TEMAT: Bellona 2012

Sunrise933
Po pierwsze - jestem zdrowy co potwierdzają coroczne kompleksowe badania lekarskie, określające moją przydatność do nurkowania.
Po drugie - wstawiłem informację o limicie belon bo ktoś inny wstawił fotkę z belonami na której pozował z większą ilością ryb niż limit, dodatkowo naruszające pkt 17 regulaminu forum.
Po trzecie - jeśli w moim (usuniętym) wpisie na forum w jakiś sposób Cię obraziłem to przepraszam - zasugerowałem się czyjąś wypowiedzią nie weryfikując jej. Co nie zmienia faktu że ciesze się na razie dobrym zdrowiem.
Pozdrawiam i życzę dalszych wędkarskich sukcesów.

Info z soboty-Zatoka Pucka.
Niestety zaczyna dominować samiec-ryby krótkie.
Wszyscy po limicie i sporo brań.
Przynęta Rewa chrom 28 g. i Rewa z nakładką 24 g.
Lepsze brania na pograniczu 2-3 m.
Trochę wiało na wodzie.
pozdrawiam Adam

Sunrise933,

Miałeś po prostu pecha. Nie znam Cię, nigdy wcześniej Cię nie spotkałem ani o Tobie nie słyszałem. Napisałem tylko o tym co widziałem w momencie jak wychodziłeś z wody. Na tych "linkach" wisiało na pewno więcej niż 5 belon. Jeszcze je z glonów oczyszczałeś. Później przeglądając to forum zobaczyłem Twoje zdjęcie ale belon już było mniej. Dlatego postanowiłem napisać co napisałem (na forum się pisze a nie mówi - wiem, trochę się czepiam).
Z drugiej strony nazwanie faktu złowienia 5 belon "osiągnięciem" też moim zdaniem o czymś świadczy. Przyjmij moje gratulacje!!

Nie skupiając się już więcej na Twojej osobie przytoczę jeszcze jedną scenkę znad morza. Rozmawiam z dwoma wędkarzami-beloniarzami.
Ja: I jak biorą?
Oni: Kiepsko, one są teraz za pierwszą rewą a tam się nie dojdzie. Ale Ci z łódek ciągną jedna za drugą. (Wskazują na łódkę ustawioną na głębszej wodzie za pierwszą rewą).
Spiłem z nimi piwko. W tym czasie jeden z łódkowiczów wyciąga 3 ryby, w tym 2 podhaczone za bok.
Ja:To po 5 mają już chyba złowione?
Oni:Panie, oni tam pewnie z pół łódki mają.
Ja:Ale przecież limit jest 5 szt.
Oni:A kto tu na to patrzy!

Wymiękłem...

Tak trochę wiało

chłopaki.
prosta sprawa. CYWILIZUJEMY SIĘ jako naród i społeczność wędkarska. i dobrze. w świecie zabieranie ryb jest obciachem. nie wszędzie, ale coraz częściej. w takiej np Szwecji, gdzie ostatnio modne są muchowe połowy dużych szczupaków wśród młodych kolesi, panuje tak silne przekonanie proekologiczne, że właśnie głośna jest sprawa POBICIA kolesia, który zabił ogromną samicę w kwietniu. koledzy, z którymi był na rybach go potłukli i teraz są kwasy.
jak już się na kogoś stylizować to wybieram ludzi szanujących ryby .
poza tym belony majowe zwyczajnie śmierdzą.
pozdro.
macias

Angler napisał:



Słuchaj niewiem oco Ci chodzi ale niewiem czy może zemną kogos niemylisz !! jamiałem na łancuchu 6 belon

czyli 5 moich i jedna kolegi który obok zemną łowił na zdjęciu jest jego spinning jakbyś niezauważył więc przestań robić z kogoś debila proszę!! A przedewszystkim nienastawiaj negatywnie innych użytkowników fors wobec mnie! Bo niejestem żadnym mięsiarzem ponad limitowym! zamykam temat

W sobotę w Łebie też można było połowić, z jednym z kolegów z forum /Kanikadze / złowiliśmy 7 szt w przedziale 65-71 cm, w przeciągu 4 godzin. Było sporo odprowadzeń, ale zdecydowanych brań niewiele.

Witam serdecznie
Panowie proponuje zaprzestac sprzeczek poniewaz zasmiecacie temat.
A TEN TEMAT JEST O BELONACH!!!!!
Admin proszę o zapanowanie nad wzbierającą falą testosteronu.

Serdecznie pozdrawiam
Tomek

Jak mówi przysłowie " Chcesz zbić psa to się kij znajdzie ". Bez potrzeby gen czepliwości przemawia przez kolegów, wszędzie szukających łamania zasad czy reguł. Skoro jest limit i uda się wyskoczyć na ryby i złowić w ramach limitu to chyba nie jest to powód do czepiania się. Jeżeli ma ktoś ochotę na wędzoną bellonę, sam chce złowić, zrobił opłatę i uda mu się coś złapać to jest moim zdaniem ok, biorąc pod uwagę że cena wędzonej w nadmorskich miejscowościach sięga 25 zł/kg.

Wracamy do tematu belony Koledzy,szczyt sezonu jej połowu nie musi iść w parze z emocjami-moderator