TEMAT: Przynęty na Bałtyckie Trocie i Łososie!!!

w takim razie pełna zgoda.

Kak zdjełać super koljebajke w dwadcat minut?

Ciekawe przynety


Tubisek jak żywy. Jak to jest, że trocie nie chcą brać na gumy?
Pilkery niegłupie
Ostatnia przynęta też ciekawa

SG Sandeel Slug to moja podstawowa miękka przynęta na Sea Bassy (wczoraj złowiłem ładnego bassiora na perłową 16 cm). Faktycznie trotki za nimi nie przepadają, zdecydowanie wolą twarde przynęty. Ale od czasu do czasu jakaś skusi się na sandeelka

Nie wiem,co gumy mają w sobie takiego,ale trocie,jak i belony,nimi gardzą...Widać nie czytują katalogów,tępaczki.

Bedą brały już w grudniu i się pewnie zdziwią

nie na gumy...

Łowił kto na to?
www.westin-fishing.com/en/product/spin-l...inlur/bornholmerkoel

To współczesna wersja, masowej produkcji, bardzo dobrej skandynawskiej, tradycyjnej przynęty na morskie trocie.
Z tego samego pnia co moja Słowińska Strzała, więc musi być skuteczna .

Zresztą obecnie też nie wycinam i nie frezuję kształtek z blachy, za dużo pracy, odlew jest łatwiej zrobić a czas lepiej poświęcić na jakość i trwałość dekoracji zewnętrznej.

STREMER napisał:
Moim zdaniem to będzie taka "l’art pour l’art" (sztuka dla sztuki), być może uwieńczona jakąś przypadkową zdobyczą.

Nie będę pisał rozprawki, na szybko dwa/trzy argumenty.
W normalnych warunkach nad morzem, trudno rzucić na sensowną odległość czymś lżejszym niż 20g. I jeszcze skusić tym troć do brania, bo zbyt lekka przynęta będzie od razu wyciągnięta na powierzchnię wody.
W warunkach flauty, owszem, można "zagrać" taką przynętą, czyli masz nad nią kontrolę i prezentujesz wg jakiś tam swoich założeń, ale ryby na ogół są wtedy daleko i znowu pojawia się problem odległości rzutu. Jakby nie kombinował, przynęta 15g nigdy nie poleci na taka samą odległość jak przynęta 30g.
Pisałem tu o trociach polujących w falach "krok od brzegu", Kolego wspominał nawet o przypadku wyrzucenia ryby na brzeg, ale w tych okolicznościach też nie widzę zastosowania dla przynęty 15g, prędzej wiatr wyniesie ją na klif niż zarzucisz ją na te 20 m.

Jedyne uzasadnienie użycia tak lekkich przynęt podczas polowania na morskie trocie, to doskonałe rozpracowanie łowiska i pewność, że w określonych warunkach czy o określonej porze ryby żerują w miejscówce, gdzie można swobodnie zaprezentować taką przynętę.
Ewentualnie liczyć na "bliskie spotkanie" i trzymać taką przynętę w pudełku, sam tak robiłem i trochę troci tym sposobem złowiłem.
Jednak kompletowanie sprzętu pod łowienie przynętami do 15g, i obławianie łowisk w poszukiwaniu troci, bynajmniej na otwartym morzu, uważam za bezsensowne.

To już lepiej skompletować sprzęt do połowu na muchę, finezja nawet większa, podobno wyższy stopień wtajemniczenia...