamin Społecznej Straży Rybackiej uchwala rada powiatu.
2. Zadaniem Społecznej Straży Rybackiej jest współdziałanie z Państwową Strażą Rybacką w zakresie kontroli przestrzegania ustawy oraz przepisów wydanych na jej podstawie.
3. Nadzór specjalistyczny nad Społeczną Strażą Rybacką sprawuje wojewoda poprzez komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Rybackiej.
4. Strażnikiem Społecznej Straży Rybackiej może być osoba posiadająca kwalifikacje strażnika Państwowej Straży Rybackiej.
(...)

Jedna SSR już nad Drwęcą działa, ale na podstawie tego przepisu nie widzę przeszkód, by przy TPRD powołać kolejną - zgodnie z ust. 1 TPRD powinno wystąpić o stosowną zgodę na utworzenie SSR przy TPRD.

Ramowy regulamin SSR określa Rozporządzenie MRIGZ z 17 maja 1999 ws zasad sprawowania nadzoru specjalistycznego nad SSR oraz ramowego regulaminu tej straży.

Członkowie SSR mogą patrolować samodzielnie (tj. bez policji i PSR), par. 17 ramowego regulaminu wskazuje nawet, co należy zrobić w razie odebrania ryby osobie kontrolowanej, co by mogło oznaczać, że mają prawo do konfiskaty skłusowanych ryb, ale w takich przypadkach to raczej już lepiej chyba wzywać PSR lub policję.

Będziemy wdzięczni kolegom z Pomorza, jeśli zechcą opisać nam swoje doświadczenia w praktycznym działaniu towarzystw w ochronie wód.

Kromp

Jakie kwalifikacje powinien posiadać strażnik Państwowej straży Rybackiej?