TEMAT: INA 2016

Witam wszystkich wędkarzy łowiących na Inie. Jestem zbulwersowany tym co się dzieje nad jej brzegami, a dokładnie chodzi o fakt zaśmiecania jej. Wielu z was mianuje się określeniem "trociarza", "łowcy salmonidów", ale równie dobrze można pewne osoby nazwać brudasami i śmieciarzami. Przykre jest to, iż wiele wędkarzy będąc na zeszłotygodniowych zawodach Troć Iny 2016 zaśmieciło brzegi Iny. Zaraz rozlegną się głosy, że Towarzystwo Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy nic nie działa w tym kierunku, jak wy sami o to nie dbacie. Jestem aktywnym członkiem TPRIiG i życzę sobie zmiany postępowania. Pomijając sam fakt, iż rozległy się już głosy, że mieszkańcy pobliskich wiosek będą sami to egzekwować w postaci przebijania kół etc., ponieważ mają dość spacerowania brzegami zaśmieconej rzeki potykając się o butelki itd.

ZMIEŃCIE SWOJE POSTĘPOWANIE

i jeszcze...który dziś męczył Poczernin seledynowym twisterem?
Jeden przyozdobił nogę łabędzia(chyba że ptak sam 'zdjął ' gumę z zaczepu) co skutecznie unierochumiło mu nogę drugą taką samą gumę widziałem zerwaną na kołku .Ludzie,stosujcie odpowiednio grube żyłki
Z ryb: starszy pan miał ładną siedemdziesione,woda brudna i niska...

Jak dla mnie, to małe to potok. Sam takie nierzadko łowiłem.